Mam przerwę w pakowaniu więc jeszcze pobędę trochę z Wami
Arletko, na epikatlejce idzie jeszcze jeden pęd więc jeszcze będę się cieszyła kwiatami nawet po powrocie
Kasiu, ta rączka nie jest taka złota, trochę zieloności już uśmierciła. Na razie kupuję tylko te gatunki z którymi sobie radzę a niektóre testuję...właśnie dziś jeszcze zrobiłam sobie przedurlopowy prezent

Jak przyjadę będzie już na mnie czekał
Wiktorio sama się dziwię vandzie,że chce kwitnąć, myślę,że ktoś się nią dobrze opekował a ja teraz zbieram tego owoce. Druga na razie przyrasta w korzonki i listki ale biorąc pod uwagę fakt,że kupiłam ją tylko z trzema korzonkami długości max 5 cm i podgnitym trzonem ( na dzień dobry do ciachnięcia poszły dwa korzenie) to teraz to już olbrzym. Chyba mnie lubią
Adamie, jaki oczopląs, to tylko dwie kwitnące roślinki. Mam nadzieję,że wizyta u okulisty nie będzie droga i na receptę lekarz zapisze Ci nowego storczyka
Agnieszko dziękuję i za miłe słowa i za wpis. Ostatnio Cię odwiedziłam ale się nie wpisałam

Pozwolisz,że nadrobię to po urlopie?
Pozdrawiam cieplutko
