Majka! Upycham 30 odmian dalii więcej oraz 7 róż, 2 kanny, 5 kolejnych dotychczas nieuprawianych warzyw (odmiany dynii, koper włoski, marchew, odmiana cukinii), cynie i pewni ileś tam innych roślin, jakie się nawiną. Unikam bylin oprócz host, chociaż host też już powoli powinnam unikać
Kasik! Ja się wybrałam i stwierdziłam miłe początki w Auchan, ale dalii nie kupiłam, bo nie ma niczego nowego od zeszłego roku, a w Leroyu jeszcze nie było zbyt wiele, ale pani mówiła, ze niebawem będzie
Krysiu! Oczywiście, że do donic, ale w końcu nie posadziłam, bo jakoś wymęczona byłam wczorajszymi zakupami i dzisiejszym spacerem.

Plan nie wypalił

Ale może uda się w tygodniu
Małgoś! Kupiłam nasiona warzyw, cebule lilii orientalnych, 2 kanny i pałeczki nawozowe! Jestem z siebie dumna, ze nie kupiłam więcej!
Wandziu! No właśnie byłam i muszę jeszcze poczekać, bo do Leroja jeszcze nie dowieźli tego, co chciałam sobie kupić
Jak wcześniej wspomniałam, nie posadziłam kalijek. Trochę winny mój mąż, bo miał mi worek z ziemią z garażu przynieść

No i nie przyniósł! Na kogoś musi być!
Dziś miałam małe przygody z autem więc musiałam się zrelaksować i poszliśmy na przechadzkę z aparatami po okolicy. Więc dziś trochę ptaków dla odmiany (na ptaki wczorajsze zapraszam
TU):
strzyżyk
strzyżyk
szczygły
sikorka, prawdopodobnie uboga
