McMarchewka-Mój warzywnik, czyli ogródek warzywny McMArchewki

[McMArchewka]

Cóż, mówi się trudno. A nuż gdzieś w sklepie trafię na tę roślinę
Ahh, te pomidorki, one to dopiero są

[BobejGS]

Noo.. Moja Stevia była po złamaniu cieńka i licha, że ją ściąłem przy samej ziemi. Obecnie znów wychodzi z ziemi(jak pisaliśmy o nasionkach, to jeszcze nic nie było widać i myślałem, że po niej, a to twarda bestia. )
Sporo już ze mną przeszła.
A pomidory jak pomidory. Zero stresu.

[McMArchewka]

Hm, ja pewnie próbowałbym swoich pseudonauokowych (aczkolwiek niekiedy działających) metod leczenia. Mam tu na myśli oczywiście unieruchomienie złamań i zabezpieczenie ich specjalną masą

No, zaraz wstaję i idę przełożyć te pomidorki do tej skrzynki drewnianej. Jeśli jutro pogoda dopisze, to zacznę je wystawiać na pole

[Ginka]

U mnie jest może trochę ponad 10stopni ale troszkę wieje, rano wystawiłam skrzynkę z selerami bo szkoda żeby zaczęły się wyciągać gdy maja już po 2 liście właściwe.

Pomidorki zaczęły kiełki wystawiać spod ziemi ('bawole serce' i 'betalux', 'maskotka' jest na półmetku co do kiełkowania, części nasion się nie spieszy a druga połowa już wysoko odwrócona do okna mimo że przy samej szybie, nawet pączek liścia właściwego dziś zauważyłam ).

Kolejna próba wysiania rzeżuchy, jakoś w ziemi nie chcą dobrze kiełkować, podnoszą zbite grudki nasion i marne są z tego powodu wschody, za pierwszym razem miałam je przykryte prze kilka dni folią spożywczą i teraz również je przykryłam, w końcu wykorzystałam wszystkie zaczęte nasiona i szkoda żeby się zmarnowały .

[McMArchewka]

Siew rzeżuchy do ziemi jest marnym pomysłem Znam to z autopsji.
U mnie pomidorki troszkę się wyciągły, temu je do piwnicy przeniosłem. Ze wszystkich odmian, które wysiałem nie wzeszedł tylko albo aż Megagroniasty Ostatnio skiełkowała też Sława Nadrenii, a przyznam, że też była dość oporna w tej materii.

[Ginka]

Jakby nie patrzeć, to rzeżucha jest rośliną ogrodową więc oryginalnie powinna rosnąć w ziemi , tylko z wygody stworzono wersję domową na wacie (kto by się tam chciał bawić z rozsypującą się i brudną ziemią jak można higienicznie wyhodować roślinkę i potem resztki fru do kosza ).

Moje też się wyciągnęły, ale niestety wsadziłam po 2 nasionka do wielodoniczki (żeby sprawdzić czy urosną, to te z eksperymentu kiełkowania), to nie mam możliwości jej nachylić do okna.

No to się chwalę (nie wiem czy są duże czy małe, bo nigdy nie miałam selerów z nasiona)

[Drako]

Siew rzeżuchy do ziemi jest marnym pomysłem Znam to z autopsji.

Oj to niedokładna była ta autopsja. :P Rzeżucha w gruncie też jest fajna, ale jeśli da się jej urosnąć do 10cm i nie wyżej, bo żuć łodyg chyba nikt nie lubi.

[krysia67]

Michałku, jak tam Twoje pomidorki ?

Wrzuć fotki, chętnie pooglądam. Myślę, że nie tylko ja.
Ja swoje w dniu wczorajszym przepikowałam.

pozdrawiam
krystyna

[McMArchewka]

A bardzo dobrze Potem dodam zdjęcia. Ja muszę wziąć i przepikować sałatę

Ale teraz martwi mnie inna kwestia. Mianowicie wysiałem marchewki, pietruszki, rzodkiewkę, koperek, groszek, szpinak. Na wszystko P położylem warstwę włókniny. Niestety, spadł też na to śnieg. Czy zatem po roztopach moim zasiewom nic nie będzie? Będę musiał siać ponownie

[Pelasia]

Nie wiem co z koperkiem ,ale pozostałe warzywa powinny sobie dać rade

[ann33]

Michał, i ja poszalałam z zasiewami. Śnieg ładnie wszystko przykrył. Ciekawe co będę musiała ponownie siać... Może uda nam się i wyrosną roślinki mimo tego paskudnego śniegu?
Wesołych świąt wszystkim życzę.

[Ginka]

Powinny przetrwać, jeśli wzejdą będą silniejsze , aż z ciekawości sama zajrzałam pod swoją agro (pietruszki jeszcze nie widać, króluje rzodkiewka ale zauważyłam ładne gęste siewki roszponki ). I jak na złość nici ze świątecznej rzeżuchy (ziemia chyba zagrzybiała i ostatnie nasiona poszły na zmarnowanie), ale mimo tego zdrowych i spokojnych świąt .

[McMArchewka]

Cóż, słyszałem, że od wtorku czy środy ma przyjść ocieplenie, a w przyszłą sobotę ma być coś koło 20 stopni Nie wiem ile w tym prawdy, jednak jeśli tylko śnieg stopnieje to biorę się za sadzenie czosnku i cebuli oraz za ostateczne skończenie powiększania grządek.

Zastanawiam się jeszcze ile czasu po roztopach poczekać na marchew i pietruszkę, by mieć np. pewność, że nie wzjedą i, że muszę wysiać ponownie

[krysia67]

Michałku, ja myślę, że na pewno wzejdą
Z tego co wiem to pietruszka długo kiełkuje.
Jedno i drugie można siać przed zimą, a więc śnieg im pewnie nie zaszkodził.

Czekaj cierpliwie, a zobaczysz, że się doczekasz.

pozdrawiam
Krystyna

[WaF90]

Jaką odmianę czosnku sadzisz?