Anetko oni tak przewidują i obiecują, że od poniedziałku, wtorku, środy tylko nie wiadomo od której
Krysiu bo wszystko przez to że coraz więcej nowości, więcej wspaniałych roślin i zwyczajnie niektóre nam się już opatrzyły. ale tak czy siak każda roślina jest piękna na swój sposób
To wszystko to nic, wczoraj gdy usłyszałam od Ani, że w LM wiele wysprzedaży zaraz tam pobiegłam. I niestety albo stety nie wróciłam z pustymi rękami.
Moje 3 chciejstwa zostały zaspokojone. Nie są może w najlepszej kondycji ( ale może to i dobrze bo postaram się je uratować, przynajmniej zrobię wszystko co w mojej mocy)
ale kupiłam je za śmieszne sumy i jak nic nie uda mi się z nimi zrobić to i tak będą żyły dłuzej niż w sklepie.
Najbardziej martwię się o tą pierwszą Frizeę, bo nic z boku jej nie wyrasta:(
Oplątwa fajnie się zbiera
Frizea lśniąca wypuszcza z boku więc powinno być ok.