Hoł hoł hoł - ile gości miałam - korci już grzebańsko w ziemi hę ?
Dzięki moje kochane Koleżanki za wizytę.
Ja wiem - spodziewałyście się kwitnących krzaków róż

, przepraszam - rozczaruję Was - nic u mnie jeszcze nie kwitło do wczoraj -
Ale .... zdecydowanie przejmuję władzę na działce. Wrony, kruki, sroki - ich niepodzielna władza kończy się - trzeba się podzielić.
Korzystając z niezłej pogody - pielę, oddzielam rabaty od trawy (rżnę nożem rzeźnickim granice i wyrzucam na kompost), przycinam już pięciórniki, lawendę, poprawiam, planuje i takie tam ...
Jutro lecę po .... obcięte gałązki hortensji. Znajomek ma zamiar ciąć hortusie a gałązki wyrzucać - zbiorę, wepchnę do wody - zobaczymy

a nuż się ukorzenią .