Alu, zgadzam się
Bassik, dziękuję

Bardzo lubię jesienne kwiaty
Geniu, zapisuję, ale na razie nic nie obiecuję. To młode rośliny.
'White Ladies' ma ok.120cm.
Marysiu, ja też nie potrafię wybrać najładniejszego astra; każdy mi się podoba
A w grupie, gdy kolory i wielkości kwiatków się przenikają to już poezja!
Denerwowały mnie siewki astrów nowoangielskich ale żal mi było wyrywać. Teraz wiem, że dobrze zrobiłem, bo co kawałek wystrzela różowy bukiet kwiatów (nawet za płotem)
Biały od
Pell jeszcze nie kwitnie ale skrócenie dobrze mu zrobiło, bo ładnie się rozkrzewił i ma pąki na całej długości łodygi
Następnym razem obfocę astra '5,5' z miarką

A mierzyłem po tym, jak napisałaś o wielkich kwiatach 'Winstona' no i stąd wiem. Sam 'Winston Ch.' ma kolor wyjątkowy więc myślę, że nazwa się zgadza.
'Fuldatal' - na razie tylko zapisuję.
Warto kupować i eksperymentować z chryzantemami, pod warunkiem, że są tanie (3-4zł). A jeszcze bardziej warto kupować sprawdzone odmiany (np. tu na FO)
Grażynko tak, biały kolor jest teraz bardzo pożądany w ogrodzie i astry spełniają rolę latarenek.
Ten, co dostałaś, jest późniejszy i dopiero za jakiś tydzień będzie obsypany kwiatami. Widok nieziemski, na który czekam cały rok! Ma bardzo sztywną łodygę i kwiaty nie tak ciężkie więc radzi sobie bez podpór (do śniegu). Ten największy już niestety wymaga podpór ale warto!