Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko ciesz się,że sadzonki rosną powoli,sama widzisz jaka pogoda,lepiej niech się nie śpieszą.
Miłego dnia. ;:168
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2531
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Ładne sadzoneczki u Ciebie Lucynko u mnie słabo mimo, że doświetlam brakuje słońca oj brakuje. Pozdrawiam ;:196 Miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko choć raz udało mi się coś zgadnąć, i przyznam się, że wcale wcześniej nie czytałam odpowiedzi moich koleżanek :heja
Moje koleusy padają, wiedziałam że chłodny garaż im nie posłuży. Na szczęście mam sporo sadzonek.
Mam nadzieję, że dziś cały czas świeciło Ci słońce, u mnie tak było, ale wiatr przeszkadzał.
Lucynko na 100% wiem dostałam od Ciebie sadzonki pierwiosnków ;:306 pokazały się kwiatuszki. Już jestem zadowolona ;:168
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Wprawdzie słoneczko bogato obdarowuje dziś swoimi złocistymi promieniami, jednak wiatr potężnymi zrywami znacznie oziębia i tak niską temperaturę powietrza. Mimo tego zdecydowałam się pojechać na działkę z nadzieją, że uda mi się tam trochę podziałać.
Niestety, podziałałam tyle, że najpierw straciłam ponad godzinę w związku z odwiedzinami jednej zaprzyjaźnionej działkowiczki, a gdy się już przebrałam i byłam gotowa do roboty, napatoczyła się druga zaprzyjaźniona działkowiczka, z którą zmarnotrawiłam kolejną godzinę. Później coś nie coś szturchnęłam, zrobiłam trochę zdjęć, po czym M zaczął marudzić, że zgłodniał, wobec czego wróciliśmy do domu.
Sąsiadki stwierdziły, że nie ma co się śpieszyć, bo zima jeszcze nie odpuści i lepiej pogadać sobie i poczekać na lepszą pogodę.
To pogadałyśmy, a robota czeka. Niech czeka, w końcu robota nie zając, nie ucieknie.
A działka, wbrew moim przewidywaniom, wcale tak bardzo nie zubożała. Ciągle jeszcze kwitną krokusy, choć głównie pojedynczo rozsiane po rabatach, ale i kępki kwitnące też jeszcze się zachowały w miejscach cienistych.
Pełno też rozsianych po całej działce śnieżników i coraz więcej kwitnących pierwiosnków.


Martusiu - skoro tak mówisz ... Tylko że te złe prognozy się sprawdzają, a dobre jakoś nie chcą. ;:223
To prawda, że siewki mają jeszcze dość czasu, tylko koniecznie musi im towarzyszyć słoneczko, by zmężniały, zanim zostaną przesadzone z doniczek do gruntu. A ponieważ Twoje życzenie ze słoneczkiem związane, to tak musi być. ;:32 Dziękuję i wzajemnie życzę Ci dużo słonka. ;:196

Marysiu - cieszę się, że opuściłaś tę "skorupę zimową", :tan bo ilekroć zajrzałam do Twego wątku, zawsze odchodziłam z kwitkiem. Wiem, wiem! Skoro śnieg przykrył kwitnące roślinki, to nawet nie miałaś ochoty na pokazywanie ich fotek.
Wichury i u mnie hulają bez opamiętania. ;:145 Nawet dzisiaj. Mimo że słońce ładnie świeci, na działce wcale ciepło nie było. Przeciwnie, wiatr przenikał do szpiku kości. Wprawdzie mnie to niezbyt przeszkadzało, ale M narzekał na ziąb.
Przycięłaś róże. ;:303 A moje jeszcze czekają. Forsycja nie powiedziała, że to już czas, a ja słucham się jej jak grzeczna dziewczynka.
Wszystkie moje roślinki wychwaliłaś na potęgę, za co ;:79 , ale przecież każda z nas takim dobytkiem może się teraz chwalić.
Piękne dzięki za dobre życzenia i wzajemnie życzę Ci dobrej pogody do ogrodowej działalności. ;:196

Halszko - na wypad pogoda pozwoliła, ale zimny wiatr koleżanki działkowe nie dały popracować. Nie płaczę z tego powodu, bo bardzo przyjemnie spędziłam czas na świeżym powietrzu. ;:215
Masz rację, że dużo uwagi poświęcam sadzonkom, bo podczas niesprzyjającej pogody nic innego mi nie pozostaje, jak tylko dopieszczanie tego, co na parapetach.
Cynie pikowałaś ;:131 A moje wszystkie siedem padły i nie mam pojęcia, z jakiego powodu. Muszę wysiać nowe, ale nie martwię się, ponieważ i tak nieprędko znajdą się w gruncie, ewentualnie nieco później zakwitną. Jeżeli nie zechcą, to i tak mam czym je zastąpić. Ostatecznie nie muszę ich mieć każdego roku. :lol: Będę je podziwiała u Ciebie.
Jeden z moich sąsiadów sieje cynie wprost do gruntu i tylko później zakwitają.
Pozdrawiam wzajemnie i dużo ciepełka życzę. ;:196

