Truskawkowa działka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42389
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka
Natalio ja mam głównie glebę gliniastą, ale mrówek mam w tym roku też zatrzęsienie. Wszędzie niszczą rośliny, jak widzę że coś marnieje ruszam glebę i znajduje mrowisko 
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Truskawkowa działka
Na mrówki najlepszy substral... Ja swoim bardzo nie dokuczam, ale gdy zaczną mnie kąsać w moim własnym ogrodzie to mam prawo się bronić
Zdjęcia kwitnącego drzewa przepiękne
Zdjęcia kwitnącego drzewa przepiękne
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Truskawkowa działka
Jabłonkowe zdjęcia cudne 
Ja walczę z mszycami i slimakami. Mrówek tez mam mnóstwo, ale jeszcze nie wiem jak z nimi mam walczyć
Ja walczę z mszycami i slimakami. Mrówek tez mam mnóstwo, ale jeszcze nie wiem jak z nimi mam walczyć
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Truskawkowa działka
Natalko czy robisz sadzonki z goździków brodatych też?
Jeżeli tak to może bym kupiła jednego a potem można namnożyć sobie samemu.
Uwielbiam goździki w ogóle.
Jeżeli tak to może bym kupiła jednego a potem można namnożyć sobie samemu.
Uwielbiam goździki w ogóle.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Truskawkowa działka
A to ja na goździkowe pocieszenie: jak trzeba to biorę kawałek goździka z korzonkiem i potem ładnie się przyjmuje ale warto dać mu troszkę czasu i spokoju. Tak je na szybkiego przesadzałam z rowu ratując je przed skoszeniem (i skalne, i brodate).
Brodate można też za niedługo wysiać i za rok są już kwitnące.
Mrówki zaczynają mnie powoli już denerwować, strasznie i wszędzie ich pełno.
Natalko - ja w tym roku bez ani jednego jabłuszka, mróz zrobił swoje.
Milych chwil życzę
Brodate można też za niedługo wysiać i za rok są już kwitnące.
Mrówki zaczynają mnie powoli już denerwować, strasznie i wszędzie ich pełno.
Natalko - ja w tym roku bez ani jednego jabłuszka, mróz zrobił swoje.
Milych chwil życzę
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka
Joasiu dziękuję
każdy ma jakieś swoje problemy ogrodowe, szkodniki i chwasty "dobrane" do warunków
Ziemię mam lekką, ale raczej piach wymieszany z gliną, nie sam (na szczęście), dlatego są mrówki. Kopie się w tym łatwo, jednak to bardzo uboga gleba, wymaga użyźnienia.
Aniu oj to niedobrze że nie padało
u mnie trochę padało, słabo, ale zawsze lepsze to niż nic
Może na działce nie będzie tak źle?
Jadziu dziękuję za przepis
znalazłam też koktajl z płynu do naczyń, ale warto mieć kilka różnych możliwości
Tam gdzie pryskałam mszyce raczej jest cień, nie powinno nic złego się stać.
Arku bardzo dziękuję
Karolino już trochę zdjęć mam zrobionych, faktycznie ładnie kwitną
Tylko się zastanawiam czemu mają aż tyle liści, za dużo nawozu?
Mario odkryłam że mrówki uwielbiają agrowłókninę, dziady przeniosły mrowisko akurat w środek rajki rzodkiewki która była przykryta
W sumie one są wszędzie, ale raczej nie lubią zalewania, może masz bardziej sucho w tym roku?
Małgosiu potraktowałam substralem 2 mrowiska w warzywniku i nic to nie dało
A wszystko zrobiłam według instrukcji
Mąka kukurydziana jak na razie też za bardzo nie zdaje egzaminu, może za mało...? Jedynie po mocnym przekopaniu i totalnym rozwaleniu mrowiska przenosiły się gdzieś dalej.
Iza dziękuję
przebieg walki z mrówkami będę tu opisywać - trochę za dużą mam populację, przydałoby się ją zmniejszyć
niestety, na razie bez powodzenia
Elu nie próbowałam, nie wiem czy one nawet mają pędy bez kwiatów - prawdopodobnie jutro pojadę na działkę, więc im się przyjrzę. Jeżeli mają takie pędy, kupię ziemię do siewu i spróbuję, wtedy zobaczymy czy się uda
Tak czy inaczej wszystko tu opiszę.
Bea goździki skalne (zdjęcie nadal nie obrobione
) to nadmiar który sąsiadka po prostu chciała wyrzucić, więc raczej się nie patyczkowała wyrywając je
Sporo mam takich roślin, irysy, floksy, rozchodniki, nachyłki, margerytki, nawet coś, co wygląda jak narcyz... Na oku mam jeszcze więcej uciekinierów, muszę tylko przygotować miejsce dla nich np. kosaćce, tulipany, śniedki, zawilce, fiołki. Wszystko to odporne rośliny, więc nawet po niedelikatnym przesadzeniu dają radę
Takie pytanko - ma ktoś doświadczenie z przesadzaniem pigwowca? Tuż za płotem ogrodu męczy się taka bida w głębokim cieniu, ktoś go musiał wyrzucić... Roślina jest jeszcze niewielkich rozmiarów, więc przesadzenie nie byłoby kłopotem. Kiedy najlepiej to zrobić?

