Małgosiu powiedz proszę czy to u Ciebie przeczytałam o kloniku pokojowym?
... a no u Ciebie - cofnęłam się i przeczytałam jeszcze raz - więc czekam na wieści o nim. Ja dziś przytachałam jednego bez liści z ogródka - obcięłam mu czubek bo lekko się złamał ale popatrzyłam, ze ma pączki w kątach tam, gdzie wyrastały liście i wypuszcza gałązkę od dołu. Dam mu szansę, jak odbije to odbije a jak nie to śmietnik...
śmiesznie było z tym klonikiem - bo dostałam nasiona od sąsiadki kompletnej laiczki jako hibiskus wielkokwiatowy...
Mariolka tez dostała jednego ode mnie ale nie wiem co u niego u niej słychać...
) ma 117 cm .w kępie są też niższe łodyżki , ale przeważają te wysokie.
2 jasno różowe i tą łyżeczkową. 
