Sukulenty - chromat

[nyskadu]

Mnie bardzo podobają się opasłe glomeratki i oczywiście trunkatki. Cudo natury

[nolina]

Aga moja truncata produkuje odrosty.
Jak podrosną to możesz mieć malucha

[raflezja]

Jak to zrobiłaś, że produkuje?
Nie to, żebym nie miała tych haworsji, ale chciałabym mieś swój przychówek.
Masz już starsze rośliny?

[nolina]

Nie wiem jak to zrobiła ,ale ta jest pierwsza i jedyna mam ją od wiosny.
Latem się trochę przypaliła zgubiła ze dwa listki i jak doszła do siebie to zaczęła produkcję.
Ma chyba 3 odrosty . Jeszcze malutkie ,ale mam nadzieję ,że urosną.Już latem nie będzie na dworze .

[chromat]

Nie wiem jak to zrobiła ,ale ta jest pierwsza i jedyna mam ją od wiosny.
Latem się trochę przypaliła zgubiła ze dwa listki i jak doszła do siebie to zaczęła produkcję.
Ma chyba 3 odrosty . Jeszcze malutkie ,ale mam nadzieję ,że urosną.Już latem nie będzie na dworze .

Trzymaj te odrosty jak najdłużej, aż same się ukorzenią to jak je oderwiesz nie będą miały roku straconego na ukorzenienie

Jak to zrobiłaś, że produkuje?
Nie to, żebym nie miała tych haworsji, ale chciałabym mieś swój przychówek.
Masz już starsze rośliny?

Trunkatki są stosunkowo łatwe w "wydawaniu" odrostów. Jak ich się nie rusza to raczej niechętnie dają takowe lub tylko z wiekiem. Natomiast mają stosunkowo wrażliwe korzenie i jak się nawet delikatnie uszkodzi roślinę u podstawy(szyjka korzeniowa) to zazwyczaj jak się ładnie utworzy kallus to z tego miejsca wyrosną odrosty.
Miałem tak z maughani, która wcale nie jest tak stara może z 4/5lat jak dostałem odrost, po roku wydała już swój odrost, teraz są prawie jednakowej wielkości.

Jak oberwiesz liść, tak by nie zrobić masakry dasz ukorzeniacz do zielonych, umieścisz w podłożu z dobrym drenażem i jak nie będziesz zbyt mocno podlewać to powinno Ci się udać ładnie otrzymać nowe rośliny. Podobnie można zrobić z sadzonkami korzeniowymi. Trunkatki mają korzenie spichrzowe(może nie są to typowe "buraki") ale jak się urwie go u podstawy i podobnie potraktuje jak liść, lecz prawi cały zakopie zostawiając tylko kawałek, można i tym sposobem to otrzymać.

Mnie bardzo podobają się opasłe glomeratki i oczywiście trunkatki. Cudo natury

Dzięki, że Ci się podobają

He, he, ja to dopiero mam porządek - prawie żadnego chwasta! Wreszcie czymś mogę się tu "pochwalić"
A poważnie - często tu zaglądam i podziwiam, chociaż tak jak napisałam może mam tylko z 5 hawortsji. Oczywiście trunkatki - te uważam za naj oraz bardzo mi się podobają te w pajęczynie , ale jeszcze tego chwasta nie mam.
Piękne !

Akurat haworsje są dość uzależniające duża zmienność nawet w ramach jednego stanowiska i od jednej się zaczyna

U mnie one za chwasty robią...

- Henryku, ale za te szlachetne chwasty ?, bo zwykłe to zapewne wiosną systematycznie i dokładnie plewisz .

To pewne jak bum cyk cyk Bo henryk ma bardzo zadbane rośliny

Nudne i pospolite.

U mnie one za chwasty robią...

jak perz

[raflezja]

Krzysiek!
Dzięki za informację. Przeczytałam dokładnie, to bardzo ciekawe. Skopiowałam dokładnie Twój post, zapisałam sobie, żeby do lata pamiętać. Jeśli mnie tu już nie będzie, to skontaktuję się odnośnie dalszych instrukcji jakoś inaczej i pewnie będę Cię zanudzać pytaniami.

