Letnie klimaty wiosną......

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Grażko :D jak tak oglądam Twoje zdjęcia i czytam , że masz około 100 róż, to nabieram ochoty na kolejne .
Miejsce pewnie się znajdzie, tylko musiałabym wykarczować sporo trawnika.
Na Twoim miejscu nie wychodziłabym z ogrodu, nawet na noc. Czy w tym gąszczu róż widać jeszcze Twoje liliowce ?
Pisałaś gdzieś, że lilie mają jakieś nowe choróbsko. Gdzie mogę znaleźć o tym dokładną informację?
Mam na jednej rabacie podejrzane, myślałam, że to robota tego czerwonego robala, ale może nie tylko ?
Miłego dnia w Twoim wspaniałym rosarium. :wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Aguś - westerland u mnie był już na wylocie.
Widocznie rozmowa z nim poskutkowała bo teraz bije na głowę inne róże.
Wspiął się chyba na szczyt możliwości bo kwitnie bez umiaru.
Tamtej zimy też mi przemarzł i ledwo jednym badylem zaszczycił w sezonie a teraz nadrabia z nawiązką.
Co do jego uroku to powiem, że też należy do moich ulubionych.

Marysiu - to prawda, otulają z wielkim wdziękiem.
Staram się im robić takie zdjęcia, żeby były widoczne, ale nie zawsze mi to wychodzi, muszę się tego dopiero nauczyć.

Dorotko - tak, naparstnice to cudne kwiaty.
Porobiły się u mnie jakieś krzyżówki i teraz mam mnóstwo różnych odmian, nawet trwałych, które mam już 4 lata.
I to w naturze jest cudowne, że sama robi krzyżówki, które są najwytrzymalsze.

Jacku - no bo szałwie od Marysi, to muszą Ci się podobać. :uszy
Jakimś cudem udało mi się je obronić przed ślimakami i teraz się odwdzięczają.
Wprawdzie to na razie tylko pojedyncze kłoski, ale mam nadzieję na więcej.

Aniu55 - już za momencik liliowce też pokażą na co je stać.
Pierwsze już kwitną, ale stale nie mam kompa, więc trudno mi wklejać wszystkie fotki na bieżąco.
Tadek bo ma je w szklarni, Genia, bo w cieplejszym klimacie, ale nasze też lada moment je dogonią.

Martuś - cieszę się bardzo. ;:196
Będzie dobra nocka, bo jak się napatrzę i nawącham to potem śpię jak smok.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Neluś - można tak powiedzieć, chociaz to nie prawda.
Nadal królują liliowce i one teraz szykują się by przejąć pałeczkę po różach.
Z róż wielkie krzewy to tylko te stare i kilka posadzonych jako pierwsze 3 lata temu.
Reszta to młodzież.
Największe kwitnienie jeśli nie będzie niespodzianek pogodowych będzie za dwa lata, kiedy wszystkie róże osiągną dojrzałość.
Ale to jeszcze mnóstwo czasu w czasie którego wiele może się zdarzyć.

Shido - może i tak.
Widzisz jak to się dla mnie skończyło....... :;230
I to dzięki koleżankom z forum, bo tam widziałam wszystko na żywo.
Na pewno będzie jeszcze sporo róż w tym wątku, więc zapraszam.

Krysiu - ;:306 skąd ja to znam.....
Kolejne chciejstwo, kolejna redukcja marnych roślin i powtarzających się, kolejne uszczuplenie trawnika i tak w kółko.... :;230
Toteż nie wychodzę z ogrodu, nawet teraz piszę z lapka w ogrodzie. ;:306
Liliowce i owszem są widoczne coraz bardziej, bo właśnie zaczynają sezon.
Na chorobę lilii zwróciła mi uwagę Ania55, podając tego linka - http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=424

