
.....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
aaaaa...teraz pamiętam, to ten co miał 90% innych tajemniczych składników
nic to, poszukam, Niemcy tacy w USA zapatrzeni może nawet konkretnie to importują?

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Pati podgaduję się mojemu dostawcy, ale w tym roku dostałam straszaki na krety, które na razie działają więc nie mogę tak nachalnie
Kazał przypomnieć co to było to dlatego poszukałam i przypomnę 


Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
No skład to ma faktycznie tajemniczy
Tylko pamiętajcie o tym, że wszelkie chemikalia na ślimaki są mocno toksyczne dla zwierząt domowych.
U nas od 1-2 lat zaczynają pojawiać się pojedyncze pomrowy, kiedyś tego zupełnie nie było. Usuwam mechanicznie, ale mam obawy, że za kilka lat będę miała podobny problem do Was.

U nas od 1-2 lat zaczynają pojawiać się pojedyncze pomrowy, kiedyś tego zupełnie nie było. Usuwam mechanicznie, ale mam obawy, że za kilka lat będę miała podobny problem do Was.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Hej hej witaj Olgo właśnie poczytałam to środek słabo toksyczny i dopiero po spożyciu i wątpię że akurat kot czy pies będzie szukał maleńkich kuleczek w trawie żeby je zjeść. To chyba raczej chodzi o spożycie większej ilości. Jak tam Twój ogród bez Ciebie? daje sobie radę? pozdrawiam 

Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Wbrew pozorom takie zatrucia często się zdarzają
ważne żeby wiedzieć, że jest takie ryzyko
A ogród odwiedziłam w święta, kiedy "następne widzenie" nie wiem. Ale grunt, że wszystko wystawia łepki nad ziemię, nawet werbena patagońska odbija z korzeni
No i ukochany Omoshiro już zapączkowany. Różanko-zielnik też się trzyma, róże musiałam skosić prawie przy ziemi, ale już ładnie idą w górę. Będzie dobrze!

A ogród odwiedziłam w święta, kiedy "następne widzenie" nie wiem. Ale grunt, że wszystko wystawia łepki nad ziemię, nawet werbena patagońska odbija z korzeni

- BOGULENKA
- 500p
- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Marysiu, ile sztuk ogórków planujesz mieć w tym roku. Siedzę i zastanawiam się ile powinnam wysiać, żeby starczyło do bieżącej konsumpcji i ewentualnie zrobić troszkę słoików.
Dziś na śniadanko jadłam pierwsze rzodkiewki, sałatę i szczypior. Pycha było.
Dziś na śniadanko jadłam pierwsze rzodkiewki, sałatę i szczypior. Pycha było.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Olgo to poproś w domu, żeby zrobili zdjęcia Omoshiro
Bogusiu to trudno powiedzieć
dwa lata (i 3) temu siałam w tunelu i z paru roślin miałam gąszcz ogórków i dziesiątki słoików, w ubiegłym siałam , kupowałam sadzonki (większe i mniejsze) i miałam jeden słoik
A to rebek z odmianami mam chyba tuzin, i pozostaje pytanie gdzie siać w tunelu czy w polu? A ja już kilka razy (dzisiaj też) jadłam rzodkiewki ale z tunelu (posiałam przed sanatorium) i wiesz co dodaje do serka oprócz rzodkiewek? .....czosnek niedźwiedzi
pycha!

Bogusiu to trudno powiedzieć



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7182
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Pospacerowałam sobie u Ciebie, i znalazłam niezłą kolekcję żurawek. Są śliczne, i takie dorodne. I te jabłonki.
Ślimaków nikomu nie zazdroszczę. Znajoma jakoś piwem ich raczyła, i posypywała żwirek wokół ulubionych dań ślimaków ( hosty) żeby im utrudnić podróż
.

