
Mój fijoł
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł
Agap-ek sliczniutki, jak patrze ze komus uroslo i jeszcze kwiaty ma, to mnie na mojego zlosc bierze
Ale ten Twoj jest nastepnym potwierdzeniem, ze biale sie zbiesily i dupa blada. W topiku Agap-owym juz do tego wiosku doszlismy.

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł
Niedawno przeszła burza. Nie ona była jednak okropna, tylko grad
Datury znowu mają podziurawione liście, pewnie wszystkie opadną. To już trzeci raz w tym roku. Na szczęście padało tylko przez chwilę, a grad był niezbyt duży.

- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mój fijoł
A ja bawię się w chowanego z deszczem
jak wychodzę do ogrodu pada,jak wróce do domu nie pada.

jak wychodzę do ogrodu pada,jak wróce do domu nie pada.

Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł
Ania, gratuluję zwiększonej porcji ruchu
Ja wcale się nie wybieram do ogrodu-zimno i mokro, nie poszaleję. Spędzę dzień na forum, na pewno czegoś ciekawego się nauczę
Zdążyłam zebrać truskawki i zrobić trzy słoiczki na zimę (resztę truskawek pożarli nieznani sprawcy
)



- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Mój fijoł
Ewciu Agapant u Ciebie w pełnym rozkwicie ,a u mnie dopiero się otwiera...
U nas na szczęście grad nie spadł ,ale mnóstwo deszczu ,widać już po różach...,płatki opadają ,kwiaty zwieszają się nasączone wodą ,trzeba będzie szykować podpórki...

U nas na szczęście grad nie spadł ,ale mnóstwo deszczu ,widać już po różach...,płatki opadają ,kwiaty zwieszają się nasączone wodą ,trzeba będzie szykować podpórki...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Mój fijoł
Ewa, prawda, że nic tak nie poprawia humoru jak porządne zakupy? A Twoje do porządnych należą! Zurawkom nie da się nie ulec...Berberysy, zeby cień dla żurawek zrobić, wszystko przemyślane!
A czy już posadzone? Trzeba pokazać! 


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł
Nela, agapant ogromnie mnie cieszy, bo kwitnie od miesiąca i nie chce skończyć. Różom wiszą główki, jeszcze w nocy dopadało...
Marta, Ty wiesz, czego człowiekowi do szczęścia potrzeba
Podobne targi mają być we wrześniu w Olsztynie, już planuję wyjazd.
Grażyna, pokażę wszystko-nowe i stare-jak tylko wróci sprzęt. Maszyna poszła do naprawy
Chyba, że M zrobi zdjęcia komórką... A ogród zaczyna wreszcie wyglądać jak należy.
Marta, Ty wiesz, czego człowiekowi do szczęścia potrzeba

Grażyna, pokażę wszystko-nowe i stare-jak tylko wróci sprzęt. Maszyna poszła do naprawy

- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mój fijoł
ewamaj66 pisze:Stasiu, też jestem przekonana, że rośnie mniej chwastów, gdy roślin sadzi się dużo. Dziękuję za instrukcję powojnikową![]()
Siberia, masz racjęDo tej pory często dzieliłam swoje rośliny, ale chyba zaopatrzyłam już wszystkie sąsiadki
![]()
Tą dróżką chodzę do warzywniczka. Zbliżeń nie będzie, bo wszystko strasznie zarosło![]()
Witaj Ewo

Przespacerowałam się z poranną kawką po twoim ogrodzie. Ściezka eligancka to i roślin nie podeptałam

Pozachwycałam się "bombeczkami" na drzewkach, oczy mi się zaświeciły do szałwi (ja mam tylko fioletową, reszty nie mogę trafić

No, masz roboty nie da się ukryć ale potem jak siądziesz w kąciku wypoczynkowymi i spojrzysz....ach....widoki pierwsza klasa.
Wpadnę tu jeszcze jeśli pozwolisz

"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Mój fijoł
Ewcia ale mnóstwo śliczności nakupiłaś,teraz czeka Cię ich lokalizacja i czuwanie nad wzrostem.Masz pięknie rozrośniętą trytomę z tak dużą ilością pałek
a moja zmarzła tej zimy.

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój fijoł
Koniecznie muszę na nich być wiec trzymaj rękę na pulsie i daj znać gdy będzie coś wiadomo.ewamaj66 pisze: Marta, Ty wiesz, czego człowiekowi do szczęścia potrzebaPodobne targi mają być we wrześniu w Olsztynie, już planuję wyjazd.
A może by jakieś małe spotkanko zorganizował przy okazji - co Ty na to ?
Trzeba w naszym wątku " Lista obecności " ruszyć temat ...
Re: Mój fijoł
Bardzo fajnie ta dróżka wygląda
Ewo a trudna jest trytoma w hodowli

Ewo a trudna jest trytoma w hodowli

Pozdrawiam, Emka
Ogród
Ogród
Re: Mój fijoł
Piękne trytomy...moje nie kwitną
....ładne zakupki
szkoda,że zaczęło padać a może dobrze, bo z pewnością nawiozłabyś ich znacznie więcej.


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł
Empuza
Zapraszam częściej
Po moim ogrodzie można spacerować aż do zmęczenia.
Stasiu, w zeszłym roku trytoma prawie nie kwitła, bo ją przesadzałam i mocno podzieliłam. teraz odbiła
Krysiu, z przyjemnością
Oby nie wyszło jak w Starym Polu, kiedy nie podałam swojego numeru
Emka, ja z trytomą nie robię nic poza nakryciem jej jesienią kawałkiem włókniny. trochę liści przemarza, bo nie wszystkie się mieszczą, ale widzisz, że to nie szkodzi
Haszka
Zakupy-część-nadal czekają na posadzenie
Nie mam kiedy tego zrobić, bo albo leje, albo mnie nie ma.


Stasiu, w zeszłym roku trytoma prawie nie kwitła, bo ją przesadzałam i mocno podzieliłam. teraz odbiła

Krysiu, z przyjemnością


Emka, ja z trytomą nie robię nic poza nakryciem jej jesienią kawałkiem włókniny. trochę liści przemarza, bo nie wszystkie się mieszczą, ale widzisz, że to nie szkodzi

Haszka

