Trochę zaniedbałam swój wątek i Was moi mili.
Aniu anabuko1 zaraz po świętach będziemy dalej wspominać.
Małgosiu PEPSI co już masz to Twoje. A takie zakupy bardzo cieszą. Ciekawe jak się sprawdzi ta Junona.
Ewko ewarost trzeba sobie jakoś ten smutny czas rozświetlać.
Jadźko kochane zdrówko zawsze w cenie. Twoje frywolitki jak zawsze co roku teraz mają swój czas. Dla ptaków mam już przygotowane ale nie było czasu powyciągać.
Beatko juni 
zawsze nam mało nasion a strony okropnie kuszą.
ed04 nie ma tak dobrze, musimy trzymać ręce na pulsie żeby zdobyć nasiona i być na czasie.
Dynia bezłupinowa będzie u mnie po raz pierwszy i sama jestem jej ciekawa.
Martuś koziorożec na szczęście zdążyłam wszystkie wrażliwe rośliny okopczykować a w tym róże i na całe szczęście bo u nas spore mrozy a śniegu brak.
Beatko Beaby amarylise są w sumie proste w obsłudze, po prostu nawozić jak mają zielone liście bo wtedy gromadzą w cebulce zapasy, z których później wyjdzie kwiat.
Słoneczny parapet i nawóz do kwitnących i to wszystko co on potrzebuje. Tak Beatko dobrze przeczytałaś o tym nawozie.
A czy barbulę okopczykowałaś? ja tak bo ona z bardziej wrażliwych.
Dorotko korzo_m na sezon nasionkowy nigdy nie jest za późno

i zawsze nam będzie miało.
Lucysko plocczanka cieszę się na tą dynię bezłupnową choć nie wiem jak to z nią faktycznie będzie. Oprócz dyni miałam zamówić pełną portulakę ale nie było i gazanie, które mi wyleciały z głowy bo skupiłam się na warzywach.
Gosiu koniecznie tego musztardowca trzeba mieć bo mnie bardzo jego smak spasował, jest idealny do kanapek z wędliną i serami.
Po Nowym roku się porozglądamy i może jakieś inne jeszcze trafimy.
Maryś aż niemożliwe, że tak mogło wyglądać w lecie.

Sama się dziwię.
Ciekawe jak ta dynia będzie się zachowywać.
Andrzejku ano już

Co zrobić jak taką mamy nasionkową potrzebę.
Może trochę lipca jako przerwa w przygotowaniach przedświątecznych.
Trzymajcie się cieplutko i dbajcie o zdrówko
