Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
-
- 100p
- Posty: 148
- Od: 18 lip 2010, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubogoszcz
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Tylko to wszystko nie wyjaśnia tych zakrętasów na szczycie. Jeżeli faktycznie to niedobór azotu, to może podleję je jeszcze teraz saletrą amonową, azotu chyba już dużo i tak nie powinny mieć, więc może to jakoś przetrawią, a później już tylko pozostałe składniki będę starała się uzupełniać. Tylko jakim stężeniem tej saletry amonowej mogę je potraktować?
-
- 100p
- Posty: 148
- Od: 18 lip 2010, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubogoszcz
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Chociaż może lepszym rozwiązaniem byłoby podlanie saletrą potasową? Tylko jak mówisz, że trudno im pobierać te składniki przez wysoki poziom fosforu, to czy powinnam im jakoś dostarczać dolistnie? I jak dostarczać im te mikroelementy, cynk, miedź, żelazo...
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Zauważyłam też pewną zależność z podlewaniem wieczorem. Gdy w dzień gorąco i sucho a noce zimne i mokre to też taka u moich była reakcja. Teraz noce są cieplejsze i podlewam drugi raz o szesnastej i nowe liście wierzchołkowe rosną już normalnie.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Z drugiej strony niedobór któregoś ze składników, które wymieniłem, powinien zostawić ślad na liściach, a takowych nie ma. Zastanawia mnie też, że te problemy zaczęły się u kilku forumowiczów jak na komendę, co z kolei przemawiałoby , że przyczyny należy szukać w nasłonecznieniu i warunkach klimatycznych. Może mieć związek z transpiracją.
-
- 100p
- Posty: 148
- Od: 18 lip 2010, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubogoszcz
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Podlewałam zazwyczaj o godzinie 18-19, ale woda była w beczce i nagrzana. W tamtym sezonie podlewałam z węża zimną wodą i nie zaobserwowałam takich zmian. forumowicz tak jak mówisz, przyczyna musi leżeć w temperaturze. Kozula sugerowała, że właśnie w takich warunkach pobieranie azotu jest zaburzone i dochodzi do tak zwanych baranich rogów. Ale znowu oprysk wczorajszy siarczanem amonu niczego radykalnie nie wyjaśnił. Podleję dzisiaj 0,5% roztworem siarczanu amonu, zobaczymy czy coś się zmieni w tym temacie.
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 273
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Ja też mam takie baranie rogi w foliaku na jednej odmianie nawożenie w październiku końskim plus po tygodniu od posadzenia saletrzak ,podlewanie kropelkowe wieczorem.Ja myślałem ze raczej jest to przenawożenie ale widzę co piszą inni że nie.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
palians
No wiesz?. Przecież siarczan amonu, to nie viagra
To czym Ty w końcu pryskałaś?. Saletrą amonową czy siarczanem amonu ?
No wiesz?. Przecież siarczan amonu, to nie viagra

To czym Ty w końcu pryskałaś?. Saletrą amonową czy siarczanem amonu ?
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 28 maja 2015, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
No i u mnie wygląda to identycznie. Mieszkam na południu, balkon południowa strona, tropik i tyle.
pomidory w donicach 30l



pomidory w donicach 30l
Uważaj o czym marzysz, bo marzenia się spełniają.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5162
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Jak zauważyłem, że większość podlewa pomidory wieczorem, to takie zaproszenie chorób grzybowych, przez zwiększoną wilgotność i symulowanie rozwoju wegetatywnego. Lepiej 2 godziny po wschodzie słońca i zakończyć ostatnie podlewanie przed 17 godziną, jeśli podlewa się próżniejszą porą.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 28 maja 2015, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Cenna uwaga
Uważaj o czym marzysz, bo marzenia się spełniają.
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 273
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Oki zrobię tak jak mówisz.ekopom pisze:Jak zauważyłem, że większość podlewa pomidory wieczorem, to takie zaproszenie chorób grzybowych, przez zwiększoną wilgotność i symulowanie rozwoju wegetatywnego. Lepiej 2 godziny po wschodzie słońca i zakończyć ostatnie podlewanie przed 17 godziną, jeśli podlewa się próżniejszą porą.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Nie ważne, że woda jest nagrzana. Przy dziesięciu stopniach ta nagrzana moment stygnie. Przy dwudziestu nawet ta z węża moment się nagrzewa. Dawno nie pamiętam, żeby cały dzień było ponad trzydzieści a w nocy dziesięć. W ogóle zasada powinna być taka, że jak ciepło to wilgotno a jak zimno to sucho.
Ale teraz mądra jestem. Ale tak sama zaobserwowałam jak zepsułam. Idealnie pewnie nie będzie, bo patelnia żywcem. Jednak niskie betaluxy, ktorych donice stoją w cieniu skrzynek z barierek, mają się najlepiej.
Ale teraz mądra jestem. Ale tak sama zaobserwowałam jak zepsułam. Idealnie pewnie nie będzie, bo patelnia żywcem. Jednak niskie betaluxy, ktorych donice stoją w cieniu skrzynek z barierek, mają się najlepiej.
-
- 100p
- Posty: 148
- Od: 18 lip 2010, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubogoszcz
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
forumowicz oczywiscie ze saletra amonowa
One przeważnie są podlewane tak jak słońce jeszcze dosyć świeci. Rano niestety o godzinie 6 nie mam takiej możliwości, a w upalny dzień w ciągu dnia to trochę bez sensu. Jak będą większe i ryzyko złapania grzyba sie zwiekszy to zmienie im jakoś porę podlewania. Po liściach nigdy nie leje.
-- 12 cze 2015, o 20:43 --
Otojolka masz racje temperatura w nocy w tym roku drastycznie spada. Jak widać wszystko się zsumowało i daje o sobie znać. Dzisiaj podlałam też saletra amonową, tak 35g na 10 litrów, może coś pomoże

One przeważnie są podlewane tak jak słońce jeszcze dosyć świeci. Rano niestety o godzinie 6 nie mam takiej możliwości, a w upalny dzień w ciągu dnia to trochę bez sensu. Jak będą większe i ryzyko złapania grzyba sie zwiekszy to zmienie im jakoś porę podlewania. Po liściach nigdy nie leje.

-- 12 cze 2015, o 20:43 --
Otojolka masz racje temperatura w nocy w tym roku drastycznie spada. Jak widać wszystko się zsumowało i daje o sobie znać. Dzisiaj podlałam też saletra amonową, tak 35g na 10 litrów, może coś pomoże

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 28 maja 2015, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Ponawiam pytanie odnośnie komunikatu o zarazie- czy prysniecie amistarem wystarczy? Nigdy niczym jeszcze nie pryskałam
Uważaj o czym marzysz, bo marzenia się spełniają.