W niedzielę zrobiłem sobie kolejny taki bukiet z 8 szczepionymi siewkami, na 9 podkładce się nie dało bo jest mała i schowana w środku
Wielką zaletą jest to, że zajmuje mało miejsca. Jak już wylądują w tunelu to je przepikuję.
Dziś i u nas wiosna się pokazała, słońce tak daje, że w tunelu gorąco się robi. Trochę kaktusów dziś wyniosłem do tunelu, inne poprzesadzałem, mrozakom kapnąłem trochę wody.
To, że to nie kotschoubeyanus to się zgadza, ale to nie jest również retusus, tylko furfuraceus. Wiatr mi karteczki poprzestawiał. Jutro znajdę im porządne nazwówki.
Wydaje mi się, że to chyba dość nieprzewidywalne rośliny, pewnie jeszcze się wybudzi.
Mój dla odmiany idzie spać, długo wędrował z Anglii i później też czekał na wsadzenie i chyba to jest przyczyną. Mam nadzieję, że nic mu nie będzie.