
Metamorfoza mojego ogrodu
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Trochę przeraża mnie wielkość niezagospodarowanego trawnika. Muszę się w trybie przyspieszonym wziąć za kojec i budę dla Aresa. Nie wiem co z tym moim kółkiem przed domem. Macie jakieś pomysły? 

- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Pies w ogrodzie ,to niezłe wyzwanie .Musisz coś dla niego wymyślić ,bo Ci poniszczy ,nie mówiąc o kupach . 

Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Wiem wiem, chyba porywam się z motyką na księżyc, ale mam nadzieje w skrytości że kojec rozwiąże sprawę, przynajmniej kiedy nie będzie nas w pobliżu.
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Myślę ,że mu wystarczy ,a i ty trochę odetchniesz.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
U mnie M zawsze się krzywi jaknowy ogon do domu biorę, a potem kocha i głaszcze. Musisz chyba kojec mu sprawić i będzie spokój. Ale czy już zaczyna niszczyć, kopać itp Może zbyt szybko się marwisz na zapas
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Kasiu fajnie mi się oglądało Twój ogródek.Ogromnie dużo się działo w Twoim ogrodzie, matamorfoza ogrodu wspaniała. Ładne kompozycje rabatek, przepiękne kompozycje tarasowe.Chętnie do Ciebie będę zaglądać.Aresowi musisz sprawić kojec i trochę nad nim popracowac. 

Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
Re: Metamorfoza mojego ogrodu

Może i martwię się z tym kopaniem na zapas, bo na razie kopie przy siatce, ale jak krzyknę "Ares nie" to wie o co chodzi i natychmiast przestaje. Chwaliłam go dzisiaj bo nic nie wykopał z ogrodu i przechwaliłam. Robiłam wczoraj mały retusz przed huśtawką, bo pięciorniki tak duże mi porosły z przodu, że zasłaniały płożące iglaki. Posadziłam je dalej pod siatką. Z przodu wysadziłam róże i przeniosłam żurawki. Fotki wstawię w przyszły piątek bo mi z Plusa zabrali internet i mogę póki co pisać z pracy.
Wracając do Aresa to właśnie zauważyłam jedną z róż leżącą przy dołku z przyschniętymi korzeniami. Wsadziłam do ziemi, może bidulka odżyje.
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Julianko witam i dziękuję za miłe słowa. Dzięki takim wpisom czuję, że to co robię ma sens i ktoś potrafi to docenić.julianna pisze:Kasiu fajnie mi się oglądało Twój ogródek.Ogromnie dużo się działo w Twoim ogrodzie, matamorfoza ogrodu wspaniała. Ładne kompozycje rabatek, przepiękne kompozycje tarasowe.Chętnie do Ciebie będę zaglądać.Aresowi musisz sprawić kojec i trochę nad nim popracowac.
Ledwo siedzę w pracy (a mam do rana) po przekopaniu warzywnika szpadlem, zgrabieniu i zasianiu. Jak przeglądałaś wątek to widziałaś pewnie wielkość mojego warzywniaka.
Przypaliłam sobie ręce i kark i piecze niemiłosiernie, na zmianę z kręgosłupem

Jutro chyba popryskam krzewy od grzyba, bo jeszcze nie miałam czasu.
Wysadziłam dzisiaj pelargonie zwisające na balkon, bo nie mogłam się oprzeć jak zobaczyłam na targu.

- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Dużo pracy sobie zaplanowałaś ,aby tylko pogoda dopisała .Ja też mam ogromnie dużo do zrobienia i martwię się kiedy ja to zrobię. 

Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Cześć Kasiu!
Jestem głodna nowych zdjęć z Twojego ogrodu... kiedy będą?
Pozdrawiam i mobilizuj M. do wertykulacji - już czas
Jestem głodna nowych zdjęć z Twojego ogrodu... kiedy będą?

Pozdrawiam i mobilizuj M. do wertykulacji - już czas

Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Aga postaram się coś wrzucić w przyszłym tygodniu jak mi oddadzą internet. Zastanawiam się czy nie kupić do tego mojego ronda przed domem akacji na pniu takich jak posadziłam w ubiegłym roku przy tarasie tylko pewnie będą się liście sypały na kamyki. 
Kupiłam dzisiaj macierzankę piaskową, dzwonek karpacki i pięciornik krwisty. Nie mam doświadczenia z bylinami, ale mam nadzieje, że sie przyjmą.

Kupiłam dzisiaj macierzankę piaskową, dzwonek karpacki i pięciornik krwisty. Nie mam doświadczenia z bylinami, ale mam nadzieje, że sie przyjmą.

Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Kasiu
bylinki to wdzięczne rośliny,sadzisz i masz na kilka lat tylko trzeba pilnować aby się nadmiernie nie rozrastały.
Pozdrawiam Ania

Pozdrawiam Ania

Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Dzięki Aniu, chyba dokupię dzwonek karpacki - bardzo mi się spodobał. Mam nasiona, kiedyś kupiłam ale leżą już ze 2lata i nie pamiętam żeby je wysiać. 

Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Kasiu byliny, które kupiłaś rosną bezproblemowo. U mnie na działce też je mam.Warzywnik Twój widziałam , jest wzorcowy , równiuteńki. 

Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
Re: Metamorfoza mojego ogrodu
Dzięki Julianko - mam nadzieję, że taki będzie i w tym roku jak wytłumaczę Aresowi jakie to ma dla mnie znaczenie 
