Kwiatoterapia u Asi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Piękne róże i wacik :) Gdzie drugi?
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Gosiu22, no co ja poradzę, że najpiękniejsze dla mnie to róże różowe. Ale wiesz co, wtedy wyraźnej widać różnicę odcienia i układ płatków. I pomyśleć, że kiedyś na widok różowego dostawałam wysypki :;230 . Na waciki też się zasadzam z głaskaniem, ale udaje mi się tylko wieczorem, jak już leżą u siebie w koszyczku. Jakoś nie są specjalnie przytulaste. Z grujecznikien zabiłaś mi ćwieka i właśnie się zastanawiam czy go nie przesadzić, bo rośnie w takim miejscu, że te 7m byłoby niewskazane.

Gosiu, Leonardo trzeba mieć koniecznie. Ten odcień bengalskiego różu jest obłędny a do tego nie blednie nawet w największym słońcu. Jak wiesz Leonka kupuję przy każdej okazji (i dzięki temu mam ich już 10 szt :;230 ). Może to jakaś zemsta Leona (tego co pomagał mi przy zakładaniu ogrodu :;230 )

Monia, drugi wacik nie chciał pozować, bo zajęty był konsumpcją owoców tropikalnych (melona). Dobrze, że są tylko dwa, bo przy ich gustach kulinarnych szybko popadłabym w ruinę :;230 . Zaczynam podejrzewać, że oba waciki to kogutki bo rośnie im jakby grzebień nad dziobem. Mam tylko nadzieję, że na wiosnę nie zaczną się tłuc.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Ojej, faktycznie może być kłopot, jeśli to dwaj panowie :) No i szkoda, żeby takie przystojniaki były samotnymi kawalerami :lol: :lol:
Podniebienie mają iście królewskie, pasujące zresztą do ich białych futer 'a la lama' :;230
Awatar użytkownika
Orszulka
200p
200p
Posty: 440
Od: 25 lip 2010, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków
Kontakt:

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Asiu, Waciki odjazdowe ;:138
Róże też :D
Nic im się nie stało w mrozy? Oczywiście różom,nie Wacikom.
A może u Ciebie nie było mrozu :?
Pozdrawiam, Ula.
Moje kaktusy oraz cała reszta.
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Asiu,
ja też mam grujecznik, bo nie mogłam się oprzeć zapachowi jego spadających liści. Dla mnie to zapach pieczonych jabłek :D :D :D
Kolorystyka też wspaniała i kształt liści, no co tu kryć, musiałam go kupić. Wszędzie było już gęsto, więc wsadziłam pomiędzy inne rośliny i co roku tnę na wysokość 2m, formując krzew. Znosi to doskonale. Formuję tak już piąty rok i jest ok.
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Anyu, nie wiedziałam ze grujecznika można przyciąć,widziałam go w parku i wysokość mnie przeraziła. Piszesz ze dobrze to znosi. A czy jest szeroki ?
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Gosiu,
nie jest taki szeroki, bo nie ma zbyt wiele miejsca wokół. Średnica to około 130-140cm. Przycinam na kształt mniej więcej jajka. Oczywiście nowe pędy, z górnych oczek, wybijają na długość nawet 2m, ale tnę je znów u podstawy, tak aby całe drzewko miało 2, a nie 4 metry. Nie mam wyboru i muszę go ograniczać.
Cięcie zrobię w poniedziałek, jak spuści już wszystkie liście. Dobrze wtedy będzie widać poprzednie cięcie i będzie łatwiej :D
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Awatar użytkownika
jola1010
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1650
Od: 4 cze 2007, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Piękne róże, a w nich śliczny biały "cudaczek". A co z Twoimi cudaczkami będzie w zimie - dadzą sobie radę w śnieżycę :?: wiem ,że mają cieplutkie futerko ale czy to im wystarczy, żeby przetrwać :?:

Pozdrawiam Jola.
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10610
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

...znowu podreptałam poTwom pięknym różanym ogrodzie ,ucząc się naz tych cudownych kwiatów
miłosci - ;:14
cudaczki ładne -do oglądania-mój psiak i one to by było bardzo krótkie spotkanie :(
jestem zauroczona Twoim dębem-tak mało jest w naszych lasach :!:
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Gdyby nie podpisy to bym sadziła, że to ta sama różyczka :oops: w różnych odsłonach. Wszystkie piękne, a nawet jedna ładniejsza od drugiej choć tak niewiele różnią się od siebie. Fotki robią wrażenie - są takie wysmakowane! Jestem pod wrażeniem.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Asiu, jak sadzenie? Pokażesz pierwsze efekty?
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Asiu, piękna Twoja jesień, ale nic na to nie poradzę, że najbardziej moją uwagę wacik przyciąga...
Nawet nie róże :;230
Obłedne te kurki, nic ino głaskać, tulić i robić im zdjęcia ;:167

