
Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
A ja znam przypadek, kiedy w momencie odbierania dzieci do pogotowia opiekuńczego kobieta krzyczała, z czego ona teraz będzie żyła. Dzieci chodziły głodne, brudne, a w domu był taki syf, że... A 'mamusia' nie chciała oddać dzieci, bo najważniejszy był dochód z zasiłków 

- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Rzeczywiście temat - rzeka i bardzo trudny. Ale cóż, zło zawsze było na ziemi i niestety będzie do czasów ostatecznych.
Justynko, niestety nie znam sprawdzonego przepisu na solianke, musisz poszperać na rosyjskich stronach kulinarnych.
To jest jedzonko moich królików
Obierki z warzyw i jabłek, zboże ... a na popitkę, "pulpety" śnieżne
Bo w taki mróz nie ma możliwości żeby cały czas mieli wodę, dla tego robię im kulki śnieżne, które króliki powoli chrupią.

Akurat, jak szykowałam królikom jedzenie, przyszła sąsiadka po sól przysłowiową
a tak naprawdę, na kawkę i poplotkować. Znamy się już kilka lat a wciąż nie może się przyzwyczaić do moich wygłupów! Pyta mnie, co ja robię z tym śniegiem, no to ja odpowiadam, że M. zażyczył sobie lody na deser do obiadu a ponieważ pługi jeszcze nie jeździli i nie ma jak wyjechać samochodem do sklepu to zrobię jemu kilka kulek ze śniegu, cukrem posypie i będą lody!
To niesamowite! Ale w pierwszym momencie uwierzyła
, tylko oczy miała, takie jakieś zdziwione
Moja mama, którą nawiasem mówiąc, trudno zaliczyć do osób wesołych, też nigdy nie pojmowała - jak i dla czego DOROSŁY człowiek może się wygłupiać czy żartować, przecież życie jest taakiee okropne ... a jej najgorsze!
Kiedy mój syn miał 9 - 10 lat, zamęczał mnie ciągłym podjadaniem z mojego talerza
i skomleniem: Mamuuusiu daj łyżeczkę, daj kawałeczek. Kiedy mówiłam, że nałożę jemu jak człowiekowi jedzenie na talerz żeby zjadł normalnie, odpowiadał, że nie chce
a za minute znowu skomlał. Żadne tłumaczenia i prośby nie pomagały. Wymyśliłam strategie i wprowadziłam ją w życie!
Wieczorem, po pracy, wzięłam głębszy talerzyk, włożyłam do niego sztuczną szczękę mojej mamy, która akurat przyjechała do nas w odwiedziny, usiadłam w pokoju w fotelu i zaczęłam robić wygląd, że niby coś jem. Na syna nie trzeba było długo czekać, już stał przy mnie i prosił żebym dała jemu, kawałeczek tego co jem. Zapytałam: Romek, czy na pewno jesteś głodny? I czy na pewno chcesz zjeść to, co mam na talerzu? Odpowiedział: Tak, tak. Mamusiu, chce tego co ty jesz. Powiedziałam: Nooo dobrzee! Otwieraj buzie. Syn otworzył usta a ja zbliżyłam do nich szczękę na widelcu
mało brakowało żeby złapał ja zębami! Jak zobaczył, co było na widelcu, zaczął krzyczeć i śmiać się jednocześnie a ja razem z nim
Wtedy moja mama stwierdziła: Mały durny i stara ( czyli ja
) taka sama!
Ale od tego momentu, jak ręką odjął, moje dziecko zaczęło normalnie jadać ze swojego talerza
Idę nakarmić eMa, bo już stoi nade mną z nieszczęśliwą miną, zaraz jeszcze zemdleje z głodu
Justynko, niestety nie znam sprawdzonego przepisu na solianke, musisz poszperać na rosyjskich stronach kulinarnych.
To jest jedzonko moich królików



