Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Ewo, widziałam co porobiło w Twoim ogrodzie, masakra. Z naturą nie ma żartów.
Pozdrawiam - Justyna
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Ewuniu
Dopiero zajrzałam i przykrością przeczytałam o burzy. Widok jak po bitwie. Szczerze współczuję strat. Musisz być dzielna i dalej robić swoje. stworzyłaś cudne miejsce. Twój ogród był zawsze inspiracją dla mnie.

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Ewuniu z przerażeniem oglądam zdjęcia i czytam o burzowych zniszczeniach .... ależ mi przykro
Niesamowicie podziwiam Twoje podejście i hart ducha. Taka mądra reakcja jest bardzo trudną sprawą, nie wiem czy umiałabym tak zareagować. Bardzo, bardzo Cię podziwiam i trzymam kciuki, żeby jak najwięcej roślin udało się uratować

Niesamowicie podziwiam Twoje podejście i hart ducha. Taka mądra reakcja jest bardzo trudną sprawą, nie wiem czy umiałabym tak zareagować. Bardzo, bardzo Cię podziwiam i trzymam kciuki, żeby jak najwięcej roślin udało się uratować

- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
ale mnie zaskoczyłaś taką burzą, a jeszcze bardziej stratami jakie ci zrobiła
Współczuje bardzo, pewnie wściekła jesteś na tą aurę i na to co ci zrobiła.
Ręce opadają, ale najbardziej zawsze boję się o dom, o okna.
Nie pamiętam kiedys takich wichur, fakt nie mieszkałam za miastem, ale to co teraz nieraz widzę to przerażenie mnie bierze. Były juz takie wiatry, ze drzewa mi łamały.
Mnie na szczęście omineła, słyszałam ja tylko.

Współczuje bardzo, pewnie wściekła jesteś na tą aurę i na to co ci zrobiła.
Ręce opadają, ale najbardziej zawsze boję się o dom, o okna.
Nie pamiętam kiedys takich wichur, fakt nie mieszkałam za miastem, ale to co teraz nieraz widzę to przerażenie mnie bierze. Były juz takie wiatry, ze drzewa mi łamały.
Mnie na szczęście omineła, słyszałam ja tylko.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Witajcie kochane Forumki, płci obojga ... Chyba powinnam napisać... gender
Do wszelkich strat podchodzę z... pokorą... przecież z burzą nie wygram, i tak zrobi co będzie chciała.
Roślin żal, bo wiadomo - kupuje się, dba, cieszy ich widokiem, a takie "coś" potrafi to obrócić w niebyt w krótka chwilę... na całe szczęście dom cały, my zdrowi... będzie dobrze. Poobcinałam już to co było najbardziej zniszczone, reszta popodpierana udaje, że nic się nie stało
Pozostały mi jeszcze do wycięcia liście host podziurawione przez grad jak rzeszoto... Paco kazał obciąć, żeby choroby grzybowe się nie wdały - i to będzie najbardziej przykra rzecz - kocham moje hostki, a praktycznie muszę im obciąć wszystkie liście
mam tylko nadzieję, że coś nie coś odbudują jeszcze do jesieni.
Przyznam, że nie spodziewałam się takiego wsparcia
i wszystkim Wam bardzo, bardzo dziękuję
i życzę, żeby takie kataklizmy omijały Wasze ogródki z daleka.


Do wszelkich strat podchodzę z... pokorą... przecież z burzą nie wygram, i tak zrobi co będzie chciała.
Roślin żal, bo wiadomo - kupuje się, dba, cieszy ich widokiem, a takie "coś" potrafi to obrócić w niebyt w krótka chwilę... na całe szczęście dom cały, my zdrowi... będzie dobrze. Poobcinałam już to co było najbardziej zniszczone, reszta popodpierana udaje, że nic się nie stało


Pozostały mi jeszcze do wycięcia liście host podziurawione przez grad jak rzeszoto... Paco kazał obciąć, żeby choroby grzybowe się nie wdały - i to będzie najbardziej przykra rzecz - kocham moje hostki, a praktycznie muszę im obciąć wszystkie liście

Przyznam, że nie spodziewałam się takiego wsparcia






- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Evo, zawsze jesteśmy z Tobą
Tylko to możemy zrobić w tej chwili
Jesteś bardzo dzielna.
Mnie też by serce bolało, gdybym musiała obciąć liście host. Przecież w nich cały ich urok

Tylko to możemy zrobić w tej chwili
Jesteś bardzo dzielna.
Mnie też by serce bolało, gdybym musiała obciąć liście host. Przecież w nich cały ich urok
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Za to mamy w ogródkach tez inne roślinki, którymi możemy sie cieszyć. No i zawsze mam zdjęcia
W tym roku zakwitła mi po raz pierwszy hortensja dębolistna. Nie dość, ze się pięknie przebarwia jesienią to jeszcze jej kwiatostany.. pachną... ślicznie.

