Olu, jesteś kochana, popatrz jeszcze za bucikiem do pary, nie koniecznie taki sam rozmiar.
Moniko, trochę, lepiej, już boli niewiele, ale nadal nie mogę mieć nogi na dół, bo od razu cierpnie, coś z krążeniem nie tak, jutro jadę na kontrole do lekarza to pogadam.
Aniu, żurawki były w zeszłym roku, na przyszłoroczną zimę też coś wymyślę.
Ewuniu, nie ma problemu, tylko Ty masz pamiętać, bo ja mam pamięć dobrą , ale krótką.
Literka S dalej, póki zima trwa.
Sweet and Sour, prezent z wymiany , u mnie od lat, ładna, średniej wielkości, nie przypala się, nie lubiana przez Ślimaki.
Sum And Substance, wiosenne zdjęcia. Jedna z największych host doskonale rosnąca w słońcu. Jedna z niewielu , które u mnie w zeszłoroczną zimę zmarzły, wiec rośnie od nowa.
Shorboath, coraz wieksza, coraz piękniejsza, rośnie od 4 lata, śliczna hosta , ale duża,
