Krokusy - wymagania,problemy w uprawie itp.cz.2

[slila1]

Rennni czy nie udało Ci się zidentyfikować mojego krokusa nn - ostatnie zdjęcie z poprzedniej strony.

[Rennni]

slila1, nie wiem co to jest I nie jest trzeba trochę uszkodzony? Czy masz inne zdjęcia?
Nigdy nie widziałam takiego krokusa....

[grzes993]

@Agneska

Czyżby ta sama odmiana?

[Agneska]

Grześ, chyba jednak nie ta sama odmiana. W moich płatki jakby szersze no i środek jest ciemniejszy. Kwitną właśnie teraz - wszystkie zdjęcia powyżej robiłam w okresie świątecznym.

[waga65]

Moje już prawie przekwitły.
To ostatnie co jeszcze kwitną.








i do nastepnego roku jak co ich nie zje albo zgniją.
Ale co roku to ich mniej

[Agneska]

Waga może za wcześnie usuwasz im liście albo rosną na nieodpowiednim dla nich stanowisku? Co roku są coraz marniejsze czy też w ogóle znikają (nie ma też liści)?

[slila1]

Rennni krokus nie jest uszkodzony, on ma takie postrzępione płatki, jest bardzo niski i zaczyna dopiero teraz kwitnąć.
Mam jeszcze takie zdjęcia



Jak otworzy kwiaty, to zrobię następne zdjęcia.

[Agneska]

Lidka, Twój krokus wygląda na crocus fleischeri. Czy jego płatki są wąskie i zakończone w szpic?

[slila1]

Agneska to raczej nie crocus fleischeri. Mój ma dość wąskie płatki, ale górą postrzępione. Dokładnie widać, to na poprzednim zdjęciu z dnia 28.03.

[Agneska]

Poczekajmy aż się rozwinie aby zobaczyć kształt płatków i środek, wtedy prędzej można go będzie zidentyfikować.

[waga65]

Agneska u mnie jest dużo nornic.I jak są opady to leje i leje.I nie wiem czy gniją czy są zjadane.
W tamtym roku miałam trochę krokusików,w tym dużo mniej rosną przy iglakach jedne w słońcu ,drugie w półcieniu.
Są posadzone po różnych grządkach.Jak rosną to znaczy ,że im dobrze.
Z innymi cebulowymi jest to samo.Tak ,że co drugą jesień nowe zakupy.

[corazonbianco]

Zostałam zmuszona do przesadzenia moich kwitnących krokusów. Wykopałam cebulki razem z całą bryłą ziemi. Na nowym miejscu podlałam. Mam nadzieję, że przeżyją. Nie zwiędły. To chyba dobry znak. Rosły na rabacie obok drzwi wejściowych domu, ale były masowo oblegane przez pszczoły, które nie dawały mi wyjść z domu swoimi bezustannymi atakami. Teraz krokusy rosną na skraju sadu, a ja mam spokój. U mnie w okolicy to jeden z pierwszych wiosennych pożytków. Zakwitają jeszcze przed wierzbą. A że w tym okresie pszczoły nie mają jeszcze co jeść i są wygłodzone po zimie, to z reguły w trakcie oblotów są bardzo agresywne.

[Reposit-11]

Pszczoły gdy są na pożytku nie są agresywne (wyjątkiem jest urywający się pożytek z gryki).
Nawet grzebiąc w ulu nie bardzo jestem atakowany. Wiosna to najłagodniejsze pszczoły.
Jak Cię atakowały ? Żądliły czy po prostu latały koło Ciebie ?
Mam koło ścieżki do domu poletko z niskimi wierzbami, pszczół na nich setki i jeszcze ani jednego żądła u nikogo.

[aneczka1979]

Z krokusików bardzo cieszą się pszczoły.

[jarha]

Aneczka, czy Twoje krokusy jeszcze tak pięknie kwitną? Moje już padły