[nolina]

Krzysiek!
Jeśli mnie tu już nie będzie,

IWONKO co ty piszesz jak cie już tu nie będzie
IWINKA nie strasz ludzi

[Akwelan_2009]

Miałem już wcześniej zapytać o co chodzi w tym wpisie Iwony, ale pomyślałem, że to jakieś "nadpisanie" - pomyłkowo użyte sformułowanie i że za chwilę ukaże się poprawka, a to całkiem serio . Bardzo tajemniczy wpis, też coś zapowiada - przepowiada .

W sumie to chciał bym coś mądrego to napisać o podłożu, bo wydaje mi się, że bardziej je dopracowałem.

- na zapowiedzi się chyba zakończyło , bo nie mogę nic o zapowiadanym temacie wyczytać - wyszukać, a bardzo chętnie bym poczytał wpisów temat podłoża dla haworsji, bardzo mnie interesują doświadczenia Forumowiczów w tym temacie.

[chromat]

Mieczysławie - na moim blogu jest opisany temat podłoża, tutaj można dyskutować ;)
http://haworthia.blogspot.com/search/label/Uprawa

Krzysiek!
Dzięki za informację. Przeczytałam dokładnie, to bardzo ciekawe. Skopiowałam dokładnie Twój post, zapisałam sobie, żeby do lata pamiętać. Jeśli mnie tu już nie będzie, to skontaktuję się odnośnie dalszych instrukcji jakoś inaczej i pewnie będę Cię zanudzać pytaniami.

Jak planujesz jakieś rozmnażanie z sadzonek zielnych czy korzeniowych to lepiej już od lutego, nie ma na co czekać do lata

[Akwelan_2009]

Krzysztof - dziękuję za podanie adresu, super sprawa - wszystko co mnie interesuje na jednej "stronie", dziękuję.

[chromat]

Krzysztof - dziękuję za podanie adresu, super sprawa - wszystko co mnie interesuje na jednej "stronie", dziękuję.

I oto mi chodziło by wszystko mieć w jednym miejscu, z czasem może to jakoś się rozwinie
Głównie zależy mi na opisach roślin takich prawidłowych, ponieważ ich praktycznie na ma w języku polskim. Sam wiem jak zaczynałem się interesować tymi roślinami jak trudno jest dość do jakiś sensownych informacji. Z czasem te pierwsze rośliny to o nich się już na tyle dowiedziałem, że mogłem powiedzieć czy są w miarę opisane, ponieważ często to co sprzedaje się na alle ..ma błędne nazwy. Inna sprawa uprawa, tam zamieszcza swoje subiektywne obserwacje, może być całkiem inaczej w innych warunkach.

[raflezja]

Krzysiek!
Ten Twój blog jest super. Tylko szkoda, ze nie masz adresu w stopce tu, na FO.
Muszę sobie dać do zakładek, bo za każdym razem, gdy chcę coś poszukać, to muszę go ....szukać.

Jakoś się boję robić te sadzonki liściowe w lutym. Mówię o H. truncata. Moje rośliny o tej porze są odwodnione i wręcz zasuszone.
Ale skoro mówisz, że ta pora jest odpowiednia....

[Akwelan_2009]

Ja wczesną wiosną spróbuję "mechanicznie" pobudzić - zachęcić jedną z moich roślin do produkowania bocznych odrostów, wg opisu Krzysztofa.

Trunkatki są stosunkowo łatwe w "wydawaniu" odrostów. Jak ich się nie rusza to raczej niechętnie dają takowe lub tylko z wiekiem. Natomiast mają stosunkowo wrażliwe korzenie i jak się nawet delikatnie uszkodzi roślinę u podstawy(szyjka korzeniowa) to zazwyczaj jak się ładnie utworzy kallus to z tego miejsca wyrosną odrosty.

