Mieczyki dzielimy się doświadczeniami Cz.1

[marek69]

A to jeszcze kilka moich mieczyków, które rozkwitły w ostatnich dniach:
CervenyKvet


Uploaded with ImageShack.us
BlackSabbath


Uploaded with ImageShack.us
Code d Azure


Uploaded with ImageShack.us
Victory cz


Uploaded with ImageShack.us
Pohled Meduzy


Uploaded with ImageShack.us
Mon a Mur


Uploaded with ImageShack.us
Pelops


Uploaded with ImageShack.us
Donna Maria


Uploaded with ImageShack.us
Sys Malica


Uploaded with ImageShack.us
Milesch


Uploaded with ImageShack.us
Ruden Peizaz


Uploaded with ImageShack.us

I na koniec widoczek ogólny zagonu z mieczykami.


Uploaded with ImageShack.us.

[reniuniek]

Ale masz piękne pole mieczyków

[duduś]

Piękne macie mieczyki Skąd wiecie jakie mają nazwy ? Gdzie kupujecie bo ja kupując w marketach nigdy nie widzę nazw a poza tym wym roku kupiłam (właśnie w markecie jakieś takie badziewiaste

[SandraABC]

Mój pierwszy dopiero się zbiera w siłę

[hafciarz]

U mnie na chwilę obecną wygląda to tak , posiadam trzy rzadki po 35 metrów :



Szkoda ciąć , te jadą do mojej pracy , niech i inni podziwiają:

[zelwi]

Piękne poletko mieczyków.
marek69 wygląda jakbyś miał po jednym z każdego koloru?

[zjawka]

I moje zakwitły

[bina12]

I mój pierwszy

[marek69]

Zelwi po jednym to nie, ale dokładnie po pięć sztuk z danej odmiany. Mam dość ograniczoną powierzchnię pod mieczyki, a nie chciałbym ich uprawiać rok w rok w tym samym miejscu. Na przyszłość planuję pozostać przy uprawie około 600 sztuk zachowując jak najwięcej odmian. W tym roku robię fotki moim mieczykom aby zadecydować, które odmiany zostają , a z którymi się pożegnam.
Odmian jest w sumie około 120 ile ich zostawię jeszcze nie wiem. W tym roku postanowiłem też odmłodzić cebulki starszych odmian i nie tylko, więc pierwsze dwa rzędy to same dzieci z groszku , które również co niektóre zaczynają kwitnąć. Jako, że co roku mam włam na działkę po kwiaty, jestem zmuszony do codziennego cięcia kwiatów aby nie dopuścić do ich powyrywania z zagonu. Taka ilość kwiatów jest oczywiście za duża jak na moje potrzeby ale uwielbiam te kwiaty ich kolory więc z nadmiarem uprawiam rozdawnictwo po sąsiadach i znajomych. Wystarczy mi tylko, że się innym podobają.

[joanka]

Witam, przeczytałam wypowiedzi powyżej, ale wciąż nie jestem pewna, co powinnam zrobić. Wiosną wrzuciłam do ziemi zebrane jesienią cebulki przybyszowe gladioli. Wypuściły małe łodyżki i tak sobie rosną te moje małe malizny. Czy przed zimą wykopać je razem z tymi dojrzałymi mieczykami, czy zostawić w ziemi?

[Adam S.]

Oczywiście wykopać , pozostawione na zimę zmarzną ....
W przyszłym roku już powinny te "malizny " zakwitnąć .

[Zibi_41]

Oczywiście wykopać , pozostawione na zimę zmarzną ....
W przyszłym roku już powinny te "malizny " zakwitnąć .

No może nie do końca Zależy w jakim rejonie Polski mieszkasz. U mnie , na południu , groszek pozostawiony w ziemi ma większe przyrosty od wykopanego. Potwierdzają to moje obserwacje w ciągu trzech lat , a przez pierwsze trzy lata uprawy w ogóle nie wykopywałem cebul. Ubiegła zima była pierwszą którą cebule spędziły w skrzynkach.

[dawidbanan]

Mój zwykły mieczyk:

[myrtille1986]

W końcu moje zaczynają szaleć

Zielony wystawia buzie

[zelwi]

Świeżo ścięte mieczyki w wazonie: