
Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Są takie fajne małe i ciche kosiarki elektryczne, na akumulator
Chciałam taką, bo w zamyśle mam plany na zmniejszenie trawnika kosztem rabat, ale mój mąż się uparł przy spalinowej.

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Zawitałam u Ciebie bo szukałam informacji o eden rose nie mam jej jeszcze ale widzę, że już czas ją kupić a przy okazji zostaję i czekam na wiosnę w Twoim ogrodzie bo kocham tulipany i jestem Twojego zdania, że nie ma co się na nie złościć tylko dokupować następne
żurawki też masz piękne ale i bardzo mnie urzekły bodziszki muszę zapolować na nie 


- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Szanowny Pan M. naszej Wandzi kupi jej kosiarkę robota. Trawa sama się skosi codziennie.
Albo sam będzie biegał z nożycami.
Mogą jeszcze hodować zwierzę trawożerne.

Albo sam będzie biegał z nożycami.

Mogą jeszcze hodować zwierzę trawożerne.

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Zenia, poleżałoby się już na słoneczku, ale u nas straszliwie go mało ostatnio. Ciągle tylko szaro i szaro. Dobrze że przynajmniej już tak nie pada.
leszczyna, jaką drobnicą piszę Krysiu?? Czcionka taka jak zwykle
Może u Ciebie coś nie tak z opcją Widoku? Co do lenia, to ja odczuwam go straszliwie, szczególnie jak jest pochmurno i szaro.
Ewelkacha, ja też czekam z niektórymi sadzeniami aż do sierpnia, bo teraz już nie wyrobię, gdyż muszę się śpieszyć z robieniem dołów pod róże, zanim mi przyślą rośliny.
Renzal, u mnie pod drzewami i tak trawnika by ładnego nie było, więc ta namiastka zupełnie mi wystarczy. Jednak kawałek trawy musi być w ogrodzie.
dorcia7, ta brzózka to odmiana płacząca Youngii. Mam u siebie takie trzy sztuki w różnych miejscach. Rosną powolutku. Najstarsza ma z 5 lat. Dopiero w ostatnim sezonie przyśpieszyła ze wzrostem. Świetne są te drzeweczka. Nie zajmują miejsca, nie zabierają światła i wdzięcznie kołyszą gałązkami na wietrze. jeśli znajdziesz miejsce bardzo Ci polecam. Aha, wytrzymałe są na suszę i na mróz.
jola1, witaj Joluniu! Pytasz o osteospermum. NIe wysiewałam. Dostałam gotowe kwitnące sadzonki od forumowiczki, która była u mnie z wizytą. Wysadzilam sadzonki do donicy i kwitły długo. Ja w ogóle mało wysiewam. Jakoś mi to nie idzie. Teraz wysiałam tylko niecierpek, bo potrzeba mi sporo do cienia, a sadzonki są drogie.
apus, no tak, gdy chwycimy za wszelkie narzędzia ogrodowe, to zapomnimy o całym świecie, o stresach, dołach itp. Tylko że ta wiosna, choć jest na wyciągnięcie ręki, to jakoś niewiele obdarza nas życiodajnym słoneczkiem.
hala67, oj to milo Halinko, że mnie odwiedzasz. Podejrzewam, że ostatnio masz "dyżury" przy wnusiu. To bardzo sympatyczne zajęcie, ale mimo wszystko ogromnie wyczerpujące.
ewka36jj, ja nadal mam sporo drzewek, zwłąszcza iglaków. Kiedyś miałam taką fazę, że wszędzie wsadzałam iglaki, bo chcieliśmy się osłonić przed widokiem sąsiadów. Teraz drzewka się rozrosły i właściwie co drugie można by wyeliminować. Co prawda szkoda, lecz kilka już wyeksmitowałam i cieszę się z uzyskanego miejsca. Ale ten lilak jest akurat mały, więc niech sobie kwitnie i pachnie.
pela11, te zwykłe bzy miałam kiedyś w starym ogrodzie. Wiosną było cudnie i pachnąco, ale potem to już tylko - jak sama piszesz - walka z odrostami. Te formy szczepione na pieńku to naprawdę dobry wynalazek.
A jeśli chodzi o duży trawnik, to właściwie nie mam już takiej potrzeby. No i odpadają prace nad jego utrzymaniem. Ostatnio i tak nie wiem, w co ręce włożyć, a lista prac jest dłuuuuga.
JLG i Dorota71, no nie jest ona taki znów maciupki ten mój trawniczek. Da się przejechać kosiarką z kilka razy. A podkaszarką to nawet kilkanaście. Nożyczkami bym nie dała rady. Ale a propos, pamiętam jak za dawnych czasów faktycznie cięłam trawnik nożyczkami, gdy jeszcze nie miałam kosiarki.
silvarerum, ja mam starą wierną kosiareczkę zwyczajną na prąd i kabel. Pracuje sobie cichutko i koszenie sprawia mi prawdziwą przyjemność. Spalinowych bardzo nie lubię za hałas i konieczność wdychania spalin. Może jednak uda Ci się wyperswadować M ten pomysł, wszak zdrowie i spokój najważniejsze
slimak900, witam Cię serdecznie! Skoro zwabiła Cię do mnie Edenka, to muszę ją szczerze pochwalić. Jedna z najpiękniejszych w moim ogródku.I dość długo kwitnie. Nie mam jej na słońcu, raczej w półcieniu. I gdy zakwita, podchodzę kilkakrotnie, aby ją podziwiać. A co do bodziszków, to bardzo polecam te wdzięczne, niewymagające kwiatuszki. I wbrew temu, co mówią, lubią one słoneczko, bo w półcieniu czasem za bardzo wybiegają i pokładają się.
nena08, a wiesz że to wcale nie jest głupi pomysł. Widziałam taką małą kosiareczkę w kształcie żuczka. Chodziło toto w tę i z powrotem, od krawędzi do krawędzi, i samo kosiło. Jak doszło do końca trawnika, robiło w tył zwrot i szło w drugą stronę. Super to wyglądało
Dla miłych gości mam dzisiaj jarzmianki i Pomponellę. Pomponelli mam dwie sztuki obok siebie. To był pierwszy ich sezon. Szczerze mówiąc nie padłam z zachwytu. Gdy widziałam w innych ogrodach burzę kwiatów na tej odmianie, liczyłam przynajmniej na połowę. A było no cóż... tylko tak sobie.



leszczyna, jaką drobnicą piszę Krysiu?? Czcionka taka jak zwykle


Ewelkacha, ja też czekam z niektórymi sadzeniami aż do sierpnia, bo teraz już nie wyrobię, gdyż muszę się śpieszyć z robieniem dołów pod róże, zanim mi przyślą rośliny.
Renzal, u mnie pod drzewami i tak trawnika by ładnego nie było, więc ta namiastka zupełnie mi wystarczy. Jednak kawałek trawy musi być w ogrodzie.
dorcia7, ta brzózka to odmiana płacząca Youngii. Mam u siebie takie trzy sztuki w różnych miejscach. Rosną powolutku. Najstarsza ma z 5 lat. Dopiero w ostatnim sezonie przyśpieszyła ze wzrostem. Świetne są te drzeweczka. Nie zajmują miejsca, nie zabierają światła i wdzięcznie kołyszą gałązkami na wietrze. jeśli znajdziesz miejsce bardzo Ci polecam. Aha, wytrzymałe są na suszę i na mróz.
jola1, witaj Joluniu! Pytasz o osteospermum. NIe wysiewałam. Dostałam gotowe kwitnące sadzonki od forumowiczki, która była u mnie z wizytą. Wysadzilam sadzonki do donicy i kwitły długo. Ja w ogóle mało wysiewam. Jakoś mi to nie idzie. Teraz wysiałam tylko niecierpek, bo potrzeba mi sporo do cienia, a sadzonki są drogie.
apus, no tak, gdy chwycimy za wszelkie narzędzia ogrodowe, to zapomnimy o całym świecie, o stresach, dołach itp. Tylko że ta wiosna, choć jest na wyciągnięcie ręki, to jakoś niewiele obdarza nas życiodajnym słoneczkiem.
hala67, oj to milo Halinko, że mnie odwiedzasz. Podejrzewam, że ostatnio masz "dyżury" przy wnusiu. To bardzo sympatyczne zajęcie, ale mimo wszystko ogromnie wyczerpujące.