Czas w sezonie ogrodniczym mija szybko, wręcz pędzi na oślep i bez opamiętania - jedno kwitnienie goni drugie, jedna praca wypycha kolejną... A do tego jeszcze należy dodać nie zawsze sprzyjającą pogodę, brak czasu, a często chęć, by po prostu cieszyć się tym wszystkim, a nie tylko robić, robić, robić. Każdą wizytę na działce staram się dokumentować, nie tylko moje rośliny, ale i wszystkie ogródki po drodze oraz cały otaczający teren. A jest co fotografować, tyle roślin bucha wręcz kolorami! Razem daje to efekt niezliczonej liczby ogromnych folderów do obróbki, dlatego na dzisiejszych zdjęciach kwitną orliki i konwalie. A i tak gdyby zdrowie bardziej dopisywało, zdjęć byłoby 2-3 razy więcej...

Zarówno "tubylcze" orliki (a raczej orlik), jak i konwalie mają się dobrze, chociaż te drugie nie zostały jeszcze odchwaszczone i kwitną mizernie. A do tego rosną na słońcu, w najbardziej nieodpowiednim miejscu jakie mogły sobie wybrać. Orlik rozrósł się i zakwitł bardziej obficie; na zdjęciach tego nie widać, ale ma do towarzystwa szafirki - w zeszłym roku po prostu powtykałam tam cebulki, podlałam i zapomniałam o nich. A tu niespodzianka, jednak przeżyły i zakwitły!

Rogownica korzysta z okazji i w wielu miejscach zajmuje nowe, wypielone tereny. Na razie mi to nie przeszkadza, to dobra "zatkajdziura" i środek na inwazję chwastów. U niektórych sąsiadów stworzyła całe łany, a jak pięknie wyglądała podczas kwitnienia! Świetna roślina zadarniająca, radzi sobie dobrze nawet w półcieniu, ale naprawdę ładnie kwitnie na słońcu - kępa rosnąca pod mirabelką nieźle wygląda, jednak burzy kwiatów w jej wykonaniu nie było.

Dąbrówka rozłogowa - w zeszłym roku ją przeoczyłam, o co nie było trudno, niziutka roślinka po prostu schowała się w trawie. Jest równie ekspansywna jak rogownica, ma bardzo ozdobne, ciemne listki i nieduże, niebieskie kwiaty. Po odchwaszczeniu i nawiezieniu niewielka kępka odwdzięczyła się kwitnieniem i zaczęła się rozrastać.

Werbena - z wysianych nasion prawie nic mi nie wyrosło, kupiłam więc kilka roślin na targu, m.in. goździki, aksamitki, astry, lobelię i właśnie werbenę. Bardzo wdzięczna roślinka, mam 3 kolory, fioletową, różową i czerwoną. Ładnie kwitnie i dobrze sobie radzi, mimo że została posadzona na kawałku ziemi oczyszczonym dopiero w tym roku, a co za tym idzie, dużo szybciej wysychającym niż te przekopane jesienią.

Kolejni działkowi goście. Nawet nie wiem, czy na pierwszym zdjęciu jest motyl, czy ćma dzienna. Kamuflaż ma doskonały, zauważyłam go jedynie dzięki temu, że się poruszał. Motylek z drugiego zdjęcia wygrzewał się koło lub na cukinii, widać miejscówka była bardzo dobra, bo przeganiał wszystkie inne motyle, nawet dwukrotnie od niego większą rusałkę admirała


Wykopałam coś paskudnego, chyba pędrak chrabąszcza majowego... W zeszłym roku też widziałam kilka takich, ale na szczęście niewiele, nie jest to zbyt przyjemne znalezisko...