I rzeczywiście tak u mnie się dzieje z niektórymi liliami.
Marnieją, karleją, stają się nijakie aż wreszcie zamierają po kilku latach.
I wszystko mimo opieki, okrywania na zimę i wynoszenia do piwnicy tych w wiaderkach.
Więc raczej nie mamy szns na długie ich bycie u siebie no i powstaje problem czy to choróbsko nie przerzuci się w naszych ogrodach na inne cebulowe rośliny np tulipany, narcyzy a nawet na karpy dalii czy liliowców.
Ale to pokaże czas dopiero po latach będzie można po objawach powiedzieć coś konkretniejszego.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Grażynko, ile róż ;:oj I wszystko na raz? Nie wiem o której pisać najpierw... Hm, Westerland również straciłam pamiętnej zimy, a Twój pomysł na połączenie jej z jaśminem - ekstra ;:333 Wielu róż, które pokazałaś zupełnie nie znam - np. Audrey Wilcox - podoba mi się :D
Na razie królują róże - u mnie kilka jeszcze nie zaczęło kwitnienia, ale fakt - liliowce się szykują :tan
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17393
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Grażynko :wit
O matko,ale piękności rózane ;:215 ;:167
Białe naprstnice,piekne. ja mam tylko różową :cry:
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Grażynko ratunku ;:145
Mam straszny problem z liliowcami. Rozpanoszyły się w nich robale i niszczą mi pąki. To ta obrzydliwa muchówka , która składa jaja w liliowcach i maluteńkie larwy żerują w pąkach. W tamtym roku miałam to w jednym liliowcu. Obrywałam i niszczyłam pąki, a teraz już jest tego dużo w różnych liliowcach. Mnóstwo pąków do usunięcia.....a byłoby takie wspaniałe kwitnienie, bo pąków las. Czytałam w necie, że już teraz żadne pryskanie nie pomoże, że pozostaje tylko niszczyć opuchnięte pąki.... ależ jestem zła.... byłoby morze kwiatów ;:145
Miałaś kiedyś z tym problem???
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11645
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Obejrzałam te Twoje róże no i oczopląsu dostałam nieomalże! :roll: Tyle odmian pięknych bardziej lub mniej mi znanych zobaczyłam ...a że widoków różanych nigdy dosyć to będę zaglądać i podglądać bo wnet pewno z liliowcami zaszalejesz ;:215

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Grażynko, chyba wszystko o Twoich różach zostało już napisane. Ja tylko podpiszę się pod wszystkimi pochwałami, bo po prostu brakuje mi słów :D
Powiedz proszę jakie masz zdanie o Pashminie. Czytałam różne opinie w tym i takie, że jest zdecydowanie przereklamowana :roll:
Mam ją od niedawna, ale jako maluszek nie pokazała z pewnością na co ją stać. Ciekawi mnie opinia osób, które uprawiają ją dłużej niż kilka miesięcy :wink:
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Moja Pashmina w zeszłym roku mnie rozczarowała, ale jako że ja nie pozbywam się za szybko nabytków - w tym - odpukać - chyba się rehabilituje :D Zdrowa była zawsze, ale jej kwiaty po deszczy wymagały oberwania, bo albo wyglądały prze paskudnie, albo podgniwały. W tym sezonie - jak na razie jest ok. Ale tak na prawdę dopiero co rozkwitły...
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Elwirko - Aundrey Wilcox, to przepiekna wielkokwiatówka o cudownym zapachu.
Robi olbrzymie kwiaty, które nie mieszczą mi się w obu dłoniach.
Długo utrzymuje kwiaty i powtarza kwitnienie jak wszystkie.
Polecam z czystym sumieniem, tym bardziej że zdrowa przez cały rok.
Druga taka olbrzymka to Scented Memory i tak samo zdrowa.

Aniu - różane fotki to tylko ich część.
Reszta to młoodzież, która dopiero rośnie a kwitnie tylko pojedynczymi kwiatami.
Naparstnice to super towarzyszki dla róż. ;:333

Aguś - niestety takie paki nie wystarczy oberwać, trzeba je miażdżyć, bo inaczej i tak wyfruną.
To że masz ich tak dużo, to być może zasługa sąsiednich działek na których rosną liliowce i nikt nie zwraca na te muchy uwagi.
Faktycznie opryski już teraz nie pomoga, jedynie tylko obrywanie i miażdżenie pąków uchroni przed jeszcze większym wylęgiem tych wstrętnych much w następnym sezonie.
Polecam Ci także nie obcinanie przekwitniętych pędów, gdyż są one w środku puste i taki pęd jest tylko zaproszeniem do wejścia i złożenia jajek.
Ja usuwam je dopiero po całkowitym zaschnięciu.
Miałam ten problem od początku kiedy zaczęłam sprowadzać liliowce, ale konsekwentnie usuwam wszystkie zdeformowane pąki jak tylko zauważę jakieś nieprawidłowości w pąkach.
Na dzień dzisiejszy znalazłam larwy tylko w jednym pąku, reszta ......odpukać....... zdrowa.

Maryniu - jest wiele pięknych róż.
Mam sporo odmian które dopiero pierwszy raz zakwitną.
Liliowce już zaczynają powoli swój pokaz i na pewno będę wklejać. ;:180
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4275
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Grażynko pokaż paczkę od Ewy. :wink:
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Wiolu - ja mam ją od wiosny, więc teraz też niewiele mogę Ci o niej powiedzieć.
Na dzień dzisiejszy jest bardzo ładna i nie ma plam na płatkach mimo deszczy.
Złapała kilka plamek na liściach / które oberwałam /, ale wydaje mi się, że to kwestia dożywiania.
Wiele moich róż w pierwszym roku łapało plamy a w następnych były zdrowe do końca sezonu.
Przy czym ja nie stosuję chemii a opryski robię tylko wyciągami z roślin lub mydłem potasowym z dodatkami innych ziół.
Podlewam tylko gnojowicą i w sezonie też nie dodaję sztucznych nawozów tylko kompost, / tylko wiosną na start trochę Kristalonu dla tych, którym zabraknie kompostu /, jeśli go mam na tyle by wszystkim dać po troszce.
Liczę że odpowiednio dokarmiana w przyszłym sezonie pokaże się z tej najlepszej strony.
Na dzień dzisiejszy jestem zachwycona zielonym i różowym przebarwieniem środka kwiatu.
W takim bukiecie wygląda to niesamowicie i cudownie.

Aniu - więc twoje słowa tylko potwierdzaja to co napisałam wcześniej.
Wyhodowane na sztucznościach u hodowcy, nabieraja "ciała" w naszych ogrodach przy odpowiedniej opiece i nawożeniu.
A potem w następnych latach jest już tylko lepiej.


Dziewczyny stale mam kompa w rozsypce i nie mogę napisać więcej odpowiedzi przy jednym otwarciu.
Komp został zresetowany do zera i teraz od początku wszystkie ustawienia trzeba wprowadzać.
Czy wie ktoś co i jak ustawić żeby można było pisać wszystkie odpowiedzi w jednym poście ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Aniu - Lady-r - paczucha już rozpakowana.
Wszystko w najlepszym stanie dotarło na miejsce i już się nawilża do jutrzejszego sadzenia.
Chyba, że chodzi Ci o zawartość. :D

No to teraz czas na zdjęcia. :uszy
Na początek trochę towarzyszących........


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


......i portreciki, różane oczywiście...... :;230


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Witaj Grażynko zawsze Twój ogród mi się kojarzył z liliowcami i teraz czas zaglądam,a tam takie piekne róze ,bardzo dużo nieznanych odmian , piękna Aundery, oraz ta blue bardzo mi się podobają nie spotkałam w szkółkach na jesieni , po prostu piękne , teraz będę częściej odwiedzać Twój ogród pozdrawiam Teresa ;:3
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Letnie klimaty wiosną......

Post »

Grażynko ale Ty masz piękne odmiany ;:108 Wiele z nich pierwszy raz widzę ;:224
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”