ewka36jj, ja nadal mam sporo drzewek, zwłąszcza iglaków. Kiedyś miałam taką fazę, że wszędzie wsadzałam iglaki, bo chcieliśmy się osłonić przed widokiem sąsiadów. Teraz drzewka się rozrosły i właściwie co drugie można by wyeliminować. Co prawda szkoda, lecz kilka już wyeksmitowałam i cieszę się z uzyskanego miejsca. Ale ten lilak jest akurat mały, więc niech sobie kwitnie i pachnie.
pela11, te zwykłe bzy miałam kiedyś w starym ogrodzie. Wiosną było cudnie i pachnąco, ale potem to już tylko - jak sama piszesz - walka z odrostami. Te formy szczepione na pieńku to naprawdę dobry wynalazek.
A jeśli chodzi o duży trawnik, to właściwie nie mam już takiej potrzeby. No i odpadają prace nad jego utrzymaniem. Ostatnio i tak nie wiem, w co ręce włożyć, a lista prac jest dłuuuuga.
JLG i Dorota71, no nie jest ona taki znów maciupki ten mój trawniczek. Da się przejechać kosiarką z kilka razy. A podkaszarką to nawet kilkanaście. Nożyczkami bym nie dała rady. Ale a propos, pamiętam jak za dawnych czasów faktycznie cięłam trawnik nożyczkami, gdy jeszcze nie miałam kosiarki.

silvarerum, ja mam starą wierną kosiareczkę zwyczajną na prąd i kabel. Pracuje sobie cichutko i koszenie sprawia mi prawdziwą przyjemność. Spalinowych bardzo nie lubię za hałas i konieczność wdychania spalin. Może jednak uda Ci się wyperswadować M ten pomysł, wszak zdrowie i spokój najważniejsze

slimak900, witam Cię serdecznie! Skoro zwabiła Cię do mnie Edenka, to muszę ją szczerze pochwalić. Jedna z najpiękniejszych w moim ogródku.I dość długo kwitnie. Nie mam jej na słońcu, raczej w półcieniu. I gdy zakwita, podchodzę kilkakrotnie, aby ją podziwiać. A co do bodziszków, to bardzo polecam te wdzięczne, niewymagające kwiatuszki. I wbrew temu, co mówią, lubią one słoneczko, bo w półcieniu czasem za bardzo wybiegają i pokładają się.
nena08, a wiesz że to wcale nie jest głupi pomysł. Widziałam taką małą kosiareczkę w kształcie żuczka. Chodziło toto w tę i z powrotem, od krawędzi do krawędzi, i samo kosiło. Jak doszło do końca trawnika, robiło w tył zwrot i szło w drugą stronę. Super to wyglądało

Dla miłych gości mam dzisiaj jarzmianki i Pomponellę. Pomponelli mam dwie sztuki obok siebie. To był pierwszy ich sezon. Szczerze mówiąc nie padłam z zachwytu. Gdy widziałam w innych ogrodach burzę kwiatów na tej odmianie, liczyłam przynajmniej na połowę. A było no cóż... tylko tak sobie.



- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Witaj, Wandziu!
Ja podziwiam Pomponellę w innych ogrodach, ale kiedy wybieram róże dla siebie, to nie mam jej do czego przykleić. Albo kolor mi nie pasuje, albo właśnie ten nietypowy kształt. Chyba zostanę przy podziwianiu jej w Waszych ogrodach.
Tak ładnie piszesz o brzozach Youngi, że zaczęłam się za nimi rozglądać. Mam zwykłe brzozy przy Pasiece, ale w pobliżu domu trochę się obawiam dużych drzew. Między innymi dlatego zamieniam lipy na nieduże magnolie. Z drugiej strony przydałby się taki świetlisty cień. Mój M - ten sam, który wykasza dwa razy do roku malutki dąb Fastigiata do ziemi - zostawił sadzonkę zwykłego dębu szypułkowego na trawniku
, już mam wizję Czesława - wbrew pozorom dęby rosną dosyć żwawo w początkowym okresie, zwłaszcza na mojej żyznej ziemi. Muszę mu wyperswadować ten pomysł
, może sobie podziwiać z tarasu dąb za miedzą i powinno mu wystarczyć. I niech się odczepi od mojego ozdobnego, jeżeli chce mieć własny!
Zapomniałabym zapytać o jarzmianki, czy masz je na słońcu? Posadziłam moje w cieniu, ale wolałabym ten cień (jakże deficytowy) odzyskać.
Ja podziwiam Pomponellę w innych ogrodach, ale kiedy wybieram róże dla siebie, to nie mam jej do czego przykleić. Albo kolor mi nie pasuje, albo właśnie ten nietypowy kształt. Chyba zostanę przy podziwianiu jej w Waszych ogrodach.
Tak ładnie piszesz o brzozach Youngi, że zaczęłam się za nimi rozglądać. Mam zwykłe brzozy przy Pasiece, ale w pobliżu domu trochę się obawiam dużych drzew. Między innymi dlatego zamieniam lipy na nieduże magnolie. Z drugiej strony przydałby się taki świetlisty cień. Mój M - ten sam, który wykasza dwa razy do roku malutki dąb Fastigiata do ziemi - zostawił sadzonkę zwykłego dębu szypułkowego na trawniku


