Balkonowe Rosarium / 2.

[nena08]

Jak zwykle jesteś pierwsza
Robiłam dziś oprysk i też zauważyłam pierwsze pączki na LO i u Doktorka.
Pojawiła się nimułka różana i bruzdownica, o mszycach nie wspomnę.
Straty mi się zmniejszyły, dwie odbiły spod ziemi.

[dorotka350]

Alexio, Parfum Flower Circus prześliczny ma kolor. Już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jej kwiaty na 'żywo'
A wiesz, że moja Lavender zdechła? Bardzo żałuję, bo nawet nie zdążyłam nacieszyć się jej kwiatami Zostało po niej wolne miejsce i tak się zastanawiam czy jej nie odkupić. Akurat w tamtej części rabaty mam posadzone wszystkie z tej serii, więc nie powinno jej zabraknąć.

[daysy]

Alexio róże jak marzenie, . Tak chyba pisałaś, muszę tylko poszukać .
Twoim najmniejszym, nie dorównują chyba moje największe .

[alexia]

alegoria, oto dla Ciebie malutki Escimo FC.,zwarty, gesty, zdrowy..., beda z niego ludzie.
Kolezanko, nie badz taka pesymistka, co ma byc , to bedzie, doswiadczenie zdobedziesz.
Podoba Ci sie coraz wiecej roz... , normalka, im dalej w las , tym wiecej drzew... .

Jajagno, nie musi byc Ci glupio, super, ze rosnie, ale sadzonka byla kiepsciutka.

nena, oj wcale nie pierwsza...
Ten 1-szy kwiat bardzo mnie cieszy. U mnie robali malo, grzybek usiluje narobic zamieszania, ale sie nie dajemy.

Dorotko, kolorek fajny, ale ten zeszloroczny-jagody ze smietana, bardziej mi sie podobal.
LFC, tez podmarzla, ale zregenerowala sie i rosnie, ale troche koslawo.
Jak Ci sie podoba , to kup.

Daysy, pedze je algami, ale jak chcesz, to Ci wszystko powiem , ze szczegolami.

Mam tylko kilka "ogolnych"zdjec z soboty, ale przy takim zimnie duzo sie nie zmienily.

[Jeanette]

Piękne krzaczki, tfu, tfu! Bardzo dziarsko wyglądają Ciekawa jestem jakiej są wielkości, bo ze zdjęć trudno wywnioskować,
U nas zimno jak piorun, w nocy ma być 1 st., więc rozkwit na razie zahamowany.

[alexia]

Jeanette, oj tak okropnie zimno..., a juz ogrodnicy i Zoska za nami i powinno byc "normalnie".
Wiem, ze trudno ocenic wielkosc moich krzaczkow, malo miejsca, umiejetnosci i aparat pozostawiaja wiele do zyczenia...
Ta roza w koszyku ma 70 cm., obok z kwiatkiem - ok.35 cm., na kolejnym zdjeciu, po prawej - ok. 50 cm.

Chyba bedziemy miec nowa kolezanke "rozana". Jest to przemila "gospodyni" uroczego pensjonatu, w ktorym spedzam czasami po kilka dni.
2 m-ce temu wspolnie cielysmy roze. Bylo sporo trupkow i poltrupkow, jak u wiekszosci z nas...
Teraz przezylam szok..., wszystkie wspaniale rosna, zdrowe liscie, mase pakow...
Jakie czary robi, moze nam sama napisze, bo chce dolaczyc do nas .

[Jeanette]

To czekamy na nową koleżankę A czy ona "balkonowa" czy "ogrodowa"?
Po tym co napisałaś jestem w jeszcze większym podziwie dla Twoich krzewów! Są imponujące! Na pewno fotografujesz aparatem z szerokokątnym obiektywem, który pomniejsza obraz, dlatego nie widać ich rzeczywistych rozmiarów.
Dzisiaj przeniosłam swoje balkonowe róże do domu, szkoda ryzykować...

[x-ja-a]

O tak, ja też chcę wiedzieć więcej o czarach różanych. Czekamy na nową koleżankę
A Twoje krzaczki jakie zdrowiutkie, pękate jak pączki w maśle. No i u Ciebie nie ma obawy,że miejsca zabraknie, bo możesz zacząć uprawiać swoje panny piętrowo, co w ogrodzie jest awykonalne

[daysy]

Serdecznie zapraszamy nową koleżankę -czarodziejkę .
Alexio balkonik znowu pełen róż . Czy ta na pniu to "rogata duszyczka" Aspirin Rose z ubiegłego sezonu? Wygląda na to, że się ustatkowała

[nena08]

Bylo sporo trupkow i poltrupkow, jak u wiekszosci z nas...

