z tym sadzeniem jesienią masz 100% racji - tez mam złe doświadczenia - zresztą trudno żebyśmy mieli inne w naszej okolicy (jesteśmy w końcu sąsiadami - ogrodowo oczywiście

Poprzednie 3 tygodnie (te upalne ) spędziłem właśnie na "działce" albo jak na wesoło określamy na "ranczu" w Zachełmnej , było tak gorąco ze nawet do Kalwarii nie chciało się nam zajrzeć. Choć już w tym roku byliśmy w klasztorze. Zastanawiałem się, gdzież te Twoje włości są.