Zapomniałabym zapytać o jarzmianki, czy masz je na słońcu? Posadziłam moje w cieniu, ale wolałabym ten cień (jakże deficytowy) odzyskać.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Za późno Wandziu - kosiarka kupiona, przy koszeniu czuję się jakbym traktor prowadziła
Ten robot fajny, ciekawe jakby się sprawdził przy "wyoblonych" rabatach z niewielkimi kawałkami trawnika.
Zestawienie róż z jarzmiankami bardzo mi się podoba, dopiero w zeszłym roku odkryłam istnienie takich kwiatów
Ale niestety już nie dałam rady kupić, w tym roku - muszę je mieć.

Zestawienie róż z jarzmiankami bardzo mi się podoba, dopiero w zeszłym roku odkryłam istnienie takich kwiatów

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Jarzmianka jest bezkonkurencyjna jeśli chodzi o strojenie bukietów na rabatach. Mam do posadzenia w doniczce (dostałam jesienią i bałam się wysadzić, bo myślałam, że o niej zapomnę i wypielę). Mam nadzieję, że urośnie i będzie taka ładna jak Twoja... 

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
ASK-anulla, ja mam swoje jarzmianki właściwie w cieniu, no może takim solidnym półcieniu. Przed sadzeniem wyczytałam, że lubią takie stanowisko. I rzeczywiście rozwijają się tam bardzo dobrze. Nawet się martwię, żeby nie zdominowały róż. Liście mają dość spore, a kwiatuszki malutkie. Ja myślę, że na słońcu by cierpiały. Ty Aniu chcesz uzyskać odrobinę cienia na rabatach, a ja odwrotnie. Cenię sobie każde miejsce na słońcu. Dąb rozrasta się szybko i swoimi konarami obejmuje co roku coraz większe połacie ogrodu. Zresztą u mnie rzeczony Czesław to nie jedyny egzamplarz, bo mam 4 sztuki. Z niepokojem myślę, co będzie dalej. Taki dąb Fastigiata, o którym mówisz, to zdaje się ma pokrój kolumnowy. Bardzo ładny jest i nieekspansywny. 
silvarerum, jarzmianki też odkryłam niedawno. Mam trzy kolory. To rośliny cienia. I są niezwykle fotogeniczne. W rzeczywistości aż tak nie zachwycają. Chyba że w dużej grupie. Zresztą niemal wszystko wygląda pięknie w dużych grupach, prawda?
Takasobie, o tak, jarzmianki rosną bardzo szybko i ponoć dobrze się rozsiewają. Co prawda nie zauważyłam u siebie siewek, ale może je po prostu wypieliłam.
Mam taką różę Times Past. Już trzy lata siedzi u mnie i ostatnio uraczyła mnie aż dwoma kwiatkami. Nawet ładne, ciekawe. Jest to pnąca odmiana, bardzo mało popularna. Niewiele jest o niej informacji w necie. Szukałam też u nas na FO, ale wiadomości są skąpe. Ciekawa jestem, co z nią będzie w tym roku. Skoro już zaczęła kwitnąć, to może się jednak rozkręci.


silvarerum, jarzmianki też odkryłam niedawno. Mam trzy kolory. To rośliny cienia. I są niezwykle fotogeniczne. W rzeczywistości aż tak nie zachwycają. Chyba że w dużej grupie. Zresztą niemal wszystko wygląda pięknie w dużych grupach, prawda?
Takasobie, o tak, jarzmianki rosną bardzo szybko i ponoć dobrze się rozsiewają. Co prawda nie zauważyłam u siebie siewek, ale może je po prostu wypieliłam.

