Callanthe tez miałam zamiar kupić siewki z agaru ale po wliczeniu przesyłki miałabym za to kwitnącego storczyka

Poza tym nie potrzeba mi aż 4/5 takich samych siewek, chyba, że szłoby to sprzedać

No ale później zaniechałam ten pomysł, bo chyba nie do końca radze sobie jeszcze z maluchami, przesadzam je ze sphagnum w drobną korę bo mi się wydaje, ze mają za mokro i gniją, później z kory znowu w mech bo mi się wydaje, ze korzonki im podsychają i taka niezdecydowana jestem

Zamówiłam dwie młode rośliny na e* i jedna straciła korzonki, druga ledwo się trzyma, więc uznałam, że nie jestem jeszcze gotowa na takie macierzyństwo

Ten storczyk, którego tu przedstawiłam, to nie kupiłam sama z agaru, tylko na allegro, prawdopodobnie ktoś sobie kupił słoiczek i odsprzedawał.