Róże w drodze...
A jakie i od kogo? :D ;:224
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Monia, jeśli się okaże, że to dwaj chłopcy to będą musieli jakoś się dogadać bo stadka nie zamierzam powiększać. 2 kury biegające luzem po ogrodzie tej wielkości, to optimum. I tak co parę dni muszę zagrabić korę, bo kury grzebiąc zawsze trochę wysypią na trawę. Mam za to nadzieję, że przetrzebią populację ślimaków ;:224

Orszulko, :wit codziennie rano jest szron na trawie ale róże mają się na razie dobrze. Zaróżowiło im się tylko lico od chłodnej pogody. A u Ciebie różyczki już sciął przymrozek?

Anya, swojego grujecznika też co roku trochę tnę ale niezbyt silnie. Tyle, że tnę go zawsze wiosną przed wypuszczeniem liści, choć przyznam, że robię to trochę intuicyjnie bo nie czytałam nigdy o cięciu grujecznika. Może to błąd?
Zapach pieczonych jabłek, powiadasz? Ja widzę, że to tak jak z kielichowcem, każdemu zapach z czymś innym się kojarzy.
Tak czy siak, o poranku pachnie najmocniej i to skłania mnie, pomimo lodowatych poranków, do spacerków po ogrodzie przed wyjściem do pracy.

Jolu, w śnieżycę to one chyba znikną mi z pola widzenia :;230 . Może wymyślę im jakieś czerwone kokardy na szyję, żebym mogła je zlokalizować. A tak serio: Dziś nabyłam lampę ogrzewającą i jutro zawieszę ją w budce do spania. Będzie działała wraz z termostatem, żeby mi się kurczaki nie ugotowały. A jak przyjdą duże mrozy, to przeprowadzę je do pomieszczenia ogrodowego. Tam jest zawsze dodatnia temperatura.

Misiu, miło mi Cię znów gościć. Dąb zaczął właśnie się przebarwiać. Na razie na czerwono, później zrobi się miedziany i pozostanie taki aż do wiosny, co uważam za jego największą zaletę. Niby liściasty a właściwie liście są na nim niemal cały rok.

Tujeczko, masz rację, że te róże niewiele się różnią. Ale w ogrodzie już widać różnice. Wielkość krzaków, kolor liści, układ płatków, odcień kwiatów. Powiem Ci, że różowych róż w przyszłym roku będzie nieco więcej. Ale będzie też dla odmiany biała i wiśniowa. Ot tak, żeby przełamać monotonię :;230 .Miło mi, że przypadły Ci do gustu moje zdjęcia :D .

Gosia, wiesz jak to z różami sadzonymi w październiku. Same badyle wystają z ziemi. Zdjęcia z nowej rabaty najwcześciej 06/2011 :;230

Aniu Różana, ja rozumiem, że nie patrzysz na róże. Mając tyle piękności w ogrodzie trudno Ci się dziwić :lol:
A w drodze kilka róż historycznych od Sipa: (Baroness Rotchild, Anna de Diesbach, Yolande d'Aragon)
Trochę Austinek: (W.Morris, Wildeve, Alnwick, WS2000, WC, Brother Cadfael i Falstaff)
I inne: (Coral Palace, Ledreborg, Madame Figaro, Mariatheresia, Boticelli, L'aimant, Ascot)
Obłedne te kurki, nic ino głaskać, tulić i robić im zdjęcia

-nic dodać, nic ująć :uszy
krzysztof01
1000p
1000p
Posty: 2082
Od: 17 mar 2010, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
Kontakt:

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

Piękne masz różę, ale mnie najbardziej spodobało się zdjęcie grujecznika japońskiego w jesiennej szacie :)
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Kwiatoterapia u Asi

Post »

No dobra, nowa rabata w czerwcu, ale dlaczego zaprzestałaś pokazywania starych. Chyba Ci sie nie znudziły i nie zamierzasz ich przerabiać :;230
Proszę o zdjęcia. Masz tyle ciekawych roślin, e na pewno jest co pokazywać. Mogę je oglądać i oglądać.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”