Formowanie drzew owocowych
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 22 lut 2016, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Formowanie drzew owocowych
No niestety ale nie moge wgrac tutaj zdjec tak zeby bylo je tutaj odrazu widac. moze ktos pomoze?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22158
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Formowanie drzew owocowych
Poprawny link do pomocy jak wklejać zdjęcia http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=53&t=28099
Tutaj możesz poćwiczyć http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=294
Tutaj możesz poćwiczyć http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=294
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 2 lip 2011, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.podlaskie
Re: Formowanie drzew owocowych
Powiedzcie, czy można już przycinać jabłonie, grusze i morele? Jest ciepło (tzn, nie ma zimy) ale ciągle pada deszcz. Jestem nowicjuszką i nie wiem co robić. żeby nie był zza późno.
Re: Formowanie drzew owocowych
kasia78 nie wiem jak morele, bo nie mam, ale jabłonie, grusze jak najbardziej, tylko ten deszcz mi nie pasuje na taką operację, ja tam wolę suche dni.. W złym wątku pytasz
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p5465589

-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Formowanie drzew owocowych
Ja morele i śliwy przycinam latem po zbiorach, brzoskwinię podczas początku kwitnienia
Jabłonie i gruszę już mam przycięte w zeszłym tygodniu
Jabłonie i gruszę już mam przycięte w zeszłym tygodniu
per aspera ad astra
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Formowanie drzew owocowych
To żeś ją rozgiął.
Fajnie to wygląda, ale straszne to ostre rozwidlenie głównych pędów. No cóż, trzeba się modlić, aby się nie rozłamało.
Forma jest fajna - trzeba będzie tylko usuwać wilki.

Fajnie to wygląda, ale straszne to ostre rozwidlenie głównych pędów. No cóż, trzeba się modlić, aby się nie rozłamało.
Forma jest fajna - trzeba będzie tylko usuwać wilki.
Re: Formowanie drzew owocowych
Witam. Nie wiem czy we właściwym wątku umieszczam to pytanie. Mam małą działkę więc kupowałam wyłącznie drzewka owocowe niskopienne. Z pozostałymi nie ma problemu - rozrosły się i owocują normalnie, martwi mnie jedynie jedna z czereśni. Była posadzona 5 lat temu i na etykiecie (już jej niestety nie mam) pisało, że również jest niskopienna. Otóż przez te 5 lat to dzrzeweczko stoi w takich rozmiarach jak w momencie posadzenia- ogólna wysokość 130 cm, korona składa się z kilku 40 cm gałązek. Od początku owocuje, czereśnie są duże, lekko wydłużone, zbiór w ilości 2- 3 garści na sezon. Rozumiem wzrost, bo miało to być drzewo niskopienne, ale możecie mi powiedzieć dlaczego przez tak długi czas korona tego dzrzewa stoi w miejscu i w ogóle się nie rozrasta? W zeszłym roku, po zbiorze owoców po raz pierwszy przycięłam nieco gałązki w nadziei, że po tym ta korona bardziej się rozrośnie. Całkiem niedawno dowiedziałam się, że są również odmiany kolumnowe, tzw. do uprawy balkonowej. Czy ta moja czereśnia jest taką odmianą? A jeśli tak to czy jest możliwe żeby jej korona wypuściła dłuższe gałęzie, czy też 40 cm gałązki to maximum jej rozrostu?
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Formowanie drzew owocowych
Rzuć nawozu azotowego i obserwuj. Może trafiła na jakieś niekorzystne warunki.
Re: Formowanie drzew owocowych
Czereśnia nawożona jest co roku azofoską, ale to to w ogóle nie wpływa na jej rozrastanie. Tak jak pisałam - od 5 lat stoi w miejscu, jej korona składa się z kilku 40 cm gałązek, które nie rosną.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Formowanie drzew owocowych
msk83, raczej kwiatowe.
A co do czereśni, może być podgryzana? Bo jeśli nie, to nie mam innych pomysłów. Ciężko też o tak słabe rosnące odmiany czereśni.
A co do czereśni, może być podgryzana? Bo jeśli nie, to nie mam innych pomysłów. Ciężko też o tak słabe rosnące odmiany czereśni.
Re: Formowanie drzew owocowych
Dziś w centrum ogrodniczym kupiłam wiśnię Lucynę.Ma około 160 cm .Dlatego mam pytanie jak ją podciąć.Rok temu radzono mi aby młode drzewka wiśni ciąć zostawiając 2-3 pąki.Pani w centrum ogrodniczym radziła aby podciąć 1/3 boki i trochę wierzchołek...i teraz sama nie wiem...

Na razie jest zadołowana.We wtorek będzie posadzona.

Na razie jest zadołowana.We wtorek będzie posadzona.
Pozdrawiam Ewa
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 6 maja 2012, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jawor [Wrocław]
Re: Formowanie drzew owocowych
Ja bym zrobił tak:
http://www.fotosik.pl/zdjecie/6ed4ac88483c7c38
Całe zamalowane ciachasz całkiem, bo według mnie za gęsto by tam było, dolna trochę za nisko od ziemi po paru latach i tak ja byś wywalił bo by nie można było chodzić obok drzewa albo położyłaby się, wiem z doświadczenia. a resztę na 2-3 oczka zostaje wtedy odcinek około 2-5cm ja tak zrobiłem z swoja Lucyna sadzoną w zeszłym roku roku na jesień na miejsce innej wiśni która była podatna na moniliozę, za dwa lata wywalam drugą i sadze na jej miejsce Sabinę drugą polecaną Polską odmianę i odporną na choroby, a ładnie plonujące. Chodzi o to że przy tak radykalnym cięciu boczne gałęzie redukują swój wzrost a siła idzie bardziej w czubek, którego nie skracamy (ja musiałem bo mi czubek przysechł po zimie wsadzałem na jesień, przyciąłem do zdrowego drewna o jakieś 15cm, ale jak twój jest zdrowy to nie ciachaj), po tym cięciu praktycznie oprócz jakiś pionowych gałązek, czy nakładających się wycinania, zostawiasz ją na parę lat w spokoju
http://www.fotosik.pl/zdjecie/6ed4ac88483c7c38

Całe zamalowane ciachasz całkiem, bo według mnie za gęsto by tam było, dolna trochę za nisko od ziemi po paru latach i tak ja byś wywalił bo by nie można było chodzić obok drzewa albo położyłaby się, wiem z doświadczenia. a resztę na 2-3 oczka zostaje wtedy odcinek około 2-5cm ja tak zrobiłem z swoja Lucyna sadzoną w zeszłym roku roku na jesień na miejsce innej wiśni która była podatna na moniliozę, za dwa lata wywalam drugą i sadze na jej miejsce Sabinę drugą polecaną Polską odmianę i odporną na choroby, a ładnie plonujące. Chodzi o to że przy tak radykalnym cięciu boczne gałęzie redukują swój wzrost a siła idzie bardziej w czubek, którego nie skracamy (ja musiałem bo mi czubek przysechł po zimie wsadzałem na jesień, przyciąłem do zdrowego drewna o jakieś 15cm, ale jak twój jest zdrowy to nie ciachaj), po tym cięciu praktycznie oprócz jakiś pionowych gałązek, czy nakładających się wycinania, zostawiasz ją na parę lat w spokoju

- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz