Borówka amerykańska - 9 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

To muszę pilnować wstrętnych ptaszorów,bo przyjeżdza wnusia i chciałabym żeby to ona obrywała je z krzaczka,a i jeszcze mam pytanko ,moja borówka Darrow ,ma bardzo mało przyrostów,ale za to owoców zatrzęsienie,już pół ich oberwałam ,bo lisci mało więc i tak chyba nie dojrzeją ;:223 .Pozostałe maja bardzo ładne przyrosty,wszystkie jednakowo pielęgnowane.
Pozdrawiam Teresa :wit
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Czasem to zależy od odmiany, czasem od miejsca w którym jest posadzone, skoro jest pielęgnowana/nawożona jak inne to w owocach szukałabym sprawcy, bo skoro ma mnóstwo owoców to rosnąć raczej nie zechce (tam gdzie owoce, tam siła rośliny idzie na ich wzrost i dojrzewanie), jeśli chcesz aby urosła w przyszłym roku daj roślinie na wiosnę sporo azotu i zerwij kwiaty, wtedy powinno jej "odbić" i puści las przyrostów.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Kasiu ,ale to tylko taka wyrywna jest w tym roku ,w ubiegłym miałam mało owoców ,bo młoda i przyrostów miała sporo a w tym na tych przyrostach mało liści a owoców dużo .Jutro zrobię zdjęcie to pokaże jak to wygląda.
Pozdrawiam Teresa :wit
ploplus
50p
50p
Posty: 65
Od: 30 wrz 2016, o 22:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centrum lubelskiego

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Zgodzę się z przedmówcą - ja sadziłem w tym roku 8 krzaków i na połowie zostawiłem owoce. Efekt jest taki, że te z owocami przyrosły 25% tego, co te bez, a zabiegi były robione przy nich jednakowo. Najlepszym dowodem są 2 krzaki Bluecropa posadzone obok siebie - jeden ze sporymi przyrostami, a drugi z owocami, ale przyrosty symboliczne.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Tereniu i prawidłowo! :lol: tak powinno być, jak nie rośnie to plonuje, jak nie plonuje to rośnie (oczywiście nie zawsze tak się dzieje...a szkoda :lol: ), nie na darmo obrywa się drzewkom i krzaczkom kwiaty w pierwszych latach aby nie wysilały się na owoce, jeśli od początku usuwa się kwiaty, to roślina szybko osiągnie pożądane rozmiary, inaczej będzie się ociągać a nawet skarleje i będzie miała ciężko ruszyć na nowo (tak jest w przypadku drzew).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
PaulaF-Z
500p
500p
Posty: 611
Od: 1 lis 2016, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Kiedy można przesadzić borwkę? Po owocowaniu?
I jeszcze mam pytanie o kwaśny torf- czy wie ktoś, gdzie można go nabyć, tak, aby było 100% gwarancji, że jest idelany pod borówki.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Przesadzać najlepiej na jesień, tak aby dały radę się jeszcze ukorzenić przed zimą, a torf możesz kupić w każdym budowlanym/ogrodniczym markecie ważne aby był 3,5-4,5 (czasem można znaleźć i 3,3), jeśli masz zasadową ziemię mateczną to im niższe pH torfu tym lepiej dla krzewu.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
PaulaF-Z
500p
500p
Posty: 611
Od: 1 lis 2016, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Dziękuję za odpowiedź. Czy mogę przesadzić już teraz? Nie będzie za wcześnie?
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Może być za wcześnie, najlepiej myśleć o przesadzaniu we Wrześniu, nie ma takich dużych różnic co do temperatur a i susza nie grozi, bo po przesadzeniu muszą mieć dobre nawodnienie (a spieszy Ci się, masz jakieś pilne plany które czekają na realizację? jeśli tak i borówki nie mają już owoców możesz z musu je przesadzić).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
janczek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 17 lip 2017, o 19:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Ja bym odradzał takie ryzyko mogą na tym ucierpieć. Naprawdę warto jeszcze poczekać
Zajrzyj: tutaj i tutaj
PaulaF-Z
500p
500p
Posty: 611
Od: 1 lis 2016, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

ta, którą chciałabym już teraz przesadzić, w ogóle nie owocowała i w tym roku prawie wcale nie widać przyrostu. Najprawdopodobniej ma złe podłoże, muszę kupić kwaśny torf. Ziemia do borówek ze sklepu ogrodniczego nie zdała egzaminu.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Tylko że wiesz że powinna dostać pod nogi ze 4 takie wielkie worki tego torfu?
Generalnie przesadzać można cały rok gdy ziemia jest miękka, ale tylko i wyłącznie tedy gdy roślina jest w doniczce inaczej czeka się na jesień lub wiosnę, także nie szukaj w moich wypowiedziach usprawiedliwienia do przesadzania, nie potrzebujesz miejsca w którym rośnie krzak to czekaj na jesień ;:131 .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

PaulaF-Z pisze:ta, którą chciałabym już teraz przesadzić, w ogóle nie owocowała i w tym roku prawie wcale nie widać przyrostu. Najprawdopodobniej ma złe podłoże, ...
Jeśli to nowoposadzony krzew, to przyczyną mogą być zwarte korzenie. Rozluźniłaś bryłę prze sadzeniem? Jeśli nie, to przesadzaj, i nie czekaj zbyt długo, ale po upałach. Korzenie po rozluźnieniu muszą trochę odchorować i mieć czas na regenerację.

Młody krzew ma dość zwartą bryłę korzeniowa i spokojnie można przesadzać w trakcie sezonu, ale wiadomo -nie w trakcie upałów. Ale jeśli bryła jest w kształcie 'doniczki' - korzenie nie przebiły się, to jest duże prawdopodobieństwo, że w upalną pogodę krzew padnie
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

pelikano11 pisze: Ale jeśli bryła jest w kształcie 'doniczki' - korzenie nie przebiły się, to jest duże prawdopodobieństwo, że w upalną pogodę krzew padnie
Jeżeli ta zwarta bryła będzie stale wilgotna to dlaczego by miało paść?
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Jak będzie mieć stale mokro to nie padnie, ale będzie się męczyć, nie urośnie bo będzie próbować rozbudować korzenie, bo bez porządnej podstawy góra nie urośnie (dodatkowo środek bryły może zgnić, zewnętrzne korzenie nabiorą masy o odetną dostęp do tlenu, tak przynajmniej mi się wydaje), dlatego zawsze się rozrywa bryły przy przesadzaniu (co się stanie ze środkiem można zauważyć przy przesadzaniu kwiatów doniczkowych...z zewnątrz nowe korzenie a w środku rozłożone).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”