Zabezpieczanie drzewek owocowych na zimę

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lukas99
100p
100p
Posty: 134
Od: 22 paź 2013, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Owszem że osłaniają przed wiatrem, ale wiatrem mroźnym i suchym. A jak na razie to nie było wcale tak sucho. I temp. wewnątrz agrowłókniny nie jest aż tak sporo wyższa od tej na zewnątrz, także spokojnie, nie zakwitną pod nią żadne drzewka :wink:
A co sposobów okrywania to słyszałem różne metody: wspomniane okrywanie agrowłókniną, chochołowanie słomą, owijanie folą (czego niezbyt polecam), i dzisiaj słyszałem o okładaniu gąbką na młode drzewka (nie sprawdzałem). Co do słomy to słyszałem że lubi pleśnieć i zadomawiają się w niej gryzonie (nie wiem ile w tym prawdy...) Nie mamy u nas Syberyjskich zim, więc jeśli drzewka pobędą tydzień czy dwa na takiej temp. to nic im się nie powinno stać :)
Poza tym, jeśli każde młode drzewko trzeba byłoby okrywać na zimę, to nie mielibyśmy wcale lasów. A tym bardziej sadów naszych dziadków, którzy wątpię by czymkolwiek okrywali swoje rośliny. No może oprócz bielenia wapnem.
Ja osobiście zamierzam okryć je w czwartek, i niech sobie odpoczywają do wiosny ;:333
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie...
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.
cewe
500p
500p
Posty: 555
Od: 28 lip 2013, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Dobre :D Z jednej strona krytyka mojego okrywania ,a z drugiej leci pan jutro okrywać :lol:

1. Co ma wspólnego wytrzymałość na mróz drzew w lesie z tymi w ogrodzie?
2.Dziadkowie uprawiali drzewka owocowe bardziej wytrzymałe ,ale mniej szlachetne i odporne.
3.Sadownicy uprawiają swoją profesję na terenach odpowiednich ,a nie np . w górach,więc porównanie takie sobie
4.Sadownicy robią nasadzenia w setkach i tysiącach sztuk,my pojedyncze egzemplarze.Wymrożenie u nich stanowi jakiś procent, u nas 50%,albo 100%. Dlatego bardziej musimy dbać o nie,jeśli nie chcemy zaczynać od zera.Tym bardziej ,że chcemy uprawiać odmiany nie towarowe i bardziej odporne ,a wykwintne i niekiedy trudne w uprawie ,na co nie decyduja się sadownicy.
Awatar użytkownika
janhel41
200p
200p
Posty: 362
Od: 29 kwie 2008, o 15:21
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Musimy pamiętać że wraz ze zbliżaniem się zimy również rośliny sadownicze spowalniają zachodzące w nich procesy życiowe i przygotowują się "biochemicznie", hartują do przetrwania nawet silnych mrozów. W apogeum zahartowania się komórek tych roślin woda - dzięki obniżeniu przez biochemię drzewa punktu jej zamarzania - nie przekształca się w lód nawet przy temperaturze minus 38 °C, czyli w polskich warunkach praktycznie nigdy. Nasze przedzimowe prace w sadzie mają wspomagać drzewa w przejściu przez okres zimowy w jak najlepszej formie.Zabezpieczanie drzew niedostatecznie odpornych na niskie temperatury powinno odbywać się po okresie zahartowania się drzew, czyli po co najmniej kilku dniach z utrzymującą się średnią temperaturą 5-7 °C
Awatar użytkownika
Lukas99
100p
100p
Posty: 134
Od: 22 paź 2013, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Dziękuję janhel41 za wypowiedź, która mnie w pewnym stopniu wyręczyła :)
Cewe nie krytykuję twojego okrywania :wink:, tylko chodziło mi o to żeby drzewka troszkę pobyły w zimnie by zdążyły się zahartować i przygotować odpowiednio do zimowania. Co do mojego okrywania, napisałem że idę je okrywać w czwartek, lecz widząc dzisiejsze prognozy z temp. 3°C, to zwątpiłem. Zima w tym roku wydaje się łagodna i mam nadzieję że taka będzie. Gdy u mnie rano będę widział przez kilka dni że jest siwo na zewnątrz, a temp. będzie w okolicy 0°C. Dopiero wtedy przystąpię do okrywania. Także u mnie okrywanie drzewek nie ma stałego terminu. Zamierzam okrywać je przez pierwsze 1-2 lata, a później będą musiały sobie radzić same.