Danusiu - naturalnie masz słuszność, sadzonki mają w tym roku mnóstwo czasu, jednak moja cierpliwość jest wystawiona na ciężką próbę. ;:306
Dzień dzisiejszy zaliczam do bardzo miłych, a więc zgodny z Twoim życzeniem, za które serdeczne dzięki. ;:167

Alu - pięknie dziękuję za miłe słowa pod adresem moich sadzonek. ;:180
Wiele z nich już spokojnie mogłoby rosnąć na balkonie, ale trzy - cztery stopnie w nocy mogłoby je zabić. Zresztą i we dnie, pomimo słońca, temperatura niska, max 8 - 9*. Wyjątkowo w tym roku wszystkie duszą się w mieszkaniu, co niekoniecznie sprzyja ich rozrostowi, tym bardziej że słońca ostatnio brakowało. :oops:
Dzień upłynął mi w przemiłej atmosferze, dziękuję i wzajemnie pozdrawiam cieplutko. ;:196

Dorotko - ja też już wiem. W zimnym inspekcie, w którym siałam szałwię, zakwitły pierwiosnki.
Nie siałam tam tych roślin, siałam szałwię z oryginalnej torebki. :shock:
Wybacz, że wprowadziłam Cię w błąd, ale byłam pewna co to tego, co wysiewałam, bo ta szałwia to roślina dwuletnia, którą wysiewa się latem. Z tej sytuacji wysnułam ważny wniosek. Nie ma sensu bawić się w stratyfikowanie i sianie pierwiosnków w domu, lepiej wysiać latem do zimnego inspektu. Nawet sobie nie wyobrażasz, ile ich wzeszło!
Szkoda koleusów, dobrze że masz ich więcej. One są delikatne i nieodporne na zimno, pozostałych nie wynoś do zimnego pomieszczenia.
Słońce świeciło, owszem, jednak wiatr mocno schładzał powietrze i nie było zbyt przyjemnie na działce, ale tylko pod tym względem. Ogólnie rzecz biorąc, nawet miło było. ;:303


Przywiozłam z działki sporo różnych fotek. Dzisiaj pokażę kwitnące jeszcze i częściowo przekwitające krokusiki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazekimage upload

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ciepłego, spokojnego weekendu!
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2531
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko u Ciebie jeszcze ładnie kwitna krokusiki u mnie już pojedyncze sztuki ja teraz czekam na żonkile i tulipany. Życzę słonecznego ciepłego i udanego weekendu. ;:196
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko sporo krokusów jeszcze kwitnie, u mnie botaniczne prawie wszystkie wysychają.
Forsycja już u mnie kwitnie, jeszcze jedna się zbiera ale ona mocno zacieniona. Róże przycięte przy ziemi a gałązki wywiezione. W ogrodzie coraz czyściej o coraz więcej światła :D
Jak idzie o roślinki to dobytkiem każda może się pochwalić, ale z wyglądem rożnie bywa ;:306
Dzisiaj na pewno dzień spędzisz na działce, bo słoneczko, ciepło i bez wiatru. Jak wyszłam rano otworzyć kurnik to wróciłam po 1,5 godz. tak mi było dobrze w ogrodzie ;:3
Życzę pięknego dnia i zdrówka, a nie rozbieraj się bo to jeszcze kwiecień i łatwo się przeziębić :wink:
Ściskam ;:4 ;:196 ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Pogoda dopisała, działka zaliczona, robota wykonana, plecom dostało się z nadmiarem, bo w pewnym momencie odmówiły posłuszeństwa. Dokończyłam porządkowanie rabat, przycięłam róże i ketmie syryjskie, przesadziłam przy pomocy M hibiskusa bylinowego i wyhodowaną z pestki brzoskwinię. W sumie to zamieniliśmy te dwie rośliny miejscami.
Wyrzuciłam wieloletnią hortensję bukietową, która w kolejnych trzech latach ani jednym kwiatkiem się nie popisała i miałam ogromną chrapkę na porządkowanie ścieżek między rabatami, jednak musiałam posłuchać alarmujących gnatów.
Zrobiłam jeszcze kilka zdjęć, poszłam poprzeszkadzać jednej z zaprzyjaźnionych działkowiczek - w rewanżu za wczoraj, gdzie zostałam poczęstowana pyszną kawusią i poganiałam się z Misią, która nie miała ochoty wracać do domu.