Akurat, jak szykowałam królikom jedzenie, przyszła sąsiadka po sól przysłowiową

To niesamowite! Ale w pierwszym momencie uwierzyła


Moja mama, którą nawiasem mówiąc, trudno zaliczyć do osób wesołych, też nigdy nie pojmowała - jak i dla czego DOROSŁY człowiek może się wygłupiać czy żartować, przecież życie jest taakiee okropne ... a jej najgorsze!
Kiedy mój syn miał 9 - 10 lat, zamęczał mnie ciągłym podjadaniem z mojego talerza


Wieczorem, po pracy, wzięłam głębszy talerzyk, włożyłam do niego sztuczną szczękę mojej mamy, która akurat przyjechała do nas w odwiedziny, usiadłam w pokoju w fotelu i zaczęłam robić wygląd, że niby coś jem. Na syna nie trzeba było długo czekać, już stał przy mnie i prosił żebym dała jemu, kawałeczek tego co jem. Zapytałam: Romek, czy na pewno jesteś głodny? I czy na pewno chcesz zjeść to, co mam na talerzu? Odpowiedział: Tak, tak. Mamusiu, chce tego co ty jesz. Powiedziałam: Nooo dobrzee! Otwieraj buzie. Syn otworzył usta a ja zbliżyłam do nich szczękę na widelcu


Wtedy moja mama stwierdziła: Mały durny i stara ( czyli ja

Ale od tego momentu, jak ręką odjął, moje dziecko zaczęło normalnie jadać ze swojego talerza

Idę nakarmić eMa, bo już stoi nade mną z nieszczęśliwą miną, zaraz jeszcze zemdleje z głodu

- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Jak dobrze się Ciebie czyta, od razu uśmiech na twarzy.
Też przymierzam się do hodowli królików i od razu mam od Ciebie pomysł na wodę.
Też przymierzam się do hodowli królików i od razu mam od Ciebie pomysł na wodę.
- paputowy dom
- 200p
- Posty: 245
- Od: 11 cze 2012, o 21:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Romaszko a jakieś przepisy kuchni rosyjskiej? Jadłam ostanio cepeliny i bardzo mi smakowały.
Robiłam na święta śledzia pod szubą trzymając się dokładnie twojego przepisu i wyszedł super.
Robiłam na święta śledzia pod szubą trzymając się dokładnie twojego przepisu i wyszedł super.
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Justynko, przecież cepeliny to inaczej pyzy
Chyba jestem już za bardzo spolszczona żeby dawać jakieś przepisy rosyjskie

Chyba jestem już za bardzo spolszczona żeby dawać jakieś przepisy rosyjskie

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10607
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Ałła
dobre odzwyczajanie ...u mnie też przez jakiś czas tak było... 


- paputowy dom
- 200p
- Posty: 245
- Od: 11 cze 2012, o 21:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Pyzy z tartych surowych czy ugotowanych ziemniaków?
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Witaj
Mojemu jak przeczytałam Twoje ,,żarty'' to aż się popłakał ze śmiechu
Pozdrawiam gorąco !


Pozdrawiam gorąco !
Pozdrawiam - Justyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
AŁŁA....a ja wrócę jeszcze do Twojego obozu i przeżyć na nim.........i powiem wam, że patologia rodzi patologię....nie pracuję w szkole i nie pracowałam ale za to w zakładzie dla osób niepełnosprawnych, trafiały do nas dzieci ze szkoły specjalnej na naukę zawodu....zawód powiem żaden na przyszłość ale te dzieciaki coś musiały robić, gro z nich znajdowało zatrudnienie, niektórzy załapali się na renty...inni jeszcze pracują............ale tutaj Pati podniosła jeden temat i ja już nie będę się powtarzać.... ale ile następnych dzieci się rodzi z tych dzieci.........
kółko się zamyka jeżeli oni nadal pozostają w patologicznych rodzinach...
kółko się zamyka jeżeli oni nadal pozostają w patologicznych rodzinach...
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Romaszko,dzisiaj trafiłam na Twój nowy wątek i właśnie się z nim zapoznaję.Znam Cię z wątku o zwierzętach gospodarskich.Mieszkam na wsi i nie obca jest mi żadna praca,ale już wiem,że mogę się wiele od Ciebie nauczyć
Bije od ciebie ciepło,prostolinijność i cudowny dar opisywania.Ocieram właśnie łzy śmiechu,bo czytałam,jak zostałaś obudzona do ogrzewania kurczaka
Kibicuję Wam gorąco
Tak czystych truskawek to ja nigdy nie miałam 




Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Ałło , przeczytalam Twoj watek cały .Opisujesz swoje życie super , świetnie się Ciebie czyta .Będę Ciebie czesto odwiedzala .Kozioł zapadł mi w pamięci .
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- Joanna_68
- 200p
- Posty: 278
- Od: 3 lip 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Opolskie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Ałła opowieść o sztucznej szczęce
, uśmiałam się do łez. Lody też fajne
Dobrze, że wróciłaś. Zdrówka życzę 




Pozdrawiam Aśka
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
I ja zaglądam tu czesto chociaż nie zawsze odpisuję,romaszko Twoje opowieści dobre sa na wszystko.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
To bardzo smutne, ale dzieci zaniedbane mają po prostu mniejsze szanse na w miarę normalne i dostatnie życie. Oczywiście są wyjątki. Dużo dobrego może zrobić szkoła, niestety czasem szkoła nie pomaga ale wręcz przeszkadza, zwłaszcza jeśli grupa dzieci wykluczy daną osobę ze swej społeczności.
Mieszkałam kiedyś na niskim parterze i czasami w nocy zdarzało się że przez okno do sypialni córek wchodziła dziewczynka bo w domu ojciec się awanturuje po pijaku. Potrafiła przyjść zimą w samych rajstopach i koszulce, nawet kapci nie miała...
Ona już wtedy ( jakieś 13 lat ) wysławiała się w prymitywny sposób i musiałam jej przypominać że do mnie ma nie mówić "Ty" i że jak się przychodzi do czyjegoś domu to najpierw wypada się przywitać, zamiast "Jest Ania ?". Było mi jej żal, po prostu żal, ale bałam się jakoś zareagować, zgłosić to gdzieś. Bałam się o siebie i swoje córki.
Do dzisiaj myślę co się z nią stało, jak jej się życie ułożyło....
Mieszkałam kiedyś na niskim parterze i czasami w nocy zdarzało się że przez okno do sypialni córek wchodziła dziewczynka bo w domu ojciec się awanturuje po pijaku. Potrafiła przyjść zimą w samych rajstopach i koszulce, nawet kapci nie miała...
Ona już wtedy ( jakieś 13 lat ) wysławiała się w prymitywny sposób i musiałam jej przypominać że do mnie ma nie mówić "Ty" i że jak się przychodzi do czyjegoś domu to najpierw wypada się przywitać, zamiast "Jest Ania ?". Było mi jej żal, po prostu żal, ale bałam się jakoś zareagować, zgłosić to gdzieś. Bałam się o siebie i swoje córki.
Do dzisiaj myślę co się z nią stało, jak jej się życie ułożyło....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Dzisiejszy dzień to czytanie Twojego wątku
Mąż mi grozi wyrzuceniem komputera,leczeniem uzależnienia od internetu, a ja na ugłaskanie opowiadam mu Twój wątek
Obiad miałam wczorajszy,już nie traciłam czasu na gotowanie
,wpadałam do kuchni po kanapki i dalej czytałam
W południe skruszona wyszłam,żeby mu pomóc przygotować marchew dla byków,ale okazało się,że już wszystko porobił
Jesteś wspaniała i wspaniale piszesz
Oczywiście,że będę śledzić poczynania z plantacją malin,wierzę,że wszystko się uda
Myślę,że gdy będziesz już obsadzać powojnikiem ten wspaniały,wymarzony taras,złapiesz bakcyla kwiatowego i rozwiniesz wodze fantazji w tym kierunku również
Życzę dużo zdrowia 









Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3