Pozdrawiam :D
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie...
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1359
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Zima (taka mroźna) bedzie dopiero w styczniu i lutym
Awatar użytkownika
Lukas99
100p
100p
Posty: 134
Od: 22 paź 2013, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

No to nie jest źle, ale jakąś godzinę temu czytałem o huraganowych wiatrach nadchodzących ze strony północnej. Podobno ma przynieść również zmianę pogody na zimniejszą. Jeśli ktoś mieszka w północnej części kraju, zachęcałbym jednak do zabezpieczenia drzewek, jak i innym na wszelki wypadek.

Tu są dane: http://lowcyburz.pl/2013/12/04/zle-prog ... a-wichura/
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie...
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.
Cerbin
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 6 maja 2013, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wola Batorska k. Niepołomic

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Moje kilka drzewek ma drugą zimę przed sobą. Maluchy jeszcze, od metra do dwóch. Okręciłem je tekturą z kartonów na pełną wysokość, bardzo luźno, przywiązałem do palika. Miała to być ochrona przed sarnami i zającami - łobuzy już zaczęły mi nadgryzać drzewka, a nawet śniegu nie ma... Po dzisiejszych wiatrach i tak będę musiał wszystko popoprawiać stąd zastanawiam się czy jeśli zamiast tektury użyję białej włókniny zda ona egzamin? Wiadomo, że nie problem przegryźć, ale może zwierzaki omijają takie drzewka?
Awatar użytkownika
Lukas99
100p
100p
Posty: 134
Od: 22 paź 2013, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Przed zwierzętami leśnymi polecałbym założenie siatki leśnej, lub jakiejkolwiek przez którą zając by się nie przedostał. Agrowłókniną można je owinąć. Może zniechęci zwierzęta przed chęcią zjedzenia twoich roślin :wink:
Tylko dobrze ją zabezpiecz, bo przy dzisiejszej pogodzie to jest nie za ciekawie...
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie...
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.
darnok
200p
200p
Posty: 388
Od: 13 kwie 2012, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Mi drzewka owinięte wyginają się strasznie od wiatru,ale ich nie połamało,niedługo się skończy jest ok
Awatar użytkownika
Lukas99
100p
100p
Posty: 134
Od: 22 paź 2013, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

No mnie to troszkę rozwiało wczoraj w nocy, ale dzisiaj tak poprawiłem że nie da rady już mi tego rozwiać :wink:
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie...
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Nasze drzewka pierwszy zimowy sezon były owinięte agrowłókniną: mróz, zające i sarny nie dały rady! Jakiś gryzoń podziemny załatwił jabłoń dwuodnianową a podmokłość wiosenna - wiśnię.
W tym roku tylko siatka zielona o wysokości metra, przybita takerem do słupka. Jutro pojedziemy na kontrolę - jak przetrwały orkan Ksawery? :)
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Lukas99
100p
100p
Posty: 134
Od: 22 paź 2013, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

U mnie końca nie widać, wieje tak jakby chciało mi dach zerwać :|
Mam nadzieję że dzisiejsze poprawienie agrowłókniny coś dało, jutro też się wybiorę sprawdzić jak to wszystko przetrwało, o ile przetrwało...
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie...
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.
Cerbin
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 6 maja 2013, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wola Batorska k. Niepołomic

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

Lyanna pisze:Nasze drzewka pierwszy zimowy sezon były owinięte agrowłókniną: mróz, zające i sarny nie dały rady! Jakiś gryzoń podziemny załatwił jabłoń dwuodnianową a podmokłość wiosenna - wiśnię.
W tym roku tylko siatka zielona o wysokości metra, przybita takerem do słupka. Jutro pojedziemy na kontrolę - jak przetrwały orkan Ksawery? :)
Nie dały rady, ale podchodziły na działkę się upewnię? :) Zające to mi chodzą wszędzie jak chcą, nawet pod drzwi, sarny większa kultura, parę metrów od domu się zatrzymują ale za to zazwyczaj stadem
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

(u nas dzika zwierzyna biega sobie swobodnie po działce :) zjada wszystko co nie zabezpieczone, albo chociaż odgryzie i zostawi - dlatego wszystko na czym nam zależy zabezpieczamy na zimę osłonkami leśnymi albo agrowłókniną, drzewka owocowe i borówki cały rok mają założone siatki plastikowe)

Czy w drugą zimę po posadzeniu zrobić kopczyki drzewkom owocowym?
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
krzysztofkhn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2020
Od: 15 wrz 2008, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Zima a młode drzewka owocowe

Post »

TAK !
Serdecznie Pozdrawiam.

Krzysztof Khn.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”