Moniko, to teraz odetchnęłaś na pewno.
Masz prąd, masz wodę, masz cudowne dzieciaki, masz Roberta, masz w końcu wielki kawał ziemi, który będzie coraz piękniejszy.
A najważniejsze, że masz wielki zapał do stworzenia czegoś pięknego dla Twojej rodziny.
I w końcu masz nas, a my zawsze będziemy Cię wspierać.
Moniko, chyba teraz będzie już dużo łatwiej, czego Tobie i Twojej rodzinie życzę.
Witaj Moniko!
Miło patrzeć, jak Ci tak wszystko ładnie rośnie. Mam nadzieję, że i moje dalie i inne kwiatki sprawiają Ci radość. Właściwie to zdążyłem zapomnieć, komu je wysyłałem i dopiero jak weszłaś na moją stronę, to ja trafiłem do Twojego ogródka i go podziwiam.
Bardzo piękny ten brązowy irys! Ketmia też niemała. Ja mam takie maleństwa z nasion i jeszcze trochę poczekam aż urosną. Ale starsze egzemplarze też są u rodziców. Co zauważyłem - potrzebują one dużo wody, bo w przeciwnym razie szybko zrzucają kwiatki czy wręcz pąki nierozwinięte.
No i gratuluję wody! Mam to szczęscie, że na mojej nowej działce jest studnia. Muszę tylko uporać się z połamanymi wspornikami.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że odwiedziłaś mój ogródek. Zapraszam ponownie!
Aga, giga, harwi, Jola, Daisy, coccinella, Wisienka, liska, Karol, Hania, Gabrysia, Jacek, piku, zuzia - jesteście kochani, że cieszycie się razem z nami! Dzisiaj mój mąż wstał o 5.00 żeby zdążyć popodlewać przed powrotem do pracy! Biedaczek nagonił się się z konewkami bo studnia b. daleko od warzywnika ale z czasem doprowadzi się wodę bliżej! Odżyłam, zaroiło się w głowie od nowych pomysłów i zapał jeszcze większy!
Moniko też się cieszę z Waszego sukcesu,podziwiam za to , że tyle wytrzymaliście bez wody,teraz dopiero będziecie szaleć z nią i macie do tego prawo.Pozdrawiam.Halina
Biedaczek nagonił się się z konewkami bo studnia b. daleko od warzywnika ale z czasem doprowadzi się wodę bliżej!
Wiem co to znaczy bo tez biegam ;) i wyciągam ze studni wiaderko ręcznie na linie.(mam troszkę mniejszą studnie ;)) Pierwsze idzie gładko ale następne i następne to coraz gorzej. Ale co tam wodę macie to najważniejsze a z biegiem czasu coś się wymyśli. Kupi pompę itp itd Jak wpadniecie na jakieś fajne pomysły to ja chętnie podpatrzę ;)
Haniu, dziękuję Ci bardzo za zmobilizowanie mnie do działania! Zadzwoniłam do gminy i już wszystko wiem! za trzy tygodnie mogą przyjechać i mnie tzn. naszego laptopa, podłączyć i będę się mogła z Wami na bieżąco kontaktować!
Halinko, woda to życie, cieszymy się tym darem baaaaaaaardzo!