Jesień maluje wiejski ogród

[anym]

Marysiu czytam, że dopadło Cię jakieś choróbsko, trzymaj się kochana i nie szarżuj
Róże poczekają, do końca października ma być ciepło, spokojnie zdążysz
Pozdrawiam cieplutko i życzę lepszego samopoczucia

[Maska]

Renatko a ja rano jak nowo narodzona, a pod koniec dnia
smutno, że nie ma jak do Ciebie pisać no ale jak nie chcesz to trudno!
Joasiu to nagraj M na Youtube i prześlij mi link będziemy ćwiczyć razem
życzę Ci żeby marzenie o figurce się spełniło
Marysiu miło, że zajrzałaś i zaglądać będziesz, bo bardzo brakowało mi Twojego oryginalnego poczucia humoru
Aniu Droga bardzo dziękuję, ja też mam nadzieję że ze wszystkim zdążę , a przede wszystkim że zdrowie wróci tak szybko jak szybko się skiciło

[bebeluch]

Kobietko ale ja mogę więcej się ciekać po waszych ogródkach i nie tylko

[mar33]

Marysiu współczuję, mnie już miesiąc rwa trzyma i chyba bez konowała się nie obejdzie, nic nie pomaga, nawet jęki

[klarysa]

Czytam o twoich dolegliwościach i współczuję z całego serca łącząc się w boleściach .
Znam z autopsji (niestety) .
Nie forsuj się, ćwicz i wzmacniaj mięśnie, nie przezięb tego .
Mnie czasami łapie właśnie od zimna.

Dzwoniłam do Czesia z podziękowaniami i pochwałami, że tak się ładnie spisał .
Fotki porównawcze pewnie dopiero w sobotę, bo zbyt późno wracam

[Maska]

Renatko ....ja, ja , a my to co?
Marysiu ja przyjedziesz to obie może pojęczymy
Justynko zastosuję się do Twoich rad, boś doświadczona a ja nowicjuszka
Bardzo dziękuję, że zatelefonowałaś do naszego artysty rzeźbiarza (jakby ktoś nie wiedział ).
Na zdjęcia spokojnie poczekam , przypomniałam bo myślałam że je masz a Ty (coś mi świta) straciłaś swoje zdjęcia

[bebeluch]

Marysiu u mnie ścieżki zarosły

[Maska]

Renatko ale ściemniasz Ty i chwasty a trawa u Ciebie to chyba na łące a nie w ogrodzie

[klarysa]

Marysiu, doświadczona boleśnie od 9 lat mnie męczy. Teraz mniej.
Z dzieckiem na ręku 1-miesięcznym zostałam i w pół zgięta.
Neurolog, rehabilitant i zabiegi-poszły ekspresem, bo matka karmiąca, żywej wagi 46kg
Zabiegi bardzo pomagają, mi szczególnie laser, solar i elektro. Masaż może zaszkodzić przy stanie zapalnym.
Wskazany także basen.
Koleje razy już nie były takie ekspresowe, ale zabiegi bardzo pomocne.
Życzę, żeby wygonili ból i jego przyczynę.
Pozdrawiam

[bebeluch]

Marysiu wcale nie ściemniam u mnie to teraz
tu kupka, tak kupna , a tam to jeszcze może trzeba dowieść kupkę
A wiosną ze względu na nowe powojniki chciałam dla nich zrobić jakieś porządne lokum
a żeby doszło to do skutku to trzeba coś tam przesadzić wysadzić ,doprawić i opieprzyć
i tak kombinuje a jak już wspominała to sadzenie z głową mi nie wychodzi
wiec więcej główkuje niż pracuje

[mar33]

Marysiu ja mam dopiero wtorek wolny

[aage]

Zdrowia

[Maska]

Justynko tylko wiesz teraz terminy rehabilitacji mocno obłożone, ale zobaczę jutro
najlepiej pomaga smarowanie spirytusem bursztynowym (bursztyn z Ustki )
Ja do tego pory nie miałam takich przygód, ale jak się zacznie, to.....

bo matka karmiąca, żywej wagi 46kg

45 kg bo 1 kg to pokarm
Renatko no to już widzę jak wszystko na tych kupkach buchnie na wiosnę
kiedy u Ciebie jak głowa weźmie górę to już nie będzie tak jak sadzone
Marysiu ciiiiiii! (OK)
Agnieszko

[klarysa]

Marysiu, teraz, to mi chyba sporo tego zalega w różnych partiach

Na zdrowotność





Frasobliwego cyknę jutro

[Maska]

Jednak się różnią mój był u fryzjera i szyję ma łabędzią Twój ma bujniejszy zarost

A janiołek to Czesia?