Ogródek AGNESS cz.1

[LILA 51]

Witaj Agnieszko, Twoje pomidory rzeczywiście są już spore , ja swoje też pikowałam dwa tygodnie temu ale są mniejsze . Jak Ty to robisz że tak ładnie rosną?

______________
pozdrawiam Lila

[maakita]

Agnieszko, a to temu, że ja moje mam na stronie południowej i są malutkie i takie "bez życia".

[aguskac]

Ale pomidorasy !! Brawo chyba w połowie kwietnia już będziesz mogła sadzić

[x-d-a]

Agnieszko,
pozdrawiam Cię serdecznie i uprzejmie donoszę, że wiosna już idzie w Twoim kierunku i weekend będzie ładny.
Dużo zdrowia dla Twojej córeczki i słońca dla Ciebie ;:2

[AGNESS]

Witaj Grażynko pomidorki to pasja mojej mamy, jeszcze z 10 lat temu miała olbrzymi foliak obsadzony głównie pomidorami, teraz mamy szklarenkę i tam szaleje z nimi, ale i ma efekty ponieważ jej bycze, czy bawole serca dochodziły do kilograma a jakie pyszne

Halinko, bardzo dziękuję

Carlo dziękuję, mam nadzieję, że będzie dziś ładnie, wczorajsze popołudnie było piękne , słoneczne i sporo śniegu stopniało

Lilu nie mam pojęcia dlaczego, one zawsze tak rosną, Twoje też zaraz podskoczą

Magduś, a pikowałaś już pewnie zaraz Ci ruszą i dogonią moje

Aguś dzięki , już się nie mogę doczekać, kiedy będzie można wysadzać pomidorki i całą resztę

Witaj Dalu bardzo Ci dziękuję mam nadzieję, że weekend będzie ładny, już wczorajsze popołudnie było ładne, i stopniało sporo śniegu, pochodziłam troszkę po ogródku, ale niestety żadnych kolorków, krokusy mają już takie duże miotełki, że boję się, że nie zakwitną, obym się myliła

[e-genia]

Witaj Agnieszko wczoraj było ładnie a dziś znowu brzydko i chyba już mży deszcz.
Ja słyszałam że ładnie ma być od poniedziałku .
Genia

[giga45]

Agusiu witaj Słońce. Dziękuje Ci za wizytkę. Nie mogę bez Was wytrzymać,aż mi głupio. Trudno zimowo-wiosennie i tak nie ma sie na to wpłwu jaka pogoda. Pozdrawiam kochana, zdrówka dla Gabrysi.
Ale juz duze pomidorki, gdzie tam moje do Twoich

[ada.kj]

Witam Aguniu. Hodowlę pomidorów masz przepiękną. Mam nadzieję, że już dziś zima odejdzie do lamusa i będziesz wreszcie mogła cieszyć się wiosną, gdyż wczoraj jak byłam na działce, to stwierdziłam, że krokusy, które pierwsze zakwitły już zaczynają przekwitać jak również i przebiśniegi. Życzę ciepła i miłego dnia. Liczę, że Gabi wreszcie dziś zacznie lepiej się czuć i nastąpi przesilenie.

[AGNESS]

Witaj Geniu, u mnie dziś ładnie na dworze , delikatne słoneczko, i nie ma mrozu, u Ciebie piszesz mżawka, ale może faktycznie od poniedziałku będzie tylko lepiej , cieplej i bardziej słonecznie

Witaj Gosieńko bardzo się cieszę, że jesteś z nami, nie ma innej opcji w tym temacie Na pogodę faktycznie nie mamy wpływu, ale jest coraz ładniej, więc będzie dobrze Giguś zaraz Twoje pomidorki dogonią moje

Witaj Aduś u Ciebie krokusiki już przekwitają, u mnie jeszcze nawet nie zakwitły ale już widziałam dziś minimalne pączusie, a już się bałam, że wcale nie zakwitną Więc jeszcze 2-3 dni ładnej pogody i może choć troszkę się zakolorowi U Gabrysi niestety nie lepiej, właśnie wróciłam od lekarza, wywiązało się zapalenie płuc , jest strasznie osłabiona wysoką gorączką i śpi.

[AGNESS]

Cyknęłam jeszcze fotki moich pelargonii, ale coś mi się rozmazały i tylko jedna nadaje się do pokazania

[Monia68]

Witaj, Aguś Współczuję zapalenia płuc Szybkiego powrotu do zdrowia życzę
Chociaż za oknem bardzo ponuro i zanosi się na deszcz, to jednak cieplej i zaczynam wierzyć w weekendową poprawę pogody

Dal Gabi

[chatte]

Zerkam do Ciebie Agnieszko, zerkam i wciąż czytam, że Gabrysi się nie poprawia. Moze jak nastąpi przełom w pogodzie (mam nadzieję, ze lada moment), to i w chorobie. Życzę szybkiego wyzdrowienia Twojej córeczce!
Gdzieś trafiłam na informację o sposobie uprawy pomidorów przez Twoją mamę, ale nie mogę znaleźć Czy mogłabys mi pomóc to odszukać, ewentualnie powtórzyć króciutko, jak Twoja mama tę uprawę prowadzi?

[AGNESS]

Witaj Moniś Kochana bardzo Ci dziękuję Ja również zaczynam wierzyć w tę poprawę pogody, bo już jest ładniej i szybciutko topi się śnieg. Może faktycznie za kilka dni będzie pięknie

Witaj Izuś bardzo Ci dziękuję
Napiszę Ci szybciutko jak mama uprawia pomidorki, mianowicie- wysiewa do połowy lutego do połowy marca, wychodzą najwyżej troszkę później.Gdy już mają ładne drugie listki ( po około miesiącu)pikuje je do pojedynczych pojemników, najlepiej lubi te po dużych jogurtach, ponieważ mieszczą sporo ziemi, muszą one stać w jasnym i zimnym miejscu, ponieważ inaczej zbyt mocno się wyciągają,. Jak w domu sporo urosną to pikuje i po 2 x , pomidory w przeciwieństwie do papryki nie boją się przesadzania i lubią je. Po przymrozkach wynosimy je do szklarni i na noc przykrywamy agrowłókniną, następnie jak już są dosyć duże wysadzamy do gruntu. W razie zapowiadanych przymrozków zraszamy szklarnie i zapalamy kilka świec.

[chatte]

Do chłodnego pomieszczenia? Widzisz Agus, to bardzo ciekawa informacja! Ale pojemniki z nasionami stoją w ciepłym? Dopiero po pikowaniu pomidory są wynoszone do chłodu?
A po co swiece i zraszanie?

[AGNESS]

Tak Izuś kiełkują w cieple, a później, po pikowaniu ,żeby nie bujały wynosimy je na parapet z przykręconym kaloryferem i ciągle jest uchylone okno. A świece zapalam w szklarni, jak jest zapowiadany przymrozek, wtedy roślinki nie przemarzają