Witaj Danusiu,dwostr pisze:Majeczko dziękuję za utwierdzenie mnie w przekonaniu o dobrym wyborze różyczki.![]()
W tym roku też kupiłam dwa maluchy różanecznikowe i zamierzam je okryć ,na jednym z nich już zawiązały się pąki kwiatowe więc muszę się przekonać co kupiłam( nie mam przekonania do marketowych etykiet.)
Starego Rh w tym roku już raczej nie okryję (za duże gabaryty) ,za to muszę zafundować mu jakąś cieniówkę,bo rośnie na wygwizdowie.
Basieńko Twoja przygoda z Veilchenblau przesądziła ,że już nie szukam innej róży na to miejsce. Dobrze,że napisałaś jakich pędów można się spodziewać ,bo znając siebie ,na pewno wycięłabym wszystkie
Zastanawiam się jaki jest ten odcień fioletu, zamierzam posadzić ją na tle tego powojnika ,będzie pasowała?
![]()
dawno u Ciebie nie byłam, a tu takie cudeńka widzę !
Ja w tej właśnie sprawie :
chciałabym trochę namieszać

Piszesz,że już zdecydowałaś o towarzystwie dla Hagleya, który , notabene śliczny (!!!), ale może byś jednak skusiła się i spojrzała na różę o podobnej tonacji kolorystycznej , też dobrze rosnącą w cieniu , lecz dodatkowo pachnącą ! A jest nią Rhapsody in Blue.
Moim zdaniem jej niebieskawy odcień dobrze komponowałby się z zimnym różem powojnika.
U mnie rośnie z różowymi tawułkami, a w tym roku dodałam jej bladoróżowe niecierpki. Jeśli się nie pogniewasz , to zamieszczę u Ciebie jej zdjęcie. ( w razie czego napisz , to wykasuję )

U mnie ma słońce rano do 11-ej ,a po południu gdzieś od 17-ej. To róża młodziutka, tegoroczny nabytek , więc na razie nie jest zbyt okazała, ale dziewczyny na forum bardzo chwalą tę odmianę.
...a powojnik 'Guernsey Cream' polecam z całego serca !

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=224
pozdrawiam ciepło w listopadzie ! ( choć dzisiaj już troszkę szadzi na trawie było...)