Figa na działce, w donicy cz.2

[FreGo]

No piękna figa.
Ewidentnie jest to odmiana Brown Turkey i owoce są tegoroczne tzw.breba. inaczej zwane owocami wiosennymi. Gratuluję! Figa w tej kondycji raczej owoców nie zrzuci , no chyba musiała by mocno przeschnąć, ale w gruncie to mało realne.

[tomekb1]

Hej.

Moja jak wspominałem wcześniej Figa zakupiona na OLX przed zimą w zeszłym roku wygląda jak na poniższych zdjęciach. Rozumiem, że w tym sezonie owoców się już nie doczekam?

Masz u nasady liści podwójne pąki, czyli pąk kwiatowy i liściowy. Czy będą z nich owoce w tym roku (main crop) czy figa zaowocuje z tych pąków dopiero w przyszłym roku (breba) zależy .... od samej figi, lub od Ciebie jeśli zmusisz ją do szybszego ruszenia tych pąków. Ale owoc tak czy tak będzie.

owoce są tegoroczne tzw.breba. inaczej zwane owocami wiosennymi.

zwane letnimi Adamie

P.S.
mam jeszcze wątpliwość, czy to na pewno breba, czy tez przezimowany main crop. Zdjęcie starszejemerytki jest z maja. twoje Adamie tez z maja i tam Twoje przezimowane main crop wyglądają tak samo jak na zdjęciu starszejemerytki. Pytanie tylko czy takie owoce przetrwały by zimę nie okrywane. Ale to może niech roztrzygnie to właściciel roślinki.

[kris86k]

Jak zatem zmusić figę aby rozwinęła pąki?

[x-S-e-x-ka]

Zdjęcie starszejemerytki jest z maja.

To zdjęcie jest z dzisiaj. Z maja jest zdjęcie dane w poście z 4 czerwca.

Ewidentnie jest to odmiana Brown Turkey i owoce są tegoroczne tzw.breba. inaczej zwane owocami wiosennymi.

Dzięki za określenie odmiany - nie wiedziałam co to za figa jest. Owoce, to chyba te, których zalążki utworzyły się jesienią zeszłego roku, a od wiosny się rozwijają. Co do ich zrzucenia: było ich więcej, ale część spadła/zaschła, dlatego nie jestem spokojna. mam "działkę" bez wody, a u nas panuje spora susza, ziemia lekka, więc jest powód do obaw.

[tomekb1]

Jak zatem zmusić figę aby rozwinęła pąki?

Piszę o tym na poprzednich stronach przecież (31 i 32 strona). Uszczywkiwanie wierzchołków.

[kris86k]

Jasne, nie sądziłem że to masz na myśli. Chciałbym jednak, żeby jeszcze trochę podrosła. Może spróbuję w przyszłym roku i orzy okazji spróbuje rozmnażania. Czy wszystkie odmiany puszczają nowe pędy od korzenia czy są odmiany które rosną tylko na jednym pędzie? Moja jak na razie puszcza drugi pęd od głównego jakiś 1cm nad ziemią i coś zaczyna się dziać przy kilku węzłach przy których były liście chyba w zeszłym sezonie.

[tomekb1]

Wszystkie puszczają od korzenia. Tylko, że nie zawsze w doniczce. W uprawie gruntowej figa daje dużo pędów od korzenia. W doniczkowej.... różnie. Ja zawsze miałem z tym problem. Na początku formowałem figi jako drzewka na jednym pniu. Gdy chciałem to zmienić i uformować je jako krzewy, jakoś się ociągały z puszczaniem pędów u nasady pnia. Pewnie pomogłoby radykalne pozbycie się pnia lub bardzo mocne jego skrócenie. Ja tak zrobiłem przy ostatniej fidze, którą po zostawiłem w doniczce. Obciąłem pień na wysokość ok. 60 cm i teraz mam trzy pędy u góry (jakby mini koronę) i cztery pędy u nasady pnia(ale z pnia a nie od korzenia). Mini koronie pozwolę póki co rosnąć, ale jsk te dolne będą miały dwa lata pień zetnę cały. Oczywiście cały czas usuwam pędy próbujące wybijać z oczek uśpionych na pniu.