Alu - krokusy jeszcze dzisiaj kwitną, ale tylko te, które mają dużo cienia i później wyszły z ziemi.
Teraz swój pokaz zaczynają kolejno inne drobnocebulowe oraz pierwiosnki. ;:303
Twoje życzenie spełniło się i pogoda dopisała, dziękuję. ;:196
Miłej niedzieli życzę z dobrą, słoneczną pogodą. ;:196 ;:3 ;:3

Marysiu - botaniczne krokusy też już powiedziały: " do zobaczenia", kwitnie jeszcze tylko kilka kępek tych, które mają dużo cienia. ;:108 Przekwitają też odmianowe, choć pojedyncze jeszcze wystawiają główki do słoneczka. ;:3
Moja forsycja też już ciutkę kwiatków pokazała, toteż róże zostały poprzycinane.
Wygląd roślinek najczęściej nie od nas zależy, główny wpływ ma tutaj pogoda i od niej zależy ich uroda.
Pogoda istotnie dopisała, dzięki czemu mogłam popracować, a teraz odpoczywam bez wyrzutów sumienia. :tan
Dziękuję za dobre życzenia, które spełniły się w stu procentach. ;:180 ;:196
Nie rozbieram się do rosołu, jednak coś nie coś musiałam z grzbietu zrzucić. Było bardzo ciepło nawet, gdy słońce za chmurki się schowało.
Dziękuję za troskę i cieplutko pozdrawiam. ;:79 ;:cm ;:cm


Kwitną jeszcze ostatnie iryski, zacienione krokusy, obie Puszkinie i porozrzucane po całej działce niebieściutkie śnieżniki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A szkudniki łażą i broją.

Obrazek

Tylko Misia grzecznie omija kwiatki.

Obrazek

Dziękuję za uwagę, więcej fotek pokażę przy następnej okazji. ;:4
jagusia111

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

"Szkudniki" może i broją, ale jak ładnie wyglądają na tych rabatkach. Jakby to figurki były specjalnie tam postawione.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witaj, Jaguś!
Walczę z M o zdyscyplinowanie tych jego szkudników, ale to walka z wiatrakami. ;:134 ;:124
One ładnie wyglądają na zdjęciach, natomiast nieładnie wyglądają maleńkie siewki zdziobane i zostawione na pastwę losu. ;:oj

Dla lepszego wrażenia wstawię takie fotki:

Obrazek

Obrazek

Dobrej, słonecznej niedzieli. ;:4 ;:4

Obrazek
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2801
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Witaj Lucynko :wit
Super, że dwa dni z rzędu udało Ci się zaliczyć wizytę na działce ;:138 Naładowałaś akumulatory, odświeżyłaś i wzmocniłaś więzi sąsiedzkie, popracowałaś na rabatkach, wypiłaś kawkę, narobiłaś ślicznych fotek - czego chcieć wiecej ;:7
A, że przy okazji dostało sie pleckom, to już takie życie ogrodnika ;:306 Pierwsze prace w ogrodzie czy na działce prawie zawsze okupione są zakwasami i bólami :;230 Dobrze, że jutro niedziela, to odpoczniesz ;:168
Foteczki cudne zrobiłaś ;:215 Wszystkie kwiatuszki przepiękne, ale moje serducho skradł ten fioletowy klejnocik z wzorkiem na drugim dzisiejszym zdjęciu ;:303.
Misia cudnie zapozowała i szkudniki też ;:63 ;:63
Miłej niedzieli Lucynko ;:196
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
jagusia111

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko oj tam, oj tam. Zniszczenia nie są aż takie duże, a miło popatrzeć jak się kręcą po działce. Poza tym z różnych opcji jakie mężczyzna może sobie wybrać jako hobby gołębie nie są takie najgorsze ;:306 . Zawsze mogło być gorzej. Trzeba patrzeć na tę pozytywną stronę sytuacji.
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, a czego gołąbki szukają na rabatkach? Sąsiad ma stadko pocztowych, ale jeszcze nie widziałam ich na ziemi. Jak Cię zdenerwują, puść im z telefonu głos jastrzębia, będą siedzieć w gołębniku jak trusie, tylko co na to właściciel? ;:306
Misia, śliczna koteczka ;:167
Wiosenne kwiatuszki wyglądają z każdego zakątka ;:138
śliczne ciemierniki, krokusiki jeszcze cieszą, puszkinie mają swoje pięć minut, kępy śnieżników. ;:63 ;:63 ;:63
Po moich iryskach zostały wspomnienia, a Twoje w rozkwicie, a takiego jak ten fioletowy to jeszcze nie widziałam. ;:oj
Słonecznej niedzieli życzę i niespełnienia paskudnych prognoz ochłodzenia. ;:196 ;:3 ;:3 ;:3
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko ja jak zwykle mam dla Ciebie radę.Kup gęstą ,lekką siatkę i przykryj wiosną grządki,ale tak żeby siatka była wyżej , a Twoje
szkudniki będą żdziwione i zadziwione. ;:224
Iryski fajne,szczególnie ten chyba na drugim zdjęciu.U nas też dziś pięknie świeci słońce. ;:138
Miłej niedzieli. ;:3
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Oddałam Bogu co Boskie, cesarzowi co cesarskie, odwiedziłam działkę - oczywiście relaksowo - poplotkowałam z licznie przybyłymi na swoje włości sąsiadami, ponapawałam się piękną słoneczną pogodą oferującą 21* w cieniu i wróciłam do domku, by przywitać się z Wami i pochwalić tym, co na rabatach.


