Tu będzie moje niebo... Cynthia cz.3
- Andrzej Max
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1609
- Od: 15 lip 2009, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Widzę że wszyscy mamy "zmysł do leniuchowania"
Ja też nie wyleżę, chwilę posiedzę książkę/prasę poczytam, ale zaraz coś dojrzę i po 10 minutach siedzę w 'krzakach" i coś dłubię. Ostatnio na urodziny sobie robótkę zafundowałem, wiciokrzew i coś na A.... japońskie pnące (z liściami palczastymi - nazwę zapomniałem bo przywieszki nie było), i oczywiście stelażyk musiałem odpowiedni zmajstrować przez sobotę, ale ładnie wyszło.

Ja też nie wyleżę, chwilę posiedzę książkę/prasę poczytam, ale zaraz coś dojrzę i po 10 minutach siedzę w 'krzakach" i coś dłubię. Ostatnio na urodziny sobie robótkę zafundowałem, wiciokrzew i coś na A.... japońskie pnące (z liściami palczastymi - nazwę zapomniałem bo przywieszki nie było), i oczywiście stelażyk musiałem odpowiedni zmajstrować przez sobotę, ale ładnie wyszło.

- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Andrzeju nasz basenik jest mało kłopotliwy, bo mały i dmuchany i dzięki uprzejmości naszego dziecka
też możemy się w nim moczyć
Jest na tyle duży ,że dorosła osoba wygodnie usiądzie i oprzesię o bok ....do szczęścia nic więcej nie potrzeba a gorąco tak nie daje się we znaki
Nasionka to nie kłopot, przypomnij się pod koniec lata
Jadziu dzięki
Jednak już więcej chyba malw nie posieję......w tym miejscu pod domkiem jest straszna patelnia i ziemia jest cały czas sucha......tak sobie myślę ,czy by tam nie posadzić lawendy
.....same malwy trochę łyso wyglądają
Oskar wycałowany, dziękuję
.....a basen to jego drugi dom
Taruś u mnie tych aksamitek jest od groma, jak chcesz to pozbieram dla Ciebie nasionka
Aniu jak już sobie coś wymarzę , to nie ma mocnych......szukam aż znajdę
A że ja z tych , co w gorącej wodzie kąpane, to muszę mieć już i natychmiast
Edytko ja też nieraz jadę na działkę "tylko" poleżeć
......a potem latam z łopatką i przesadzam albo pielę
Ale nieraz jak ukrop leje się z nieba to mam w nosie ,że chwasty rosną...........tyłek wrzucam do baseniku i zajmuję się nicnierobieniem
Andrzej czyli było przyjemne z pożytecznym
A ja dzisiaj od rana latam jak samolocik
Raniutko na działkę ,żeby wylać wodę z basenu....na razie upału do kąpieli nie ma a szkoda ,żeby trawa była taka przyduszona.....
Potem ogrodniczy....od tygodnia chyba zachorzałam na hortensję :P ....już miałam zamawiać na All ale jeszcze pojechałam w akcie rozpaczy do Tracza i BUM
.....ostatnia sztuka limonki stała i czekała na mnie
Tylko ja biedna pojechałam z dzieckiem i do tego autobusem a krzaczor miał metr na metr
......no to zapłaciłam i zostawiłam.....
W czwartek chyba zorganizuję jakiś transport to od razu torfu dla niej dokupię
I za taki wielki krzak dałam 28 zeta
Jż nie mogę się doczekać jak ją posadzę



Jest na tyle duży ,że dorosła osoba wygodnie usiądzie i oprzesię o bok ....do szczęścia nic więcej nie potrzeba a gorąco tak nie daje się we znaki

Nasionka to nie kłopot, przypomnij się pod koniec lata

Jadziu dzięki

Jednak już więcej chyba malw nie posieję......w tym miejscu pod domkiem jest straszna patelnia i ziemia jest cały czas sucha......tak sobie myślę ,czy by tam nie posadzić lawendy