Ślimaków nikomu nie zazdroszczę. Znajoma jakoś piwem ich raczyła, i posypywała żwirek wokół ulubionych dań ślimaków ( hosty) żeby im utrudnić podróż

- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Marysiu a ile znaczy to na razieMaska pisze:Dziękuję za zaproszenie, ale na razie nie planuję wyjazdów z różnych przyczyn, ale może odwiedzisz Emila a od niego do mnie to rzut berecikiem, a nawet antenką od berecika

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Iwonko na wyjazd raczej nie
pisałam już o tym u Pati dlatego planuje raczej (jak będzie chciała) gościć ją u siebie niż gdzieś wyjeżdżać.

- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Oj to szkoda
, myślałam ze będę miała przyjemność Cię gościć w czasie Lata Kwiatów 


- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
W wiejskim ogrodzie śliczna kolekcja żurawek,ostatnie 5 zakupionych mam podpisane reszta to dla mnie czarna magia,są śliczne ,podziwiam te osoby które znają nazwy tych prawie podobnych do siebie
Marysiu w Twoim wiejskim krajobrazie dookoła musi być pięknie .zieloniutko,kwitnąco,śpiewająco,muszę namówić eMa na wycieczkę na łono natury poza miasto
miłej niedzieli bez gradu życzę

Marysiu w Twoim wiejskim krajobrazie dookoła musi być pięknie .zieloniutko,kwitnąco,śpiewająco,muszę namówić eMa na wycieczkę na łono natury poza miasto

- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Witaj Marysiu
.Wreszcie troszkę nadrobiłam w domu i w ogrodzie a teraz czas na forum.zainteresowała się środkiem na ślimorki bo na moim podmokłym terenie mam plagę wystarczyłoby na import tam gdzie je jedzą.Czy znasz inne metody zwalczania oprócz chemicznych? Zasmuciłam się ,że nie przyjedziesz na Lato Kwiatów. 


- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Witaj Marysiu, widzę, że sprawa z dziwnym się wyjaśniła, zostaniesz przyszywaną babcią
tylko dbaj o jajeczka
ja na reszcie dziś skosiłam trawę ale nie do końca, okazało się, że szczepienie dziś mamy to znaczy Sonia ma, musieliśmy z działeczki do domku i na szczepienie z psiną biedną 



- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: .....i przyszła wiosna w wiejskim ogrodzie cz.18
Grażynko o tak ślicznie mam dookoła, bo powiem nieskromnie piękne miejsce wybrałam na dalsze lata
Życzenia się spełniają, bo gradu nie ma ale deszczu raczej też nie, bo to co pokropiło to wyschło nim doleciało
Mam większość nazw żurawek, ale nie wszystkie dopasowane i lenistwo nie pozwala mi ich opisywać.
Joasiu jesteś
to dobrze, że wychodzisz na prostą. Piszesz o ślimakach ....cóż najmniej chemiczna metoda to szpikulec i wiaderko posolić i zamknąć
kilka razy dziennie tam i z powrotem
Nie smuć się na pewno jeszcze się spotkamy
Iwonko trzeba pieska zaszczepić, a wiesz że w naszej gminie jest teren z ostrzeżeniem o występowaniu wścieklizny
Będą żabki mam nadzieję
Dzisiaj mój syn sprawił mi radość podsyłając zdjęcia z ogrodu i dał pozwolenie na ich umieszczenie na FO oto na co zwróciło jego oko uwagę









tym bardziej mnie ucieszył, że już dawno nie robił zdjęć, a to jego pasja

Życzenia się spełniają, bo gradu nie ma ale deszczu raczej też nie, bo to co pokropiło to wyschło nim doleciało

Mam większość nazw żurawek, ale nie wszystkie dopasowane i lenistwo nie pozwala mi ich opisywać.
Joasiu jesteś



Nie smuć się na pewno jeszcze się spotkamy

Iwonko trzeba pieska zaszczepić, a wiesz że w naszej gminie jest teren z ostrzeżeniem o występowaniu wścieklizny

Będą żabki mam nadzieję

Dzisiaj mój syn sprawił mi radość podsyłając zdjęcia z ogrodu i dał pozwolenie na ich umieszczenie na FO oto na co zwróciło jego oko uwagę










tym bardziej mnie ucieszył, że już dawno nie robił zdjęć, a to jego pasja