Mam tylko pytanie, czy miejsce "sztucznego" uszkodzenia, należy zasypać środkiem przeciwgrzybowym, ukorzeniaczem lub "zapudrować" jakimś innym środkiem ?

[chromat]

Ja wczesną wiosną spróbuję "mechanicznie" pobudzić - zachęcić jedną z moich roślin do produkowania bocznych odrostów, wg opisu Krzysztofa.

Trunkatki są stosunkowo łatwe w "wydawaniu" odrostów. Jak ich się nie rusza to raczej niechętnie dają takowe lub tylko z wiekiem. Natomiast mają stosunkowo wrażliwe korzenie i jak się nawet delikatnie uszkodzi roślinę u podstawy(szyjka korzeniowa) to zazwyczaj jak się ładnie utworzy kallus to z tego miejsca wyrosną odrosty.

Mam tylko pytanie, czy miejsce "sztucznego" uszkodzenia, należy zasypać środkiem przeciwgrzybowym, ukorzeniaczem lub "zapudrować" jakimś innym środkiem ?

Takie coś zaważyłem u siebie i u kolegów jak przesadzali, jeśli chodzi o takie przypadkowe "uszkodzenia". Koniec liścia jak zanurzysz w ukorzeniaczu do zielonych będzie większe prawdopodobieństwo sukcesu.

Krzysiek!
Ten Twój blog jest super. Tylko szkoda, ze nie masz adresu w stopce tu, na FO.
Muszę sobie dać do zakładek, bo za każdym razem, gdy chcę coś poszukać, to muszę go ....szukać.

Jakoś się boję robić te sadzonki liściowe w lutym. Mówię o H. truncata. Moje rośliny o tej porze są odwodnione i wręcz zasuszone.
Ale skoro mówisz, że ta pora jest odpowiednia....

Kiedyś adres był ale go teraz nie ma, nie wiem czemu bo ja nic nie zmieniałem
Co do sadzonek to chodziło mi o ogólnie wiosnę

A teraz przynudzanie ciąg dalszy Swego czasu przez jakieś dwa lata interesowałem sie mocno hojami. Teraz mi przeszło, z prostego powodu - nie mogę mieć wszystkiego. Za duże rośliny a ja nie mam tyle warunków lokalowych by jeszcze robić sobie "czar tropików". Zostały tylko lacunosy, małe i trochę bardziej sukulentyczne niż większość jakich miałem. Mam około 13 szt stanowiskowych i ze 3 cv. I o nich tu mowa. Szału nie ma, bo trochę w lecie zaniedbałem lub upały zaniedbały.
hoja lacunosa Borneo - powiedzmy typowa,

hoja lacunosa (krohniana?) "Heart-Shaped Leaf" tu nie jestem pewien nazwy, raz tak jest raz tak.

hoja lacunosa snow caps

Typowe liście

hoja lacunosa Eskimo - "szał ciał 2011 roku" z EPC-595 http://www.epiphytica.com teraz staniała dużo bo tylko 10$ w zeszłym roku 25$, Kross Heart-Shaped Leaf x Snow Caps, trochę na poczatku nie trzymała standardu ale w końcu daje takie liście jak powinna

Typowe liście.

Z cv nie mam obecnie bo padła 'Royal Flush' czyli kross snow caps x var pallidiflora IML 0045 ? lub "Tove".

Przez to chciałem pokazać jak rośliny - nie tylko haworsje mogą być popularne i to cenowo

[hen_s]

Znane mi już Twoje hoye bardzo podrosły i wypiękniały. Są po prostu wspaniałe!!

I niech ktoś powie, że małe nie jest piękne.

Na szczególną uwage zasługują moim zdaniem hoja lacunosa Snow Caps (nie mam takowej) oraz hoja lacunosa Eskimo (również, ku mojemu żalowi). Te wprost fantastyczne. Tylko pogratulować takich okazów.