Z moich trupków odbiły dwie
Jeden półtrupek odmówił dalszej współpracy i to zielone co się pokazało zdechło.
Najbardziej szkoda mi pięknej Odile. Tę muszę odkupić mimo jej wad.
Różanozakręconych nigdy za wiele. Czekam na nową koleżankę.

[April]

Cześć, zajrzałam w nadziei na pączki różane a ty już kwiatami szpanujesz
"Parfum F.C." dzierży palmę pierwszeństwa u mnie w gruncie Doktorek też zapączkowany ale pierwsza była Harlow Carr i historyczne, których mam całkiem sporą kolekcję.
Zwykle to Louise Odier jest pierwsza ale w tym roku ścięłam ją bardzo mocno...i teraz żałuję
Mszyc u mnie na kilogramy. Do ciebie nie docierają mrówki to i mszyc brak. Ale krzaczki masz zdrowiutkie i takie ślicznie kompaktowe.

[x-al-ia]

alexia, dziękuję za fotkę Escimo F.C. Ładnie rośnie, trochę podobnie do mojej Moin Moin, w końcu to ta sama seria róż... Pośród moich 5 róż, to właśnie F.C. póki co rosną najładniej, najszybciej i najzdrowiej.
A te różane maleństwa widoczne na pierwszym i drugim zdjęciu, to Twoje własne wyhodowane różyczki? Ciekawa też jestem nazwy tej wysokiej róży w osłonce wiklinowej? Ogólnie wszystko pięknie wygląda i ma tak pozostać, bo wkrótce chcę zobaczyć kwiaty każdej róży.

Powtórzę się po wcześniejszych wypowiedziach, ale "powiem" to bardzo szczerze: również czekam na nową różaną Koleżankę. Niech dołącza jak najszybciej i wstawia dużo zdjęć. Taka wspólna pasja niesamowicie podkręca całą "zabawę".

[alexia]

rozane dziewczyny,
"Nowa kolezanka" juz jest zarejestrowana, przywitala sie , a teraz oswaja sie z tech.strona FO.
Obiecala sie ujawnic w przyszlym tygodniu.
Jestem upowazniona uchylic rombka tajemnicy i wstawic kilka zdjec.

Jeanette, ona jest "bardzo ogrodowa", poza uprawami ozdobnymi, zaczyna sie bawic w roze "uzytkowe".
Jakim aparatem fotografuje..., prostym, automatycznym. Nawet nie wiem jaki ma obiektyw...
Ostatnio robie foty tabletem bo chwilowo nie mam tego cuda techniki .
To, az tak zimno mialas .

jajagna za uznanie.
Pietrowo na pewno nie będę uprawiac..., krzaki coraz wieksze, potrzebuja wiecej miejsca, ale jeszcze jest OK.
Zostana tylko odmiany, ktorym sie u mnie podoba i po jednej sadzonce, te nadprogramowe zamieszkaja w ogrodach.

Daysy, moze jeszcze nie pelen roz, ale pakow sporo i w tym roku cudownie bujne liscie. One mnie ciesza niemniej niz kwiaty.
Alez masz pamiec , tak to rogata Aspirin. W tym roku ja mniej obcielam i rogow (jeszcze) nie ma .

nena, u mnie takich trupkow na amen nie bylo, ale kilka mialo trudny start, a 1 do tej pory ma focha .

Aprilku, oj tak szpanowalam na kwiatka , ale juz nie moge, bo przekwitl, a nowych jeszcze nie ma .
Mrowek nie mam, ale mszyce i owszem, w tym roku sladowe ilosci.
Nie martw sie L.Ö., odrosnie, lepiej za duzo obciac niz za malo .

alegoria,tak te malenstwa to moje patyczki..., jest ich wiecej, ale nie zalapaly sie w "obiektyw". Kiedys zrobie im sesje zdjeciowa.
W koszyku jest Herzogin Christiana.
To, kiedy nam pokazesz swoje rozyczki, my lubimy ogladac nie tylko kwiaty .

Juz sie nagadalam, teraz zdjecia, ale musze "przeskoczyc" na tableta.

[alexia]

A teraz o ogrodzie nowej kolezanki (Rucola);
Jest to duzy ogrod, jego wlascicielka ma niestety malo czasu, wiec ogrod ciagle w budowie.
Kilka roz jest juz leciwych, w tym roku dostaly radykalne, odmladzajace ciecie, oto jedna z nich;



Tez brutalnie ciete, prawie do ziemi;










Polowanie na robale.

[alexia]

To tylko paczki, ale ciesze sie z "miotelek", po 11 paczkow na galazce. (Herzogin Christiana i King George I).

Dzisaj chcialam kupic biala pelargonie, miala rosnac w koszyczku i byc ozdoba stolika, a kupilam rozyczke "jednorazowke", a mowilam "nigdy wiecej" .






A ten maluszek, to kolejny w tym sezonie prezent od rozanej kolezanki.