Witajcie Kochani, dziś już prawie wiosennie
Agatko miło Cię gościć, zapraszam serdecznie

Już pospacerowałam trochę po Twoim królestwie. Pięknie masz
Aniu liliowce, to jedne z tych żelaznych nasadzeń, które warto posiadać. Bo i piękne i nie kłopotliwe
Uuups, widzę, że już po mojej taczce...

Ale wcale Ci się nie dziwię
Jagódko, że nie chcesz jej wymieniać na dobra tak wątpliwej trwałości, jak nie wytykając: francuska perfuma. Ja też bym nie chciała. W każdym razie, nie w sezonie letnim
Ale dobrze, czego się nie robi dla przyjaciół ? Obornik też Ci mogę podrzucić

Muszę teraz tylko bardziej baczyć, co mi się dokleja do kwiatków, bo aż się boję, co będzie jak wydam mojego M.wypieszczone autko, czy nie przymierzając, ukochane kalosze... Aj, to może nawet być jeszcze tragiczniejsze w skutkach
Marysiu oddam i taczkę, byle przyjaźń zachować, bo cóż na tym padole cenniejszego ?
Liliowce rosną szybko, tylko musisz je wiosną dokarmić i w czasie dużej suszy podlać. Jeżeli któryś z moich Ci się spodobał, chętnie podzielę

Ja mam takie najbardziej odporne
Mireczko, kocimiętki siewki na pewno będą, ale nie gwarantuję czystości odmianowej. Jeżeli Ci na tym nie zależy, to bardzo proszę
Edytko trawy sadzę zawsze po jednej sadzonce do przygotowanego dołka, bo one się szybko rozrastają. Po kilku latach trzeba je podzielić na wiosnę. Dotyczy to zwłaszcza rozplenicy. Ja swoją dzieliłam w zeszłym roku. Rosły trzy kępy obok altany, przy pięciorniku. Teraz posadziłam kilka obok kapliczki. Resztę porozdawałam. Tak samo z miskantami, ale one mogą być rzadziej dzielone. Zresztą na całe szczęście, bo z tym większy kłopot, a mi brakuje wiosną czasu i sił na wszystko. Trawy pampasowej już nie mam, bo wymarzła
Pacynko tak sądzę, że te największe mają 5 lat. Kwitną w tym samym roku bez problemu. Rdzawego też mam

I pełnego też, ale bardzo mi się rozrastają i już je obiecałam znajomej, bo robi mi się ciasno na rabacie przy altanie. Tylko trzeba je jeszcze wykopać
Ewomajowa, witaj serdecznie

, dzień był piękny, ale dla mnie nieco stracony, bo nie byłam na działce, a w sobotę ma być już zimno

Róże u mnie sadzone dopiero rok temu, więc jeszcze bardzo młode. Ale już kwitły i cieszyły w lecie pierwszymi kwiatami
Ewogajowa , cieszę się, ze liliowce zyskały Twoją aprobatę. U mnie rosną w dużych wieloodmianowych kępach i wyglądają ładnie, nawet gdy nie kwitną. Mam też mniejsze jednoodmianowe kępy, ale nie zrobiłam zdjęć. Może w tym sezonie
