Kochani powracam po nieobecności, która mi się troszkę przedłużyła

A to sesja w czerwcu, później wyjazd do Szkocji, i tak mi zleciało

zaniedbałam okrutnie wątek storczykowy

Ale już jestem, z czasem postaram się odrobić zaległości :P Storczyki żyją :P podczas mojej nieobecności były pod opieka mamy i babci, a z kolej one bardzo dobrze sobie poradziły ze swoją "misją"

Obecnie większość z nich puszcza pędy kwiatowe, aż jestem w szoku :P
Salamandro witaj wśród storczykowo- zakręconych

każdego prędzej czy później ta choroba dopada
W sprawie akwarium nie pomogę, bo nie miałam nigdy doświadczenia w tej kwestii

W przypadku młodych roślinek na pewno będziesz musiała troszki poczekać na kwitnienie, za to jaka satysfakcja, z dojrzałymi roślinkami będziesz miała łatwiej i szybciej :P Zależy co kto lubi :P
A w ramach odrabiania zaległości - kwitnąca obecnie Miltassia :P
