Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4824
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Zauroczyło mnie zdjęcie z pszczółką (zapisałam je). Na pierwiosnki jestem raczej odporna (miałam już zapewne wszystkie), chyba że kiedyś w doniczce trafię jeszcze raz ząbkowanego.
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4527
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Iza życzę udanych wysiewów
. Podziwiam tę czynność u wszystkich , bo sama mam dwie lewe ręce do tego .

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Aniu widziałam to Twoje szaleństwo nasionkowe
Nawet nie przypuszczałam, że można tyle naraz kupić
Masz rację, ze forum nakręca. Czasem zupełnie niepotrzebnie człek daje się wkręcić. Ja kupuję nasiona choć prawie nie sieję
Na szczęście to zakupy szczątkowe.
Grażynko jakieś "zielsko" musi być. Niekoniecznie jadalne
Wiesz, że ja z sianiem jestem na bakier od kilku lat. Nie mam odpowiednich parapetów. Mówisz żeby odpuścić sobie podsumowanie poprzedniego sezonu?! Może jednak zdążę przed wiosną..
Olu cieszę się, że spodobała Ci się fotka. Nie mam nic przeciwko temu, że sobie zapisałaś. Lubię fotografować owady. U mnie też wiele pierwiosnków przewinęło się przez rabaty. Po niektórych zostały tylko wspomnienia i zdjęcia, ale i tak mam do nich słabość.
Danusiu wielkie dzięki za życzenia, bo i ja mam raczej drewniane ręce do siania. Jak już coś mam siać to wolę do gruntu.
Nie wiem czy powinnam się przyznawać, ale zamówiłam kolejne róże
i to aż 6. Mam nadzieję, że to była dobra decyzja.
A na dworze wciąż zima. Choć wygląda na to, że już w odwrocie.
- a takie maleństwo kupiłam sobie w K.



Grażynko jakieś "zielsko" musi być. Niekoniecznie jadalne


Olu cieszę się, że spodobała Ci się fotka. Nie mam nic przeciwko temu, że sobie zapisałaś. Lubię fotografować owady. U mnie też wiele pierwiosnków przewinęło się przez rabaty. Po niektórych zostały tylko wspomnienia i zdjęcia, ale i tak mam do nich słabość.
Danusiu wielkie dzięki za życzenia, bo i ja mam raczej drewniane ręce do siania. Jak już coś mam siać to wolę do gruntu.
Nie wiem czy powinnam się przyznawać, ale zamówiłam kolejne róże

A na dworze wciąż zima. Choć wygląda na to, że już w odwrocie.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Oj, Izo
, tak się do nas nie mówi
.
My chcemy poznać zamówione różyczki z imienia.
Wiosny za oknem nie widać, musimy więc ją sobie kupić. Ty prymulki, ja - żonkile.
Grunt, że cieszą oko.
Pozdrawiam serdecznie - Jagi


My chcemy poznać zamówione różyczki z imienia.
Wiosny za oknem nie widać, musimy więc ją sobie kupić. Ty prymulki, ja - żonkile.
Grunt, że cieszą oko.
Pozdrawiam serdecznie - Jagi
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
No i śnieżyce już co u niektórych wychodzą.
Wiosna za pasem Izuś.
Na ogrodzie zamiast śniegu mam pokrywę lodową po wczorajszym słonku, ale ptaszki tak śpiewają jakby już była pełna wiosna.
Na oknach robi się zielono, jeszcze trochę i okaże się ile nam zima zabrała.
Jakie to panny mają imiona.
Moje dołowane w szklarni śpią od zeszłego roku.

Wiosna za pasem Izuś.
Na ogrodzie zamiast śniegu mam pokrywę lodową po wczorajszym słonku, ale ptaszki tak śpiewają jakby już była pełna wiosna.
Na oknach robi się zielono, jeszcze trochę i okaże się ile nam zima zabrała.
Jakie to panny mają imiona.
Moje dołowane w szklarni śpią od zeszłego roku.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Macie rację dziewczyny, że trochę nie fair zagrałam
Powinnam od razu z imienia wymienić różyce. Przecież sama też z ciekawością studiuję cudze zamówienia. Szukałam róży efektownej, ale mało wymagającej by posadzić ją przy huśtawce. Studiowanie różanych stron i szkółek zakończyło się kupnem 6. A właściwie 7, bo odkryłam zjawiskową różę Paul Transon i dopisałam ją do zamówienia. Oprócz niej przyjadą do mnie:Theresa Bugnet (ją właśnie wybrałam na miejsce przy huśtawce), Aicha, Autumn Delight, Rose De Meaux, Out of Rosenheim i Zaide. Mój wybór pewnie nie jedną z Was zaskoczył. Sama nie jestem pewna czy dobrze wybrałam...Pożyjemy, zobaczymy.
Jagi wybacz! Poprawiłam się. Za oknem może jeszcze nie wiosna, ale zimy też już nie ma
Żonkile też lubię. Oprócz prymulek kupiłam też hiacynty. A nawet dzwonki. Niestety nie w naszym ulubionym kolorze blue, a białe.
Grażynko te śnieżyce to u Ciebie? U mnie deszcz i plusowe temperatury rozpuściły śnieg. Zrobiłam obchód działki i kilka zielonych kiełków odkryłam. Nie wiem jednak czy teraz wybiły czy jeszcze przed atakiem zimy. U mnie też ptaki szaleją aż miło posłuchać. Zastanawiam się jak moje róże i powojniki poradziły sobie bez zabezpieczeń...Praktycznie nic nie przykrywałam jesienią. Nawet kopców nie zrobiłam
Na działce chwilowo wygląda kiepsko. Jednak pierwsze zwiastuny wiosny już mam. Coraz więcej kwiatków na wrzoścach. Szkoda, że owady jeszcze śpią.