Halszko - żebyś wiedziała, jak bardzo mnie te działkowe wizyty wzmocniły i podniosły na duchu! :tan Że plecy ... Że zakwasy ... Że gdzieś strzyka, a gdzie indziej łupie ... Nieważne! ;:185
Jest pogoda, jest robota i tylko to jest teraz ważne! ;:138
Ten irysek i mnie zadziwił, po raz pierwszy bowiem takie cudeńko zobaczyłam.
Niedziela niezwykle miła, dziękuję ;:196 i tylko troszeczkę niepokoi mnie zmiana szykująca się w pogodzie, co już jest odczuwalne. Na szczęście w prognozie nie widzę przymrozków, co mnie cieszy, bo mojej magnolii 'Stellata' (gwiaździstej) pękają pąki. ;:303 Tak bardzo się boję, by nie zmarzły, bo ma ich wyjątkowo dużo.
Pozdrawiam cieplutko. ;:196

Jagusiu - w sumie masz rację. Hobby mojego M muszę pochwalić, bo dzięki niemu mam doskonały nawóz pod swoje roślinki. ;:215 Gołąbki zbierają kamuszczki, robaczki i malutkie ślimaczki, ale przy okazji potrafią zdziobać listeczki czy nawet całe maleńkie roślinki, głównie sieweczki. Wkrótce M będzie musiał je zamykać w wolierze, bo sąsiad posiał buraczki, a gołębie uwielbiają malutkie buraczane siewki. ;:92

Martusiu - gołąbki mojego małża to zbieranina różnych ras, on po prostu lubi sobie na nie popatrzeć i przy nich popracować. Są to dość duże ptaki, na których od czasu do czasu można ugotować pyszny i zdrowy rosołek. ;:138 Na rabatach zbierają drobniutkie kamuszczki, robaczki i maleńkie ślimaczki, także nasiona chwastów i wydaje mi się, że gołębiom zawdzięczam niewielkie ilości zielska wiosną, ;:303 ponieważ jesienią i zimą M codziennie wypuszcza je na działkę. W sumie nie powinnam narzekać, jednak denerwują mnie wydziobane siewki, które giną po przejściu szkudników jak po ataku szarańczy. ;:7
Dzięki tym maleństwom kwitnącym aktualnie w różnych zakątkach działka nie jest już szarobura i kolorowe plamy czy plamki są balsamem kojącym stęsknioną za barwnym otoczeniem duszę. ;:138
Pięknie dziękuję za miłe słowa pod adresem moich kwiatuszków ;:180
Dziękuję również za dobre życzenia na niedzielę, a szczególnie za te, które mają nie dopuścić do pogorszenia pogody, czego i Tobie życzę z całego serca. ;:167 ;:196

Danusiu - jeśli położę siatkę, to gołębie zdepczą siewki, a przy okazji również nieco większe roślinki. To ja już wole, by sobie łaziły, a od czasu do czasu pogonię je tak, że na jakiś czas odechce się im buszowania po moich rabatkach. ;:306
Iryski wydają ostatnie tchnienie, a ten jedynaczek i mnie zdziwił. :roll: Takiego wzorku na kwiatku irysków jeszcze nie widziałam.
Niedziela bardzo miła była, dziękuję. ;:196 Mam nadzieję, że i u Ciebie miło było, a cieplutko przede wszystkim i niech już tak zostanie. ;:167


Zapraszam na spacer wśród moich działkowych rabatek.


Obrazekdarmowe przerabianie zdjęć

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11649
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Pierwiosnki u Ciebie Lucynko jak ta lala, narcyzki pełne ,cebulice,fiołeczki cudownie pachnące.. Wiosna jak się patrzy! ;:138 ;:138 ;:138
My też pojechaliśmy z M po obiedzie na działkę bo grzech gnuśnieć w domu w taką pogodę..U nas ponad 20 st w cieniu ale wiatr chociaż ciepły urywał głowę dopiero ok.17 ucichł...

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”