Na zdjęciu poniżej ścieżka w warzywniku, zamieniona w ptasie kąpielisko, nawet udało mi się przyłapać jednego wróbla w trakcie kąpieli

Aniu oj to niedobrze że nie padało
Jadziu dziękuję za przepis
Arku bardzo dziękuję
Karolino już trochę zdjęć mam zrobionych, faktycznie ładnie kwitną
Mario odkryłam że mrówki uwielbiają agrowłókninę, dziady przeniosły mrowisko akurat w środek rajki rzodkiewki która była przykryta
Małgosiu potraktowałam substralem 2 mrowiska w warzywniku i nic to nie dało
Iza dziękuję
Elu nie próbowałam, nie wiem czy one nawet mają pędy bez kwiatów - prawdopodobnie jutro pojadę na działkę, więc im się przyjrzę. Jeżeli mają takie pędy, kupię ziemię do siewu i spróbuję, wtedy zobaczymy czy się uda
Bea goździki skalne (zdjęcie nadal nie obrobione
Takie pytanko - ma ktoś doświadczenie z przesadzaniem pigwowca? Tuż za płotem ogrodu męczy się taka bida w głębokim cieniu, ktoś go musiał wyrzucić... Roślina jest jeszcze niewielkich rozmiarów, więc przesadzenie nie byłoby kłopotem. Kiedy najlepiej to zrobić?
Czas w sezonie ogrodniczym mija szybko, wręcz pędzi na oślep i bez opamiętania - jedno kwitnienie goni drugie, jedna praca wypycha kolejną... A do tego jeszcze należy dodać nie zawsze sprzyjającą pogodę, brak czasu, a często chęć, by po prostu cieszyć się tym wszystkim, a nie tylko robić, robić, robić. Każdą wizytę na działce staram się dokumentować, nie tylko moje rośliny, ale i wszystkie ogródki po drodze oraz cały otaczający teren. A jest co fotografować, tyle roślin bucha wręcz kolorami! Razem daje to efekt niezliczonej liczby ogromnych folderów do obróbki, dlatego na dzisiejszych zdjęciach kwitną orliki i konwalie. A i tak gdyby zdrowie bardziej dopisywało, zdjęć byłoby 2-3 razy więcej...
Zarówno "tubylcze" orliki (a raczej orlik), jak i konwalie mają się dobrze, chociaż te drugie nie zostały jeszcze odchwaszczone i kwitną mizernie. A do tego rosną na słońcu, w najbardziej nieodpowiednim miejscu jakie mogły sobie wybrać. Orlik rozrósł się i zakwitł bardziej obficie; na zdjęciach tego nie widać, ale ma do towarzystwa szafirki - w zeszłym roku po prostu powtykałam tam cebulki, podlałam i zapomniałam o nich. A tu niespodzianka, jednak przeżyły i zakwitły!
Rogownica korzysta z okazji i w wielu miejscach zajmuje nowe, wypielone tereny. Na razie mi to nie przeszkadza, to dobra "zatkajdziura" i środek na inwazję chwastów. U niektórych sąsiadów stworzyła całe łany, a jak pięknie wyglądała podczas kwitnienia! Świetna roślina zadarniająca, radzi sobie dobrze nawet w półcieniu, ale naprawdę ładnie kwitnie na słońcu - kępa rosnąca pod mirabelką nieźle wygląda, jednak burzy kwiatów w jej wykonaniu nie było.
Dąbrówka rozłogowa - w zeszłym roku ją przeoczyłam, o co nie było trudno, niziutka roślinka po prostu schowała się w trawie. Jest równie ekspansywna jak rogownica, ma bardzo ozdobne, ciemne listki i nieduże, niebieskie kwiaty. Po odchwaszczeniu i nawiezieniu niewielka kępka odwdzięczyła się kwitnieniem i zaczęła się rozrastać.
Werbena - z wysianych nasion prawie nic mi nie wyrosło, kupiłam więc kilka roślin na targu, m.in. goździki, aksamitki, astry, lobelię i właśnie werbenę. Bardzo wdzięczna roślinka, mam 3 kolory, fioletową, różową i czerwoną. Ładnie kwitnie i dobrze sobie radzi, mimo że została posadzona na kawałku ziemi oczyszczonym dopiero w tym roku, a co za tym idzie, dużo szybciej wysychającym niż te przekopane jesienią.
Kolejni działkowi goście. Nawet nie wiem, czy na pierwszym zdjęciu jest motyl, czy ćma dzienna. Kamuflaż ma doskonały, zauważyłam go jedynie dzięki temu, że się poruszał. Motylek z drugiego zdjęcia wygrzewał się koło lub na cukinii, widać miejscówka była bardzo dobra, bo przeganiał wszystkie inne motyle, nawet dwukrotnie od niego większą rusałkę admirała
Wykopałam coś paskudnego, chyba pędrak chrabąszcza majowego... W zeszłym roku też widziałam kilka takich, ale na szczęście niewiele, nie jest to zbyt przyjemne znalezisko...
Na zdjęciu poniżej ścieżka w warzywniku, zamieniona w ptasie kąpielisko, nawet udało mi się przyłapać jednego wróbla w trakcie kąpieli
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Truskawkowa działka
Orlik śliczny.
Rogownica mi się ogromnie podoba, chyba w przyszłym roku i u mnie zagości. 
Zdrówka Ci życzę jak najwięcej!
A mrówki u mnie rozhulały się tak, że mam inwazję nawet w domu.
Są absolutnie wszędzie...
Zdrówka Ci życzę jak najwięcej!
A mrówki u mnie rozhulały się tak, że mam inwazję nawet w domu.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Truskawkowa działka
Wróbelki wiedzą, kto im sprzyja, więc kąpią się na ścieżce, a nie na rabacie.
Dużo zdrówka, Natalko.