Mam taką różę Times Past. Już trzy lata siedzi u mnie i ostatnio uraczyła mnie aż dwoma kwiatkami. Nawet ładne, ciekawe. Jest to pnąca odmiana, bardzo mało popularna. Niewiele jest o niej informacji w necie. Szukałam też u nas na FO, ale wiadomości są skąpe. Ciekawa jestem, co z nią będzie w tym roku. Skoro już zaczęła kwitnąć, to może się jednak rozkręci.

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Moja Pomponella po dwóch sezonach także specjalnie nie zachwyca. Urosło tylko wielkie krzaczysko, ale burzy kwiatów nie było
I na dodatek ona zawsze zaczyna późno pierwsze kwitnienie. Z jednej strony dobrze, bo jak inne kończą, to ona zaczyna, ale z drugiej strony czasami potem nie zdąży zakwitnąć po raz drugi, bo z kolei wczesne przymrozki ścinają kwiaty. Jeszcze tak do końca nie wyrobiłam sobie o niej zdania. Trzeci sezon pokaże, czy warto było ją zaprosić do siebie.

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wanda, powiem ci, że i mnie Pomponella jakoś nie zachwyciła specjalnie. Może złożyły się na to młody wiek i pogoda w jakiej przyszło jej kwitnąć po raz pierwszy. Szału nie było, chociaż drugie kwitnienie już trochę lepsze. W tym roku liczę na prawdziwy pokaz. Przecież w niektórych ogrodach to dosłownie burza kwiatów
Jarzmianki masz śliczne, u mnie te rośliny rosną dziko na łąkach (podstawowa biała odmiana) Oczywiście przytaszczyłam kilka do ogrodu, dokupiłam też czerwone.. Niestety nie są tak bujne jak u ciebie, chyba jednak wolą półcień od prażącego słońca


Jarzmianki masz śliczne, u mnie te rośliny rosną dziko na łąkach (podstawowa biała odmiana) Oczywiście przytaszczyłam kilka do ogrodu, dokupiłam też czerwone.. Niestety nie są tak bujne jak u ciebie, chyba jednak wolą półcień od prażącego słońca


- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
A mnie zachwyciła Pomponella!
Mam ją posadzoną z Eden Rose i razem tworzą wg mnie cudowny duecik. A przed nogami mają oczywiście jarzmianki. Posadziłam je tyci tyci ale w tym roku liczę, że będą już w miarę ładnie kwitły. Bardzo je lubię i upycham w każdy pół cienisty "kąt". 


- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Dopiero po lekturze FO odkryłam pewne rzeczy w prowadzeniu ogrodu, których nie znałam, jak chociażby właśnie gęstość/ilość nasadzeń. Wcześniej bawiłam się zasadniczo w detal, a teraz już wiem, że w kupie nie tylko raźniej, ale i ładniej.
Wandziu, a na Help Me Find patrzałaś (możesz wkleić swoją też):
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.41063.1
Wandziu, a na Help Me Find patrzałaś (możesz wkleić swoją też):
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.41063.1
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Przyłącze się do grupy niezbyt zadowolonych z Pomponella - przyzwoita róża, ale szału nie ma (a FO rozbestwia pod względem wymagań odnośnie róż), jakoś liczyłam na większą burzę kwiatów, a jest ich zawsze trochę mało.... na plus mogę jej policzyć odporność na choroby, drugi sezon praktycznie bez plamek, zobaczymy jak będzie w tym roku.
Time Past przyznam się, że zupełnie nie kojarzę tej róży, koniecznie napisz o niej w sezonie, bo jestem ciekawa
Time Past przyznam się, że zupełnie nie kojarzę tej róży, koniecznie napisz o niej w sezonie, bo jestem ciekawa

- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
A to ciekawe, czytałam wcześniej,że Pomponella taka super, a tu nie do końca, u mnie był to jej pierwszy sezon
posadziłam koło Pastelli
, która kwitła na okrągło, a Pomponella wydała ledwie trzy kwiaty, mam nadzieję,że w tym roku pokaże się z lepszej strony
Wandziu połączenie Jarzmianki z Pomponellą urocze,a w tle te drobne kwiatuszki
[cóż to?]wspaniale się razem komponują



[cóż to?]wspaniale się razem komponują

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wandziu Pomponellę i jarzmiankę pięknie pokazałaś.
Obie zagoszczą u mnie w tym roku.
Pocieszyłaś mnie wiadomością, że bodziszki w słońcu przeżyją,
bo tylko takie miejsce im mogę zapewnić.


