Ewa, tak to są irysy żyłkowane , kupowałam 100szt. i miał być mix , taką otrzymałam odpowiedź od sprzedawcy na al... , jak się okazało były same fioletowe , ale " tyż piknie" . Przylaszczki mam w trzech kolorach : białe , różowe i niebieskie i nie są to żadne odmianowe tylko leśne. Dziękuję za życzenia , które się spełniają się w 100% , przynajmniej w naszym regionie , Tobie życzę tego samego .
pelargonie przetrzymane przez zimę w domu już kwitną
Wiesiu miło pooglądać wiosnę u Ciebie. Jaka czysta rabatka z różami, napracowałaś się. Pomyłkowych irysów bordowych zazdroszczę, są piękne. U mnie jakoś ten kolor nie może się zadomowić.
Miłych chwil w ogrodzie.
Soniu, oj tak napracowałam się bardzo , ale widać efekty ,nie wiem jak na długo. Ta " kupa " obok to sąsiadki , trochę mnie wkurza , no cóż , "wolnoć Tomku w swoim domku " , jak brzegiem rosły tuje to nie było tak bardzo widać. Jesienią miałam kłopoty ze zdrowiem i zaniedbałam działkę , więc teraz nadrabiam.
Cieszę się ,że się odezwałaś , wiosenne buziaczki dla Ciebie .
Od razu ogród nabrała życia, jak pojawiły się wiosenne kwiaty. Tu barwna palma, tam dwie i aż się serce raduje, jak się widzi te maleństwa wychylające się spod każdego krzaczka
Rabatka czyściutka, przygotowana na kolejne pory roku. Widać, że się postarałaś.
U mnie dzisiaj zupełnie niespodziewanie zimno. Wczoraj upał, a dzisiaj musiałam kurtkę z szafy wyciągnąć. Brrr...
Słoneczka i pogody ducha
Aż poszłam do ogrodu w poszukiwaniu fiołków i ... są, a wieczorem pachną z daleka, jak wszystko na raz zaczęło się rwać do życia za sprawą i ciepła... teraz jeszcze troszkę wody z nieba zamawiam... Miłego ogrodowania
Wisiu no tak ziemie mamy podobną ... ciekawe, czy całe świętokrzyskie takie zapiaszczone, ale moje roślinki jak i Twoje już się do niej przyzwyczaiły... Masz urocze tulipanki botaniczne... coś mi się wydaje, że posadziłam te z kolorowymi listkami, ale wyszły tylko listki To u ciebie sobie pooglądam
Ewa, ja mam ziemię bardzo ciężką , to rędzina , jak jest mokro - to błoto , nie można wejść tak się lepi , jak sucho - to taka twarda, że aż pęka, musiałam ją rozluźnić właśnie piaskiem.
Wisiu oceniałam po fotografii (ja się nie znam na ziemi ) Moja ma podobnie ,ale jak już rozbije tą grudę to rozsypuje się w pył ... Nie usuwam darni do końca (np z miedzy róż) , bo ona daje możliwość napowietrzania i górna warstwa tak szybko nie wysycha wolę częściej wykosić podkaszarką No i stosuję różne dodatki, kompost , popiół drzewny i ściółkuję skoszoną trawą to trochę pomaga... czasami od sąsiada dostaję kilka taczek takiej ornej z pola przed sianiem, albo po jesiennej orce ... Na dodatek mam wysokie wody gruntowe - posadziłam 25 brzózek na jesieni ... przetrwało 20 to może troszkę pomogą w osuszeniu dolnej części działki Teraz już by przydał się deszcz bo właśnie zrobiła się skorupka Pozdrawiam
Wiesiu, masz dużo wiosennych kwiatów, tak kolorowo w Twoim ogrodzie. Korony cesarskie u mnie przepadły,
a miałam je przez wiele lat, coś im nie pasowało.