Ogród nie tylko różany :)

[danutab]

Aniu wyczytałam o Róża "Paul's Scarlet Climber"- kwiaty półpełne, szkarłatno-czerwone. Nie powtarza kwitnienia. Osiąga wysokość do 3 m. Nic nie pisze o zapachu.Gdy róże pachną zawsze o tym się pisze. Scarlet Meiiland też nie pachnie, a może jest jeszcze wiele róż o tej nazwie.

[Ania.1]

Anuś dopiero teraz przeczytałam Aż się popłakałam
Strasznie Ci współczuję utraty Babci
Moja najukochańsza babcia zginęła tragicznie w wypadku dwa lata temu...a tak bardzo chciała hucznie wyprawić swoje siedemdziesiąte urodziny...

[iwa27]

Aniu wyrazy współczucia z powodu straty babci Rozumiem cię, nikt tak nas nie rozumie jak świadkowie naszego dzieciństwa.

[AniaDS]

Już po wszystkim ...
Jednak nie jestem dzielna..

[gorzata76]

I nie musisz być

[aleb-azi]

Tak, Gorzatka ma rację, nie musisz być

[foggia]

Aniu, bardzo Ci współczuję.

[majka300]

Bardzo Ci współczuje Aniu

[Ania.1]

Aniu

[AniaDS]

Witam wszystkich
Z nowym dniem nowe siły

Wczoraj mieliśmy urwanie głowy, oczywiście, jak wykrakałam..
Przyszli robić ze słupem, dobrze, że do południa
Ledwo oko otwarłam i już musiałam lecieć na ogród..
Ciekawe, ilu się mnie wystraszyło..
Bo tylko się przyczesałam delikatnie, zdążyłam ubrać i wio.
Zero make-upa
Ale panowie byli mili, nie deptali mi ogrodu, tylko rozcięli ogrodzenie, żeby zrobić swoje.
Bo jak weszli do ogródka a ja mówię..., uwaga, bo tu gdzie kora to róża, czyli tu róża, tu róża, tu róża...
To się wycofali z wdziękiem

Śliwę
brali młotem, bo nawet kilof nie był w stanie sobie poradzić ze zmarzniętą ziemia (w nocy było -15 st.C).


Po dwóch godzinach..

Ale musiała mieć korzenie...

No..
I w końcu



śliwkę jednak zostawiłam obok, sami mi ją wkopali, nie zdecydowałam się na trzymanie jej w donicy, bo miejsca w sumie póki co i tak nie mam dla niej gdzie indziej.

[AniaDS]

To nie wszystko
Patrzyłam na jednego słupa..
Teraz mam cztery
Czuję się osaczona
Starego słupa na razie nie ruszają, później będą usuwać, więc na ogrodzie mam dwa, a zaraz za ogrodzeniem jeszcze dwa, tamte bardzo górują nad otoczeniem, przyprawiają mnie o zawrót głowy

przy wjeździe do uliczki


i od lasu


Czyli w trzech rogach ogrodu mam słupy

[Karo]

Obyło się bez strat Aniu ,na to wygląda.
Aaaa nawet wyglada bardzo porządnie,na bardzo porządna firmę.
Wszystko widzę ok.
Przezwyczaisz się do ich liczby,nawet z czasem nie będziesz ich zauważąła...
a jak kiedykolwiek jakiś zniknie odbierzesz to jak stratę czegoś Twojego ,uznasz nawet ,że coś Ci ukradziono

Teraz czekamy ciepłej wiosny byś mogla rozpocząć swoje "fikołki" w ogrodzie.
Będzie Ci to bardzo potrzebne w najbliższych dniach ,kiedy dotrze do Ciebie fizycznie strata bliskiej osoby.
Tylko czas i jednocześnie brak na co dzień czasu jest lekarzem naszych dusz.
Trzymaj się słonko i ..planuj ,planuj co,gdzie i kiedy przesadzisz.
Pozdrawiam Cie serdecznie .

[AniaDS]

Aniu wyczytałam o Róża "Paul's Scarlet Climber"- kwiaty półpełne, szkarłatno-czerwone. Nie powtarza kwitnienia. Osiąga wysokość do 3 m. Nic nie pisze o zapachu.Gdy róże pachną zawsze o tym się pisze. Scarlet Meiiland też nie pachnie, a może jest jeszcze wiele róż o tej nazwie.

Danusiu, moja róża nazywa się Scarlet Moss, zapomniałaś o drugim członie nazwy
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.5640





Chciałam Wam jeszcze raz podziękować za wsparcie , to bardzo pomaga, gdy można się gdzieś wypłakać, gdy można się z kimś podzielić swoim smutkiem.


Krysiu, masz rację, to porządna firma (z Gliwic... Gorzatka ), fajnie mówią
Sprzątają po sobie wszystko i są bardzo uprzejmi.
Ale śliwki sąsiadowi nie chcieli wyciąć
Tak się tylko zapytałam, czy im nie będzie przeszkadzać.
Bo mi przeszkadza bardzo, śliwka rośnie przy moim ogrodzeniu, wyciągła się w stronę słońca, czyli na moją stronę i całe późne lato zrzuca mi do ogródka śliwki (małe, żółte), które do niczego mi są niepotrzebne. Tylko pełno os koło nich. A Nadia jest alergikiem..

Izabelo
Dziękuję Ci za wizytę.
Cieszę się, że odbierasz moje posty jako wesołe, staram się nie okazywać tego, co czuję w innych wątkach, to mój ból i w moim wątku go wystarczy .

Domiś, o którą różę Ci chodzi?
O białą?
Ona jest w wiaderku i będzie stała na balkonie, przynajmniej taki mam zamiar..
Podsiałam ją lobelią, oby wzeszła

Aniu1, przykro mi z powodu babci, zwłaszcza, że wypadek to nie śmierć naturalna i mogła jeszcze długo żyć

Dorotko, dziękuję Ci ślicznie za dobre rady
Na pewno z nich skorzystam.
Początkowo chciałam wyłożyć to miejsce deskami, bo mam ich sporo po rozbiórce dachu i przesypać szczeliny żwirem, ale coraz bardziej skłaniam się ku kamieniom.
Zobaczymy jeszcze co powie na to mąż, może mi coś doradzi

[malgocha1960]

Ja mieszkam niedaleko zakładu energetycznego i jak patrzę z tarasu/całe szczęście kawałek ode mnie/ to mam całe pole w słupach elektrycznych.

[Józef]

Ania mieszka niedaleko elektrowni...ma szczęście że nie wstawili jej słupa trakcji wysokiego napięcia...