Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.3

[mag]

A moja Datura miała wczoraj 3 rodzaje kwiatów. Nie zdążyłem sfocić, a rano miała już tylko 2
Rozwinięte są morelowe, w pąkach są żółte, a taki jeden świeżo po rozwinięciu był biały Teraz się zarumienił

Moja przechodzi też taką metamorfozę kolorystyczną, ale zakończoną bladym różem, jednak zapach nie jest taki rewelacyjny... może zależy to od koloru, czyli odmiany Mnie wczoraj z kolei poprawiono z burgmansji na brugmansję ... zaglądnęłam w googelki i co się okazało - nasze datury funkcjomują tam pod wszystkimi trzema nazwami

[Comcia]

Twoja daturka lepiej się sprawuje niż moja.
Żołta, niewielki pypeć kwitła już w lipcu i to obficie a teraz stoi i się leni.
Różowa tak samo, kwitła i przysnęła.
Różowa też w pąkach miała żółte kwiaty dopiero jak się otwierały to były różowe na brzegach a reszta kremowa.

Ale dwie inne ani myślą pokazać choć po jednym kwiatku

Ale chyba wiem gdzie był błąd.
Za ciepło im było w zimie....

[mag]

No to spróbuję na zimę podrzucić sąsiadce do zimnej piwnicy

[bishop]

Mariolu, moim też było ciepło, i zimno, i trzykrotnie umierały już w międzyczasie... Gubiły wszystkie liście, pędy robiły się szkliste... A potem wypuszczały malutkie pąki z jeszcze żywej przyziemnej części, i z tych pąków z czasem wyrastały nowe pędy.
A nie mają jeszcze roku.
Co tydzień sypię im garść nawozu, a codziennie podlewam. Uciążliwe, ale warto.

[ada.kj]

I widzę, że Maguś się obraziłą

[mag]

No coś Ty Aduniu, głupio mi się zrobiło i dlatego zaraz pobiegłam sprawdzić. Często robię takie błędy przekręcając litery, a nawet całe sylaby dlatego zawsze mam też problem z krzyżówkami, bo przestawiam już przy czytaniu.

[gloriadei]

jak tu widze dyskusj e o daturach to zapytam niesmialo,
co sie działo z moja datura?
kupiona wiosna pieknie rosła przez miesiąc, nagle wszystkie liscie zaczeły opadać,
i zostaly 2 na czubku i tak stała uspiona przez 2 miesiace, dopiero teraz ruszyła od tygodnia.
Nie zauwazyłam ani szkodników ani grzyba.
Któś wtajemniczony może mi wyjasnic???

[Comcia]

Potrzebuje dużo papu więc może o to chodziło ?
Obrywanie dolnych liści podobno dobrze służy daturom, sama za radą Karola oberwałam dolne liście tej leniwej - niekwitnącej.
Czyli twoja może sama o siebie zadbała ?
Datury potrafią zakwitnąć bardzo późno i twoja może dopiero sobie o tym przypomniała :P

[bishop]

Ewo, ja za podbne wiosenne zachowanie obwiniałem zimne noce. Też traciła liście jeden za drugim, a na końcu straciła pędy

[mag]

Moje ruszyły dopiero, jak zaczęłam je podlewać czystą gnojówką roślinną

[hanka55]

A ta, śp. Apricot, zaczęła kwitnąć jak szalona,
gdy do osłonki w której stała donica, wsypałam jej pół paczki Plantonu K.
Powtarzam, pół paczki proszku !!!
Gnojowicę dostawała tylko na początku budowy części zielonych,
potem już tylko " stała w czerwonej wodzie" i tankowała, jak smok wawelski

[gloriadei]

A to kaprysnica jedna!
naogladałam sie datur w innych ogrodach i zapragnęłam wielkiego kwitnacego drzewa w łososiowym kolorze
no nic... czekam... za rok
przymrozki to nie były bo stała w szklarence, dokarmiałam Substralem przy prawie kazdym podlewaniu.
a moze początek lata był za zimny i dopiero teraz w te upały jej podpasowało?
Jeszcze zapytam w jak duzych donicach rosna u was?
Podobno im mniejsza tym lepsza?

[mag]

Ewuś, u mnie ta w dużej ma 2 pąki, a ta w maciopkiej doniczce ma 9 Nie wiem czy to reguła

[bishop]

Ja czytałem, że datura powinna mieć "odpowiednio dużą" donicę. cokolwiek miałoby to znaczyć. Moje od samego początku, kiedy je otrzymałem od Hani wykazywały różnicę we wzroście, i tak im zostało do tej pory. Jedna kwitnie już 4 kwiatami, druga ma dopiero pąki. A traktuję je od samego początku jak bliźniaczki

[mag]

Ja czytałem, że datura powinna mieć "odpowiednio dużą" donicę. cokolwiek miałoby to znaczyć. Moje od samego początku, kiedy je otrzymałem od Hani wykazywały różnicę we wzroście, i tak im zostało do tej pory. Jedna kwitnie już 4 kwiatami, druga ma dopiero pąki. A traktuję je od samego początku jak bliźniaczki

... czyli, że chimeryczne jak panienki