JANE_ROSE : Jak to - na wiosnę planujesz tylko jedną, malutką sadzonkę? Śmiem wątpić

. U mnie już z wolnym miejscem jest krucho, więc od wiosny zaczęłam szaleć w prawie pustym ogródku mojej mamy. Co się tyczy marketów to najbardziej lubię kupować w OBI - sadzonki są tam krzepkie, z dużymi korzeniami, i co najważniejsze - nie ma pomyłek, zakwita dokładnie to co było na etykiecie! Ponadto mają angielki w kartonikach ( białe, różowe, czerwone, morelowe i żółte) i są to róże Austina, a nie jakieś przypadkowe, włożone do kartoników z napisem: róża angielska. Dwa lata temu kupowałam wiosną angielki w Auchanie i oprócz Abrahama reszta angielkami nie była, w dodatku były nawet pomylone kolory. Nie wiem czy byłaś już w Obi, ale jeśli nie to polecam ci tam zajrzeć około połowy marca. No i zobaczymy czy skończy się na jednej małej sadzonce
