Ogród Magdy cz.2

judyta · Post » 5 mar 2009, o 14:20

Pręciki jak pręciki, ale żeby Ci słupki nie zaschły

Miiriam · Post » 5 mar 2009, o 18:54

Ufff Madziu - twój wątek mi się gdzieś zawieruszył i nie przyhodziły powiadomienie

A tutaj takie cudne fotki - nadrobiłam troszkę .. resztę późnym wieczorkiem

alana · Post » 5 mar 2009, o 22:49

Madziu, chyba sama sobie wywołałaś to kwitnienie jabłoni... tylko coś gałęzie strasznie cienkie ma, nie udźwignie nikogo

Powiedz mi tylko jedno, czy ona pachnie

Karolcia · Post » 6 mar 2009, o 08:25

Judi,nie strasz mnie,bo ja zielona jestem z zapylania

Bernadetko,mnie też większość powiadomień obchodzi szerokim łukiem :evil:a potem tyle nadrabiania

Alu,ta moja to raczej nie udźwignie,ale ja liczę na jabłoń Grzesia

Pytasz, czy pachnie?
Nie zauważłam by roztaczała jakąś woń

judyta · Post » 6 mar 2009, o 09:08

Co tam słupek i pręciki Karolko

Czy Twoja jabłoń jest samopylna czy obcopylna?

Wygrzebane w necie:
Zapylanie
Jabłonie, grusze i czereśnie (są już odmiany samopylne!) nie zapylają się własnym pyłkiem. Pyłek musi być przeniesiony z innej odmiany przez owady zapylające.
U śliw i moreli przeważają odmiany obcopylne (samobezpłodne), są też odmiany częściowo samopylne i całkiem samopylne.
U wiśni przeważają odmiany samopylne, a np. Pandy jest obcopylna.
Wszystkie odmiany brzoskwiń, pigwy, porzeczek, agrestu, malin, świdośliwy, jeżyn i truskawek są samopylne.
Borówka wysoka i jagoda kamczacka wymagają sąsiedztwa innych odmian dla prawidłowego krzyżowego zapylenia, a rokitnik i aktinidia są dwupienne i wymagają osobników obu płci (tj. jednego z kwiatami męskimi i jednego z kwiatami żeńskimi).
Zapylenia w głównej mierze dokonują owady, takie jak: pszczoły, trzmiele, muchówki i trzmielinki. Jednak część roślin jest wiatropylna, np. leszczyna, orzech włoski.

Karolcia · Post » 6 mar 2009, o 11:50

Judi,nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.
Teraz to ty mnie już ;:44

jol_ka · Post » 6 mar 2009, o 13:08

Magda jestem, nadrobiłam zaległości - widziałam Lidlowską różycę, hibiego i kwitnące cudo

ja w Lidlu zaopatrzyłam się wyłącznie w gadżety typu kalosze, narzędzia itd..

czekam na zdjęcia wysprzątanych rabat

judyta · Post » 6 mar 2009, o 14:24

Karolcia pisze:Judi,nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.
Teraz to ty mnie już ;:44

Karolka-trzeba było się poddać..nie strzelałabym..

Ale nie przejmuj się ozdobne jabłoneczki jak chcą, to potrafią zakwitnąć drugi raz..tak że jest jakaś szansa na te jabłuszka

Karolcia · Post » 6 mar 2009, o 15:28

Qrzy ryj,Jolka

jak Ciebie tu dawno nie było

Co,nie wierzysz że wysprzątane?

Zdjęć nie robiłam ale skoro musi być dokumentacja,to zaraz cyknę

Karolcia · Post » 6 mar 2009, o 16:38

Pierwsze wiosenne...

Miałam poczekać do 15-go ale ciekawość mnie zżerała,jak przetrwały moje różyce na pniu.
Chyba się udało,wyglądają całkiem,całkiem...

I pierwsze porządki...

Sporo tego dziadostwa wywiozłam.

tulipanka · Post » 6 mar 2009, o 16:43

Na Magda, ale obfociłaś te pierwsze wiosenne

Fajne kępki z tych przebiśniegów, a pierwiosnki rewelacja

Rabatki wysprzątane, to teraz tylko czekać na wiosenne słoneczko i podziwiać je z tarasu.

ariel · Post » 6 mar 2009, o 16:43

Czytasz mi w myślach

Parę minut temu tu zaglądałem w poszukiwaniu fotek

Piękna wiosna, moje prymulki jeszcze w pąkach

Karolcia · Post » 6 mar 2009, o 16:49

Dzisiaj to już się pogrążyłam całkowicie z zakwasami

ale było warto

W porównaniu z zeszłym rokiem,to marnie

Nawet krokusy nie kwitną,więc wiosna sporo spóźniona...
I koloru mało.Musimy uzbroić się w cierpliwość.
Muszę wyruszyć na łowy, po uliczne...

Miiriam · Post » 6 mar 2009, o 22:08

No nie wytrzymam - a u mnie jeszcze tyyyle śniegu

Gabriela · Post » 6 mar 2009, o 22:23

Madziu, pierwiosnki sadziłaś teraz, czy masz je od zeszłego roku ?
Są piękne...
A na ulicy to co masz zamiar złowić ? Bratki... ?