Moje miejsce na ziemi - Agnieś
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje miejsce na ziemi - Agnieś
Bratki rosły na łące za mojego dzieciństwa i robiło się z nich szklane widoczki w ziemi.
Re: Moje miejsce na ziemi - Agnieś
Ja też się wybieram po bratki na okna, bo w moich skrzynkach jeszcze siedzą wrzosy ;). Pozdrawiam świątecznie.
Re: Moje miejsce na ziemi - Agnieś
Witajcie
Nie było mnie kilka dni na forum i sporo zaległości mam do nadrobienia.
Dzisiaj taka pogoda, że nie mam ochoty wychodzić z aparatem, a sporo się przez kilka dni zmienilo. Kwitną tulipany, narcyzy, wrzośce, forsycja, sasanki i pierwiosnki. Już mogę się cieszyć, bo żadna róża nie przemarzła. Jeszcze nie wiem co będzie z ognikami. Hebe ledwie zipie. Po zimie wydawało się, że nic mu nie jest. Jednak w tamtym tygodniu był przymrozek i trochę mu chyba zaszkodził.

Nie było mnie kilka dni na forum i sporo zaległości mam do nadrobienia.
Dzisiaj taka pogoda, że nie mam ochoty wychodzić z aparatem, a sporo się przez kilka dni zmienilo. Kwitną tulipany, narcyzy, wrzośce, forsycja, sasanki i pierwiosnki. Już mogę się cieszyć, bo żadna róża nie przemarzła. Jeszcze nie wiem co będzie z ognikami. Hebe ledwie zipie. Po zimie wydawało się, że nic mu nie jest. Jednak w tamtym tygodniu był przymrozek i trochę mu chyba zaszkodził.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25223
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje miejsce na ziemi - Agnieś
U mnie hebe też wyglądało nieźle po zimie w tej chwili wygląda bardzo źle.
Re: Moje miejsce na ziemi - Agnieś
Gosiu, jak padnie, to więcej nie posadzę go. Trudno, widocznie nie wszystko można mieć 

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje miejsce na ziemi - Agnieś
No ja mam już starsze dzieci (młodsza 6 lat), więc mam nadzieję, że zbieranie przypadkowych owoców mi nie grozi. Tłumaczę zresztą, że nie wolno (ostatnio na przykładzie cisów zresztą)
Ale wawrzynka nie mam 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje miejsce na ziemi - Agnieś
A mój wawrzynek sam dokonał żywota ubiegłej wiosny, nie wiadomo, czemu?
Hebe przeżyło zimę, ale chyba tylko dlatego, że było w piwnicy
to hebe z dużymi listkami - zaszczepkę zerwałam z kwitnącego krzewu - w lutym ub.r.
(w Irlandii).
Hebe przeżyło zimę, ale chyba tylko dlatego, że było w piwnicy

to hebe z dużymi listkami - zaszczepkę zerwałam z kwitnącego krzewu - w lutym ub.r.

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Moje miejsce na ziemi - Agnieś
Piwnica to prawdziwy skarb w naszym klimacie
Ja niestety nie mam własnej, więc korzystam z uprzejmości mamy.

- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5301
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Moje miejsce na ziemi - Agnieś
Witaj Agnieś...u mnie też dzisiaj paskudnie i zimno...):Chciałam wsadzić parę kwiatuchów do ziemie...może popołudniu się uda jak przestanie padać;)
Ja też nie mam piwnicy i ubolewam nad tym...dobrze że u syna w bloku mogę jeszcze coś przechować..ale to nie to samo co własna w domu ...Pozdrawiam
Ja też nie mam piwnicy i ubolewam nad tym...dobrze że u syna w bloku mogę jeszcze coś przechować..ale to nie to samo co własna w domu ...Pozdrawiam
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moje miejsce na ziemi - Agnieś
Masz piękną wiosnę w domu.




Re: Moje miejsce na ziemi - Agnieś
To teraz trochę wiosny w ogrodzie
Pogoda się poprawiła, więc zrobiłam obchód po włościach. I jeszcze liliowce posadziłam. Dostałam 5 odmian
Kolejność zdjęć jest przypadkowa, na jednym jest miniaturkowa irga. w ogóle nie przemrożona. Ta zwykła straciła wszystkie liście, ale żyje. I jeszcze jedna dobra wiadomość, ogniki zaczynają powiększać pąki
wszystkie trzy odmiany






Pogoda się poprawiła, więc zrobiłam obchód po włościach. I jeszcze liliowce posadziłam. Dostałam 5 odmian

Kolejność zdjęć jest przypadkowa, na jednym jest miniaturkowa irga. w ogóle nie przemrożona. Ta zwykła straciła wszystkie liście, ale żyje. I jeszcze jedna dobra wiadomość, ogniki zaczynają powiększać pąki











Re: Moje miejsce na ziemi - Agnieś
Co robią te pszczółki?
I czy ja dobrze widzę? Wilczomlecz mirtowaty Ci kwitnie?
Muszę swój obejrzeć

I czy ja dobrze widzę? Wilczomlecz mirtowaty Ci kwitnie?

Muszę swój obejrzeć

Re: Moje miejsce na ziemi - Agnieś
Wilczomlecz też mie zaskoczył. Musiał dzisiaj albo wczoraj tak zaszaleć.
A pszczółki przychodzą się napić z ula od sąsiada. Nie mam w zasadzie nic przeciwko temu, dopóki nikogo nie użądlą. Mam straszne uczulenie ja ich jad.
A pszczółki przychodzą się napić z ula od sąsiada. Nie mam w zasadzie nic przeciwko temu, dopóki nikogo nie użądlą. Mam straszne uczulenie ja ich jad.
Re: Moje miejsce na ziemi - Agnieś
Nie pokazywałam jeszcze moich wrzośców. Posadziłam 4 odmiany:




