Lucynko do widoków wracam jak zajrzę na Forum, zaglądam ale coś weny twórczej mi brakowało

Pela 11 masz rację, wiele zyskałam, że sama poszłam na spacer zimowy, nikt mi nie mamrotał że mu zimno, ze już się szaro robi...robiłam co chciałam

Kasiu okazuje się, że cała Wielkopolska była spowita szadzią ale w lesie chyba więcej uroku można było dojrzeć.
Iwonka a może jeszcze zdarzy się u ciebie taka szadź... nie siedź wtedy w domku idź przed siebie koniecznie z aparatem w ręku.
Ewka i ja się cieszę że do mnie dotarłaś, śniegu u mnie tej zimy to jak na lekarstwo, nie wiele było ale nadal delikatnie mrozi.
Ewarost dobre masz skojarzenia z tymi widokami zimowymi, mnie natomiast natychmiast kojarzą z dzieciństwem, jak się spotykamy z rodzeństwem to żałujemy, że nie mamy żadnych zdjęć z zim z naszego dzieciństwa.
Reniu ja myślę, że u Ciebie też było trochę zimy tej zimy

A teraz dam Wam troszkę do


Oto mój portret który wyszedł spod pędzla mojego siedmioletniego wnusia.
Dzień Babci i Dzień Dziadka w szkole, były występy, tańce, kawka i paczuszki, ciasteczka i niespodzianka.
Na tablicy były przypięte portrety babć i dziadków wykonane przez wnuków, każdy z nas musiał się odnaleźć, ja nie miałam żadnych trudności.
Oto mój portret

Dziadek też się znalazł