Oskar wycałowany, dziękuję


Taruś u mnie tych aksamitek jest od groma, jak chcesz to pozbieram dla Ciebie nasionka

Aniu jak już sobie coś wymarzę , to nie ma mocnych......szukam aż znajdę

A że ja z tych , co w gorącej wodzie kąpane, to muszę mieć już i natychmiast

Edytko ja też nieraz jadę na działkę "tylko" poleżeć


Ale nieraz jak ukrop leje się z nieba to mam w nosie ,że chwasty rosną...........tyłek wrzucam do baseniku i zajmuję się nicnierobieniem

Andrzej czyli było przyjemne z pożytecznym

A ja dzisiaj od rana latam jak samolocik

Raniutko na działkę ,żeby wylać wodę z basenu....na razie upału do kąpieli nie ma a szkoda ,żeby trawa była taka przyduszona.....
Potem ogrodniczy....od tygodnia chyba zachorzałam na hortensję :P ....już miałam zamawiać na All ale jeszcze pojechałam w akcie rozpaczy do Tracza i BUM


Tylko ja biedna pojechałam z dzieckiem i do tego autobusem a krzaczor miał metr na metr

W czwartek chyba zorganizuję jakiś transport to od razu torfu dla niej dokupię

I za taki wielki krzak dałam 28 zeta


Jż nie mogę się doczekać jak ją posadzę

Pozdrawiam słonecznie - Baśka 

- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Aguś domyślam się ,że nie jest Ci wesoło.....czas w takim fajnym towarzystwie szybko zlatuje.....pelagia72 pisze:Witaj Basiu !
Dawno u Ciebie nie byłam, miałam miłych gości, teraz powoli dochodzę do siebie , bo jest mi smutno, że już wyjechali.
Zazdroszczę Tobie , że spędzasz cale dnie na działce.
U mnie po ulewie wszystko zaniedbane, róże się sypią.
Pozdrowionka.
8)
U mnie te ostatnie burze nie wyrządziły większych szkód , może dlatego ,że teraz jakoś mało kwitnie roślin.....
Teraz jest troszkę chłodniej to muszę w domu trochę ogarnąć......przez tą działkę wszystko kurzem zarosło a ja nie miałam siły na sprzątanie

Pozdrawiam słonecznie - Baśka 

- markussch01
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 7 lis 2007, o 22:40
- Lokalizacja: Düsseldorf
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Basiu będę po raz kolejny przycinać wierzbę Hakiro N., bo straciła urodę.
Piszę tak dla przypomnienia
.
Masz rację, praca na działce powinna sprawiać przyjemność
Piszę tak dla przypomnienia

Masz rację, praca na działce powinna sprawiać przyjemność

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Aguś dziękuję
Markusie pogoda w tym roku sprzyja choróbskom
.....niestety roślinkom już troszkę mniej
Nowa rabata rodzi się w bólach bo do końca nie wiem jak ją obsadzić
.....co do kwiatów to już raczej jestem pewna ale całość komozycji to jeszcze dla mnie zagadka
....muszę wszystko spokojnie przemyśleć ,żeby potem pięć razy nie przesadzać
Jadziu samemu mu nudno ,to wszystkich zaprasza do zabawy
Mieszkanko już wysprzątane
Eluś kochana....dziękuję ,że o mnie pamiętałaś
....to bardzo miłe
A wierzbę ciachnęłam kilka dniu temu bo już strasznie smętnie wyglądała

Miłego wieczoru

Markusie pogoda w tym roku sprzyja choróbskom


Nowa rabata rodzi się w bólach bo do końca nie wiem jak ją obsadzić





Jadziu samemu mu nudno ,to wszystkich zaprasza do zabawy

Mieszkanko już wysprzątane

Eluś kochana....dziękuję ,że o mnie pamiętałaś


A wierzbę ciachnęłam kilka dniu temu bo już strasznie smętnie wyglądała


Miłego wieczoru

Pozdrawiam słonecznie - Baśka 
