
Widzę u Ciebie prawdziwą szkółkę roślin, i w domku i na ogródku....las donic....ależ będzie sadzenia


Aguś czasem rośliny zaskoczą nas baaardzo mileAGNESS pisze:Eluś Twój ciemiernik to prawdziwy okaz....jest po prostu bajeczny.....to aż nieprawdopodobna taka ilość pąków![]()
Widzę u Ciebie prawdziwą szkółkę roślin, i w domku i na ogródku....las donic....ależ będzie sadzenia![]()
Iguś, to nie za sprawą łagodnego klimatu wyglądają tak dobrze....zimą było u mnie -29 stopni dwa metry nad ziemią przy oknie!!, więc przy ziemi musiało być jeszcze zimniejiga23 pisze:Zazdroszczę klimatu Elu, moje żurawki tak nie wyglądają, one wcale nie wyglądają, mają maleńkie nowe listeczki, ach ta zima.
Ja też zaglądnęłam w mój notesik i z Twojego zamówienia nie mogę jeszcze Ci wysłać Lnicy bluszczykolistnej, bo nadal nie wylazła z ziemizeberka4 pisze:Elu ,a ja chciała spytać jak się mają roślinki. Wiem,że coś u Ciebie zamawiałam...kiedy planujesz wysyłki?
Muszę zajrzeć w notesik co
Izuś żurawki nazwała mi Iga, pierwsza, to ponoć Cinabar silver, a druga, to żurawka krwista.chatte pisze:Elutko, jesteś kochana! Dziękuję
Chyba masz rację. Rosliny wyhodowane od maleństwa, czy to z nasion, czy z sadzonek pędowych, są jak dzieci i te kochamy najbardziej
Iryskiem i pierwiosnkiem dałaś po oczach! Cudne! Zurawki rzeczywiście wyglądają fantastycznie! A czy znasz ich nazwy? Chodzi mi zwłaszcza o tę pierwszą ...