[jurek16a]

Ja kupiłem Figę w formie krzaczastej, no i po wsadzeniu tak się zachowuje, rośnie jako krzak- nie pamiętam nazwy odmiany

[FreGo]

Tomek, ja je nazywam wiosennymi, bo wyskakują na wiosnę. W sumie letnie to te co wyskakują w lecie, w sierpniu, choć jak przyjąć kryterium dojrzewania to będzie tak jak mówisz - letnie te co dojrzewają latem i jesienne, te co próbują dojrzeć na jesieni.
Co do fig koleżanki, faktycznie jednak chyba to te z jesieni bo sama pisze o tym Że owoców było więcej ale opadły, choć nie do końca tak może być bo te co wyskakują na wiosnę też część figa może zrzucić. Ale kolor mają jak breba!
U mnie main crop ma kolor zieleni wpadającej w żółty a breba ma kolor mocno zielony z białymi centkami.
Poza tym też nie wierzę w przetrwanie main crop w gruncie bez osłon i to w aż tak dobrym stanie. Moje drzewka zimowały blaszaku, poprzednie dwa lata w namiocie garażowym pośród drewna i tylko w tym orku main crop przetrwał "żywy", bo poprzednie dwa lata spadał na wiosnę z obsuszonymi ogonkami.

[tomekb1]

Wiesz Adam może koleżanka mieszka w jakiejść dogodnej lokalizacji, figa rośnie w zacisznym miejscu itp. Nie chcę rozstrzygać czy main crop przetrwał by zimę. Nie wiem co starszaemerytka miała na myśli, pisząc , że są to owoce, których zalążki utworzyły się w zeszłym roku. Czy chodzi Jej o paki, czy, że figa już w zeszłym roku wykształciła owoce.

[x-S-e-x-ka]

Dużo do dyskusji nie wniosę, bo figa nie jest moim oczkiem w głowie i praktycznie słabo obserwowałam jej rozwój w zeszłym i tym roku.

Nie wiem co starszaemerytka miała na myśli, pisząc , że są to owoce, których zalążki utworzyły się w zeszłym roku. Czy chodzi Jej o paki, czy, że figa już w zeszłym roku wykształciła owoce.

Chodzi mi o to, że późną jesienią, w kącikach liści były małe zawiązki. Ja to odczytałam jako zawiązki owoców. I chyba miałam rację, bo wiosną, jako pierwsze pokazały się owoce, nie liście. Mam bardzo słabe zdjęcie z 24 kwietnia. Dam je tu, choć praktycznie mało z niego można odczytać:

... może koleżanka mieszka w jakiejść dogodnej lokalizacji, figa rośnie w zacisznym miejscu itp.

Swiętokrzyskie.
"Działka" jest częścią pola. Z zachodu ma szpaler drzew (liściaste, więc zimą raczej wielkiej ochrony od wiatrów nie dają). Reszta odsłonięta. Ale nie ma co debatować nad tym, bo jaka zima w tym roku była, wiemy. Praktycznie jej nie było.

[tomekb1]

Czyli w kątach liści miałaś już taki początkowy main crop, którego rozwój wyhamowała jesień. Widać , że jest on w stanie przetrzymać lekką zimę, bez okrywania. Teraz już tylko czekać na słodziutkie owoce. jak piszesz figaa nie jest Twoim oczkiem w głowie, ale może z uwagi na brak wody na działce warto przy następnej wizycie przywieżć jej troszkę wody

Wkurzają mnie mszyce. Czarne. Ze skrzydełkami. Codziennie zabijam kilka. Najpierw rozganiam pasące się przy nich mrówki

[x-S-e-x-ka]

piszesz figaa nie jest Twoim oczkiem w głowie, ale może z uwagi na brak wody na działce warto przy następnej wizycie przywieżć jej troszkę wody

Mam mauzera na działce, ale ta woda jest dla borówek amerykańskich i dla dyniowatych (ogórki, dynie, arbuzy). figa, jak i inne krzewy i drzewa, musi sobie sama radzić.

[tomekb1]

Moje main crop na Brown Turkey



Jeszcze moze z tydzień i przegonią wielkością zeszłoroczny , który przetrwał zimę, a teraz stoi w miejscu. Zostawiłem go specjalnie , by zobaczyć różnicę.

[FreGo]

Hej Tomek!
Już żałuję Ze nie zrobiłem tego Twojego patentu u siebie.
U mnie katastrofa! Ten cały main crop gnije. Figi stają się kolejno żółte, potem kolor łapią jak by dojrzewały, ale nie dojrzewają tylko gniją a w środku są białe. Wszytko odpadnie. Niepotrzebnie czekałem z nadziejami.
Miałem właśnie wczoraj napisać doi Ciebie Tomek jak efekty tego zabiegu wyglądają a tu dziś widzę sam napisałeś!

Z tych małych fig w doniczkach figi mi odpadły oczywiście.