Dużo zdrówka, Natalko.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Truskawkowa działka
Tak Natalko rogownica w fazie kwitnienia jest cudna,ale zabiera mi miejsca i zagłusza inne rosliny, z chęcią ją teraz zaczne usuwać, wcześniej kwitła i szkoda było, ale nie zupełnie chcę się jej pozbyć, na skarpie gdzieś wysadzę 
Re: Truskawkowa działka
Rogownica to cudny kwiatek
Tylko tak jak piszą, umie też ozdobne zagłuszyć. I szybko schnie, jak ma sucho.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42389
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka
Natalio z pędraków u mnie kury się cieszą
a takie kąpieliska w tzw polu jak usunę chwasty wśród warzyw robią sobie bażanty
Niestety tracę wtedy sporo roślin, więc po odchwaszczeniu muszę rozkładać gałęzie
U mnie orliki już przekwitają
U mnie orliki już przekwitają
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Truskawkowa działka
Ja po znalezieniu mrowiska posypuję normalnie po wierzchu tym substralem i mam spokój, dziwię się, że u ciebie nie zadziałał
Wcześniej próbowałam inne i nic, a od kilku lat kupuję tylko ten...
Na widok kwitnących kęp rogownicy też zawsze pieję z zachwytu
Na widok kwitnących kęp rogownicy też zawsze pieję z zachwytu
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka
Joasiu rogownica jest ładna nawet jak przekwitnie i naprawdę bezproblemowa
mrówki w domu - może to faraonki? One się lubią do mieszkań wprowadzać
Niestety w tym przypadku nie doradzę, nigdy nie miałam tego problemu
Lucynko na rabatach nie ma tyle wolnej przestrzeni
dziękuję za życzenia
Iwonko rogownica ekspansywna jest, na razie pozwalam jej rosnąć gdzie chce, bo konkuruje tylko z chwastami, potem to się skończy
Mateuszu nie zauważyłam żeby podsychała, a latem zdarzają się naprawdę mocne susze
Mario no po bażantach te dziury byłyby zdecydowanie większe
chyba lepiej że to wróble
Pędraki wywalam na łąkę za płot, ptaki pewnie je znajdują, bo uważnie się nam przyglądają gdy kopiemy
Małgosiu no nie zadziałał, mrówki nadal są w tym samym miejscu
Lucynko na rabatach nie ma tyle wolnej przestrzeni
Iwonko rogownica ekspansywna jest, na razie pozwalam jej rosnąć gdzie chce, bo konkuruje tylko z chwastami, potem to się skończy
Mateuszu nie zauważyłam żeby podsychała, a latem zdarzają się naprawdę mocne susze
Mario no po bażantach te dziury byłyby zdecydowanie większe
Małgosiu no nie zadziałał, mrówki nadal są w tym samym miejscu
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: Truskawkowa działka
Tej rogownicy tak łatwo się nie pozbędziesz, zwalczam ją 3 rok i zawsze gdzieś odbije.
Jednak jest ładna, tworzy taki dywanik.
Poradzę Ci, daj jej od razu ogranicznik wkopywany, bo głęboko się ukorzenia i od góry też, bo przelezie górą.
Jednak jest ładna, tworzy taki dywanik.
Poradzę Ci, daj jej od razu ogranicznik wkopywany, bo głęboko się ukorzenia i od góry też, bo przelezie górą.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Truskawkowa działka
Natalko pigwowca przesadź jesienią, niech mu tylko liście opadną.
Ja ta zrobiłem w zeszłym roku i przyjął się bez problemu.
U mnie rogownica rośnie łanami na polu. Pięknie wyglądają białe plany w morzu zieleni
Jednak ja jez do ogrodu nie zapraszam, już kiedyś miałem
Też mam mrówki w domu
Ja ta zrobiłem w zeszłym roku i przyjął się bez problemu.
U mnie rogownica rośnie łanami na polu. Pięknie wyglądają białe plany w morzu zieleni
Jednak ja jez do ogrodu nie zapraszam, już kiedyś miałem
Też mam mrówki w domu


