
Alba Lenei

Wild Cat















to było ładnie rozkrzewione drzewko magnolii, a teraz zrobiło się jednopędoweFabi 12 pisze:Jejku, ja bidole nad jednym kwiatkiem magnolii, a u Ciebie widzę hurtowo![]()
PS.
Odwiedziłam polecony przez Ciebie sklep, zakupy żeliwne poczynione, jeszcze raz dziękuje![]()
Reakcja mojego M, w tym sklepie kupiłaś żeliwne rzeczy![]()
Sabinko, my mieliśmy siatkę leśną dookoła ogrodu, ale zamocowana była na drewnianych palach i niestety po kilku latach przegniły. Zdjęliśmy tę siatkę, bo brzydko to wyglądało. Chciałabym już nie zakładać ponownie tej leśnej, tylko pomyśleć o czymś trwalszym. Wolę to robić nawet etapami, ale solidnie i już tak "na zawsze". Najgorsze są takie tymczasowe rozwiązania, bo później trudno się z nimi rozstaćnifredil pisze:Monika, jednorazowe panoszenie się w ogrodzie można wybaczyć, ale jak sarnina schodzi się regularnie tak prędzej czy później będą przychodziły całymi rodzinami i nic nie uchowasz. Najgorzej przyzwyczaić. Wiem co mówię. Przerabiałam stołowanie się saren jak mieszkałam z rodzicami. Nie czuję do nich sentymentu, wchodząc na teren ogrodu czy grządek są szkodnikami i trzeba się przed nimi bronić. Chyba jednak odżałowałabym na chociażby siatkę leśną, z tego co się orientuję to koszt około 70 zł za rolkę 50 m. Kiedyś można wymienić na coś ładnego, ale póki co taka siata ochroni tegoroczny sezon
Wiesz, są rośliny, którym ewidentnie służy taka byle jaka ziemia - zauważyłam, że magnolie, cisy, bukszpany, piwonie, irysy, liliowce, miskanty i trawy czują się tu doskonale. Niestety drzewka i krzewy owocowe, róże niezbyt - rosną bardzo słabo. To dlatego wprowadziłam na rabaty więcej bylin, żeby róże miały barwne otoczenie.jolcia1212 pisze:Widok tej magnolii boli, oj boli.
Moniko, mimo tych szkód widzę że magnoliom Twoje tereny słuzą. Wiem że ziemia u Ciebie nie jest specjalnie żyzna, mimo to krzaczki porosły ładne. Ja od kilku sezonów mam taką jedną co łaskawie obdarza mnie kilkoma kwiatkami w sezonie i w ogóle nie rośnie
Wild Cat kupiłam w centrum ogrodniczym Łuccy koło Krakowa. To odmiana niemal niedostępna w naszym kraju. Ostatnio poleciłam ja w ogrodniczym na moim terenie, sprowadzono, ale znacznie mniejsze sadzonki. Ja kupiłam już wielki, wieloletni krzewjol_ka pisze:Monia znów cudne szafirki pokazałaś![]()
No i te magnolie... poezja... czy sadzisz je w jakoś specjalnie przygotowanej ziemi??
Wild Cat podbiła miZdradzisz, gdzie ją kupiłaś?
Żal Alexandriny, tak pięknie się rozbudowała. U mnie już druga Alexandrina padła po zimie, chyba je ususzyłam.. Nic, trzeba się rozejrzeć za kolejnąMoże tym razem się uda.
Małgosiu, tam przy ławeczce teren jest nierówny i taka była konieczność. Będzie to wyrównane ziemią i wysiane nową trawą, żeby zgubić nierówności. Tak niestety jest na tyłach ogrodu - tam dopiero od ubiegłego roku zaczęliśmy zagospodarowanie terenu, a to dużo pracy, żeby było jak należyMargo2 pisze:Monia, widziałam podest pod ławeczke i zastanawiam się dlaczego tak wysoko położyliście te płyty?
Czy masz tak nierówny teren, że muszi podnieść poziom?
U mnie ściezka jest wyżej niż trawnik, bo trawnik zapadł się i był poniżej poziomu kostki
Jak róże? U mnie po wcześniejszym cięciu będzie kolejne.
To była jak na razie najgorsza zima dla moich róż
Fabi 12 pisze:Zdjęcia nie mam , ale wychodzi na to , że same dzwoneczki, jedne do wbicia w ziemię, a drugie do powieszenia
Ach, te sarenki...slimak900 pisze:Piękne magnolie i szkoda jak zwierzyna buszuje u mnie zjadły tulipany to byłam zła a u Ciebie taka ładna magnolia ja choć mam ogrodzenie to sarna weszła uchyloną furtką a póżniej nie wiedziała jak wyjśćsporo roślin mam przed ogrodzeniem i w tym roku się częstują