Dziękuję wszystkim. U mnie wszystko w jak najlepszym porządku
nyskadu pisze:Kasiu, prawdziwa z Ciebie artystka, takie cuda

uchyl rąbka tajemnicy jak to jest zrobione

, wygląda na bardzo pracochłonne

Dziękuje

masz racje jest to pracochłonne. Tak po krótce: najpierw trzeba tykwe posiać. Huchać i dmuchać , podlewać obficie, chronić od złych czynników pogodowych, aż w końcu urośnie piękne pnącze z owocami. Zrywam je przed pierwszymi jesiennymi przymrozkami. Później je odpowiednio susze. Potem troszke cierpliwości w rysowaniu wzoru (ręcznie oczywiście) i pozostaje tylko wywiercić dziurki, pomalować, wkleić koraliki i oprzyrządowanie. Gotowe.
hen_s pisze:Bardzo ładnie dziś u Ciebie. Bo przecież rośliny też w bardzo oryginalnych naczyniach...

Dziękuję. Osłonki również zrobione z owocu tykwy.