Powojnik Night Veil na spółke ze Spiritem opanowały pergolkę przy Grahamku... są niezawodne.

i takie tam widoczki.

Słoneczniki i słoneczniczki...


W tym roku zakwitła mi po raz pierwszy hortensja dębolistna. Nie dość, ze się pięknie przebarwia jesienią to jeszcze jej kwiatostany.. pachną... ślicznie.



Powojnik Night Veil na spółke ze Spiritem opanowały pergolkę przy Grahamku... są niezawodne.


i takie tam widoczki.


Słoneczniki i słoneczniczki...


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Witaj Ave!
Pięknie masz skomponowane rabaty krzewiasto - bylinowe.
Zachwyca imponująca świecznica, powojniki, no i wielki posłonek.
Gratuluję kwitnienia dębolistnej. Ja musiałam się z nimi pożegnać - ciągle przemarzały
.
Teraz królują niezawodne bukietowe i Annabelle.
Widzę, że uporałaś się już ze skutkami wichury. Dobrze, trzeba myśleć konstruktywnie, nie ma co długo biadolić. A Twoje podejście do tej sprawy budzi szacunek.
Pozdrawiam serdecznie - Jagoda
Pięknie masz skomponowane rabaty krzewiasto - bylinowe.
Zachwyca imponująca świecznica, powojniki, no i wielki posłonek.
Gratuluję kwitnienia dębolistnej. Ja musiałam się z nimi pożegnać - ciągle przemarzały

Teraz królują niezawodne bukietowe i Annabelle.
Widzę, że uporałaś się już ze skutkami wichury. Dobrze, trzeba myśleć konstruktywnie, nie ma co długo biadolić. A Twoje podejście do tej sprawy budzi szacunek.
Pozdrawiam serdecznie - Jagoda
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Witaj Jagodo
Dębolistne są delikatne... mialam dwie, jedna odeszła w niebyt po zimie, a ta jest schowana za iglakiem i za plecami ma zwarty płot, pewnie dlatego jeszcze dycha


Dębolistne są delikatne... mialam dwie, jedna odeszła w niebyt po zimie, a ta jest schowana za iglakiem i za plecami ma zwarty płot, pewnie dlatego jeszcze dycha


-
- 50p
- Posty: 84
- Od: 19 lut 2013, o 09:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Witaj Ave
Wpadłam do Ciebie w gościnę
Piękny kawał roboty ten ogród, po prostu piękny....

Wpadłam do Ciebie w gościnę

Piękny kawał roboty ten ogród, po prostu piękny....
Pozdrawiam
_____________________
Mój mały ogródek
_____________________
Mój mały ogródek
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11645
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Hortensje to jednak wybredne bardzo rośliny ... i nie ma na nie schematu postępowania moim zdaniem...Ogrodówki w tym roku z rozpędu okryłam i jedna ani jednego kwiatu , druga preziosa w kwiatach ...dębolistna nie okrywana , posadzona" na wycugu" kwitnie obficie , wcześniej 2 wypadły, w tym jedna okryta skrupulatnie zimę przeżyła ale zjadły korzenie nornice...bądź tu człowieku mądry!
Hostom po czerwcowym gradobiciu dwa lata temu wycięłam najbrzydsze liście . wnet nowe wyrosły i było ok!Nigdy nie spotkałam u siebie żadnych chorób na hostach.
Twoja dębolistna imponująca!


Hostom po czerwcowym gradobiciu dwa lata temu wycięłam najbrzydsze liście . wnet nowe wyrosły i było ok!Nigdy nie spotkałam u siebie żadnych chorób na hostach.

Twoja dębolistna imponująca!


- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Maryniu-Marpa, Twoje informacje o hostach są bardzo pocieszające - wytnę więc tym moim te paskudne liście, niech produkują nowe, zdrowe.




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Czytam tu o przykrych zdarzeniach jakie nawiedziły ogród. Bardzo mi przykro.Mam nadzieję że już więcej optymizmu zagościło, bo ostatnie zdjęcia bardzo optymistyczne i piękne. Strat nie widać. Tak trzymaj.
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Bardzo podobają mi się Twoje widoczki Ewciu... a ten ze świecznicą wprost cudowny... 

- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
Ewuniu ale piękne widoczki pokazujesz piękne masz kwiaty kiedy ja będę mogła zobaczyć swoje???