Za takie widoki można dać się pokroić.
A robisz sobie syropek z sosny?
Mnie on zawsze pomaga na kaszel.Ostatnio panuje jakiś wirus. Może lepeij, że nie dopadło Cię to co u nas panuje - jelitówka.
Takich zdjęć byś już nie zrobiła, bo z kibelka byś nie wyszła
Życzę zdrówka