A w czwartek byłam w Gdańsku. Było cudownie. Pogoda sprzyjała spacerom.




Jagi wybacz! Poprawiłam się. Za oknem może jeszcze nie wiosna, ale zimy też już nie ma

Grażynko te śnieżyce to u Ciebie? U mnie deszcz i plusowe temperatury rozpuściły śnieg. Zrobiłam obchód działki i kilka zielonych kiełków odkryłam. Nie wiem jednak czy teraz wybiły czy jeszcze przed atakiem zimy. U mnie też ptaki szaleją aż miło posłuchać. Zastanawiam się jak moje róże i powojniki poradziły sobie bez zabezpieczeń...Praktycznie nic nie przykrywałam jesienią. Nawet kopców nie zrobiłam

Na działce chwilowo wygląda kiepsko. Jednak pierwsze zwiastuny wiosny już mam. Coraz więcej kwiatków na wrzoścach. Szkoda, że owady jeszcze śpią.


A w czwartek byłam w Gdańsku. Było cudownie. Pogoda sprzyjała spacerom.



- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Izuś niestety nie u mnie.
Ja mam jeszcze śnieg na rabatach.
Wprawdzie temperatury w okolicy zera lub lekko pod, ale na pierwsze oznaki wiosny przyjdzie mi jeszcze dość długo poczekać.
W tym roku wiosna chyba przyjdzie do mnie w połowie marca jak dobrze pójdzie.
Też nie okryłam róż, ani nie okopcowałam.
Stale było ciepło a róże nie chciały iść spać, a potem nagle przyszła zima i tak już zostało.
Więc się nie przejmuj, mamy tak samo.
Niezłe panny kupiłaś.
Ja mam jeszcze śnieg na rabatach.
Wprawdzie temperatury w okolicy zera lub lekko pod, ale na pierwsze oznaki wiosny przyjdzie mi jeszcze dość długo poczekać.
W tym roku wiosna chyba przyjdzie do mnie w połowie marca jak dobrze pójdzie.
Też nie okryłam róż, ani nie okopcowałam.
Stale było ciepło a róże nie chciały iść spać, a potem nagle przyszła zima i tak już zostało.
Więc się nie przejmuj, mamy tak samo.

Niezłe panny kupiłaś.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13120
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Izuniu ale odważna z Ciebie dziewczyna nie boisz się nawet Lwa świetny duęt w promieniach słoneczka.
U nas niestety śniegu w ogóle zimą nie było i nie ma, ale od trzech dni deszcz - czyli kicha.
Czekam na festiwal kwitnących cebulowych - a widzę ze zaopatrzenie Twoje w roślinki spore.
U nas niestety śniegu w ogóle zimą nie było i nie ma, ale od trzech dni deszcz - czyli kicha.
Czekam na festiwal kwitnących cebulowych - a widzę ze zaopatrzenie Twoje w roślinki spore.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Grażynko wygląda na to, że jedziemy na jednym wózku. Jakiś strasznych mrozów w zasadzie nie było (bynajmniej u mnie), oby tylko teraz pogoda była w miarę stabilna i powinno być dobrze. Czasem późne przymrozki narobią więcej szkód niż zima. Róże historyczne odkryłam stosunkowo niedawno i to dzięki FO. Wcześniej nie wiedziałam, że są takie co kwitną obficie i nawet nie potrzebują specjalnej troski. Lubię róże, ale chcę mieć przy nich zachodu. Historyczne wpisują się w moje wymagania idealnie. A do tego mają świetną zimotrwałość. I dla tego co roku kupuję kilka. Koniecznie chciałam Jacques Cartier, ale nie wyszło. Może w przyszłym roku się uda.
Aniu lwy mi nie straszne, bo sama jestem Lwicą z urodzenia
Oglądając Twoje różyce zachwyciłam się Salet. Czy masz jej coś do zarzucenia? Chciałabym ją widzieć u siebie. Nawet chyba mam dla niej miejsce. Byłaby towarzyszką Duchesse de Montebello. Cebulowych u mnie powinno być dużo. Pod warunkiem, że nie wygniły. Jesień była bardzo mokra, a i teraz już stoi woda miejscami.
Wspomniana wyżej Duchesse de Montebello zachwyciła mnie w zeszłym roku. Choć to rok jej premiery u mnie. Cudowny kwiat o niesamowitym kolorze i upajającym zapachu:

Aniu lwy mi nie straszne, bo sama jestem Lwicą z urodzenia

Wspomniana wyżej Duchesse de Montebello zachwyciła mnie w zeszłym roku. Choć to rok jej premiery u mnie. Cudowny kwiat o niesamowitym kolorze i upajającym zapachu:

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
U mnie będzie miała trzeci sezon, zobaczymy co pokaże.
Masz rację, historyczne to terminatorki, też na nie postawiłam i mam ich coraz więcej.
Kwitną wprawdzie tylko raz, ale niektóre powtarzają i to całkiem nieżle.
U mnie było nawet poniżej -20 stopni, więc zobaczymy jak się panny spisały.
Historyczne pewno spoko, dały radę, ale zobaczymy co z resztą.
Jednak się nie martwię, bo w razie czego mam już w doniczkach rezerwowe.
Masz rację, historyczne to terminatorki, też na nie postawiłam i mam ich coraz więcej.
Kwitną wprawdzie tylko raz, ale niektóre powtarzają i to całkiem nieżle.
U mnie było nawet poniżej -20 stopni, więc zobaczymy jak się panny spisały.
Historyczne pewno spoko, dały radę, ale zobaczymy co z resztą.
Jednak się nie martwię, bo w razie czego mam już w doniczkach rezerwowe.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Grażynko Ty masz rezerwowe, a ja kupiłam nowe. Jakoś to będzie
Coraz bardziej przekonuję się, że szklarnia się przydaje. Choćby malutka. Ja niestety jestem zmuszona wszystko posadzić jesienią lub przynajmniej zadołować. Nie zawsze się to sprawdza. Wszystko zależy od pogody. Czasem rośliny nie zdążą się ukorzenić porządnie, innym razem mokra i zimna jesień powoduje gnicie. Ot dola ogrodnika... Udało mi się dzisiaj kupić Astvit.
Zaglądam na Forum i tu, i tam. Podziwiam wczesną wiosnę u niektórych. Cichutko zazdraszczam. I dzisiaj niespodzianka! Choć do kalendarzowej wiosny jeszcze 4 tygodnie u mnie już pierwsze nieśmiałe kwiatki. Aż mi się gęba uśmiechnęła jak zobaczyłam małe żółte żaróweczki i sasankowe "kurczaki"
Teraz muszę koniecznie zrobić to podsumowanie, bo wiosnę mam pod drzwiami.



Zaglądam na Forum i tu, i tam. Podziwiam wczesną wiosnę u niektórych. Cichutko zazdraszczam. I dzisiaj niespodzianka! Choć do kalendarzowej wiosny jeszcze 4 tygodnie u mnie już pierwsze nieśmiałe kwiatki. Aż mi się gęba uśmiechnęła jak zobaczyłam małe żółte żaróweczki i sasankowe "kurczaki"



- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13120
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Wiosna, wiosna..................ale szczęściara jesteś u mnie leje i wieje strach iść na działkę może tez coś już na wierzchu.
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4527
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Iza ranniki u Ciebie piękne . U mnie wyszedł tylko ten najwcześniejszy . I sasanka u Ciebie wyższa , widać łodyżkę
.

- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5384
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Sądzę,że z podsumowaniem już nie zdążysz.Jeżeli pogoda będzie taka jak zapowiadają to bieżących będziesz mieć dużo.U mnie tylko oczar
nieśmiało zaczyna.
nieśmiało zaczyna.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Aniu u mnie też pogoda kiepska. A w zasadzie barowa
Fakt faktem wszelkie objawy wiosny cieszą. Nawet bardzo.
Danusiu u mnie tylko ta jedna sasanka taka wyrywna. Inne ledwie wykazują oznaki życia. Ja niektóre ranniki chyba zbyt głęboko posadziłam
Nie mam pojęcia kiedy się wygramolą.
Janku ja nie dam rady?! No to właśnie mnie zmotywowałeś i biorę za się podsumowanie. A co?!

Danusiu u mnie tylko ta jedna sasanka taka wyrywna. Inne ledwie wykazują oznaki życia. Ja niektóre ranniki chyba zbyt głęboko posadziłam

Janku ja nie dam rady?! No to właśnie mnie zmotywowałeś i biorę za się podsumowanie. A co?!